W poniedziałek, 17 października, delegaci na Kongregację Generalną Towarzystwa Jezusowego wysłuchali nowo wybranego Generała, który podkreślił raz jeszcze, wielką wagę spuścizny jaką po sobie zostawia jego poprzednik. Ogłosił także, że ojciec Nicolás poprosił o zwolnienie z dalszych prac Kongregacji zapewniając o swojej modlitwie. Ustępujący Generał, po krótkiej chwili na odpoczynek, uda się do Filipin, gdzie podejmie nową misję.
Przełożony generalny, ojciec Arturo Sosa, przedstawił w skrócie plan dalszych prac, które pozostały do wykonania podczas Kongregacji, a Sekretarz Kongregacji, ojciec Orlando Torres, omówił w szczegółach następny etap, jaki czeka Kongregację. Jednym z najważniejszych zadań będzie wybór asystentów Generała nazywanych „ad providentiam” oraz wybór „admonitora” – osoby, która z urzędu może zwracać generałowi uwagę.
Kongregacja zdecydowała, by wybór nowych asystentów przesunąć na czas późniejszy, gdy Kongregacja ukończy prace nad uaktualnieniem struktury zarządzania Towarzystwem na poziomie międzynarodowym, by działania apostolskie były bardziej skuteczne.
Następnie ojciec Mark Raper zaprezentował kwestie dotyczące zarządzania, jakie wypłynęły podczas prac przygotowujących Kongregację. Przedstawił delegatom do refleksji i analizy zagadnienia dotyczące relacji między Kurią Generalną, prowincjami zakonnymi i konferencjami prowincjałów. Następnie zaproponował, by delegaci poświęcili czas na indywidualną refleksję nad tym tematem oraz zaplanowali spotkania w asystencjach, by przygotować ewentualne dekrety dotyczące organizacji zarządzania Towarzystwem.
Po zaprezentowaniu rezultatów z tych spotkań, biorąc także pod wagę zdania ekspertów, kolejne dni będą poświęcone podjęciu decyzji w tych kwestiach. Dopiero wówczas Kongregacja przejdzie do wyboru asystentów, którzy będą asystowali Generałowi w zarządzaniu nową strukturą. Jednym słowem, nie należy się spodziewać, że Kongregacja zakończy się szybko.
Za: www.jezuici.pl.