Wymownym owocem tego męczeństwa jest duchowa przemiana, jaka dokonała się po latach w zabójcy s. Rani. Wyraził on skruchę, a dzięki staraniom krewnych zakonnicy skrócono mu karę więzienia i teraz regularnie nawiedza jej grób. Z czasem doprowadziło go to do nawrócenia na katolicyzm.
Uroczystościom beatyfikacyjnym w Indore przewodniczył w imieniu Papieża kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnym. Przybyło na nie 10 tys. wiernych. Jak na tamtejsze warunki jest to bardzo dużo – zaznacza miejscowy biskup Chacko Thottumarickal. – Chrześcijanie są tam bowiem znikomą mniejszością.
„Jest to wielkie błogosławieństwo dla Indii, a zwłaszcza dla regionu takiego jak nasz, bo pośród niepewności i braku stabilizacji jest to dla nas jasny znak czasów. W ubiegłym roku odbyła się w Rzymie kanonizacja Matki Teresy. Teraz my otrzymujemy w osobie tej nowej błogosławionej wyraźny wzór człowieka troszczącego się o ubogich, wykluczonych i zapomnianych. Jest to więc bardzo ważne wydarzenie dla Kościoła w północnych Indiach” – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Chacko Thottumarickal.
kb/ rv