Było to krótkie, ale bardzo dobre spotkanie, zwłaszcza, że ostatnia wizytacja miała miejsce w 2011 roku. Br. Kilian, rodem z Kamerunu, odwiedził trzy z czterech domów i rozmawiał z większością braci. Jednego dnia wszyscy bracia z Delegatury spotkali się w Ntoum, począwszy od pioniera misji, brata Jarka aż do nowo przybyłego brata Walerego. W czasie Mszy świętej bracia modlili się dziękując za dar braterstwa, prosząc o błogosławieństwo Boże na dalszy rozwój. W modlitwie pamiętali o zmarłych braciach, Pawle i Piotrze.
Brat radny obserwując pracę polskich misjonarzy w Afryce nie szczędził pochlebnych opinii na ich temat, być może nieco przesadzonych. Zachęcał braci w Gabonie do postawienia w centrum uwagi życia braterskiego. To z niego ma wypływać nasza siła i gorliwość w pracy duszpasterskiej. Jak sam mówił, w niektórych innych miejscach zachęca braci do pracy, a braciom z Delegatury przypominał o konieczności odpowiedniego odpoczynku.
Misja w Gabonie nie należy do najłatwiejszych. Wymaga ciągłego wsparcia zarówno przez modlitwę jak i pomoc braterską. O potrzebach naszej Delegatury br. Kilian, jeszcze przed podróżą, rozmawiał z ministrem generalnym i Kustoszem z Kamerunu by rozbudzić ewentualną współpracę personalną także w ramach regionu. Doświadczając działania Opatrzności Bożej w dziele zaszczepienia Zakonu na tej ziemi, bracia patrzą z nadzieją w przyszłość.
br. Piotr Wrotniak
Sekretariat Informacji – Prowincja Warszawska
Za: kapucyni.pl