We francuskiej diecezji Créteil oddano wczoraj hołd Henriemu Didonowi, dominikaninowi i wielkiemu przyjacielowi Pierre’a de Coubertina. Właśnie ten zakonnik wymyślił motto Igrzysk Olimpijskich: „szybciej, wyżej, mocniej”. Uroczystość była okazją do upamiętnienia dominikanina, który był też dyrektorem szkoły w diecezji Créteil i promował w niej zajęcia sportowe.
W czasie uroczystości przypomniano, że mobilizujące motto: „szybciej, wyżej, mocniej” po raz pierwszy wybrzmiało 130 lat temu. Wydarzenie stało się też okazją do świętowania rozpoczęcia obecnego roku olimpijskiego, którego zwieńczeniem będą igrzyska organizowane w Paryżu.
Hołd dla ojca Henriego Didona oddano w jednym z kościołów leżących na południe od Paryża, w miejscowości Arcueil. Modlono się za niego w kaplicy, która upamiętnia „braterstwo sportu”. Jak podkreślił miejscowy proboszcz, było to ważne przypomnienie, że sport jest zaproszeniem do przekraczania siebie w służbie drugiego człowieka, jego godności i dobra wspólnego. Wskazał zarazem, że trzy słowa w jego olimpijskim haśle odnosiły się kolejno do umysłu i rozwoju nauki; do wzniesienia duszy, w drodze do Boga; oraz ciała ukształtowanego przez sport. Pracował nad rozpowszechnianiem sportu we wszystkich warstwach społeczeństwa, podobnie jak wiele instytucji religijnych przez cały XX wiek. Sam, od najmłodszych lat, pasjonował się piłką nożną, sportem olimpijskim od 1900 roku.
Vatican News PL/KAI