„Oto dziewczyna za Szwecji. Nazywa się Greta Thunberg. Ma 16 lat. Rozpoczęła samodzielny protest znany jako szkolny strajk dla klimatu (…). Ilu polityków wsłucha się w jej głos?” – pytają franciszkanie na głównej stronie internetowej zgromadzenia.
„Wygląda na to, że młodzi całego świata wsłuchali się w jej gniewny, lecz szczery głos, podczas gdy dorośli ignorowali go i obojętni na krzyk Ziemi, krzyk ubogich, kontynuują swoje interesy tak jak dotychczas” – piszą we wpisie poświęconemu globalnemu strajkowi ekologicznemu. Do protestu młodzieży przyłączyli się także bracia mniejsi w USA, w Gwatemali czy w Rzymie.
„Czy jako franciszkanie potrafimy przyjąć głos Grety, tej prorokini XXI wieku, tak jak przesłanie Ukrzyżowanego w małej kaplicy w San Damiano? Czy jako franciszkanie potrafimy wyznać grzech ekologicznej obojętności i zaangażować się w nawrócenie środowiskowe? Jeśli tego nie uczyniliśmy i nie uczynimy, to jaki sens ma nasza duchowość? Jaki sens ma Ewangelia, którą głosimy?” – pytają autorzy tekstu, którego całość można przeczytać tutaj.
Strajk „Młodzież dla zmiany klimatu” przyciągnął w ostatni piątek setki tysięcy młodych ludzi w 30 krajach na świecie. Młodzieżowe Strajki Klimatyczne odbyły się m.in. w Katowicach, Gdańsku i w Warszawie, a w całym kraju zaplanowano aż 115 strajków. Warszawski protest zgromadził 3 tysiące osób. Młodzież domaga się podjęcia pilnych kroków w celu przeciwdziałania globalnemu ociepleniu.
Za: deon.pl