O pierwszych chwilach Papieża na szwedzkiej ziemi, a także o atmosferze wokół jego wizyty w tym kraju, mówi nasz specjalny wysłannik ks. Leszek Gęsiak.
O 10:40 samolot Alitalii z Papieżem Franciszkiem na pokładzie wylądował na lotnisku w szwedzkim Malmö. Wizycie Ojca Świętego, który będzie gościem na luterańskich obchodach 500-lecia reformacji, towarzyszą ogromne środki bezpieczeństwa. Kraj, do którego przybył Papież, należy do nowocześniejszych i najbogatszych na świecie. Tutejsze społeczeństwo uchodzi za jedno z najbardziej otwartych, tolerancyjnych, ale i zsekularyzowanych. Tu zatem ściągają, w poszukiwaniu lepszego życia, rzesze migrantów z całego świata.
O tym, jakie jest dziś szwedzkie społeczeństwo, a także, jak w tak specyficznych warunkach mniejszościowych prowadzi się duszpasterstwo katolickie, mówi rektor Polskiej Misji Katolickiej w tym kraju o. Marcin Motyka OMI.
„Tutaj jest środowisko bardzo zlaicyzowane, wypłukane z jakichkolwiek wartości, nie tylko chrześcijańskich, ale w ogóle z wartości. Panuje ogromna swoboda, liberalizm wszelkich poglądów, dlatego duszpasterstwo katolickie napotyka tutaj na wiele trudności, bo my musimy tłumaczyć podstawowe rzeczy, np. to, że Pan Bóg nas stworzył mężczyzną i kobietą. My mamy w Polsce «on» i «ona», tu w Szwecji już mamy «on», «ona» i «ono» i podobno tworzy się też kolejny rodzajnik, który ma odpowiadać jakiejś innej, nie wiem jak to nazwać, «płci» czy czyjemuś widzimisię. Na pewno z tym muszą się zmagać dorośli i dzieci, które chodzą do tutejszych szkół, a dzieci katolickie są na ogół w mniejszości, jest jedno takie dziecko na klasę, czasem jedno na szkołę. To też na pewno nie pomaga, bo to dziecko idzie z systemem wartości chrześcijańskich, idzie z wartościami katolickimi do szkoły, w której tych wartości nie ma, w której propaguje się wręcz odwrotne «wartości». Więc na pewno to duszpasterstwo jest wymagające, ale również tym bardziej potrzebne” – powiedział o. Motyka.
O tym, jak w Szwecji zdominowanej przez luteranów przeżywają swoją wiarę katolicy, mówi mieszkająca tam od wielu lat Maria Fabianowska.
„Jak wiadomo, tradycja w Szwecji jest taka, że nie bardzo uznawało się wiarę katolicką, ale od pewnego już czasu liczba katolików wzrasta. Dzieje się tak, bo przyjeżdżają ludzie z krajów katolickich, jak również Szwedzi nawracają się na katolicyzm. Może nie ma ich tak dużo, ale jednak są obecni. Pojawiają się też szwedzcy księża katoliccy i obecnie biskupem katolickim jest po raz pierwszy Szwed. Cieszy się naprawdę dobrą opinią, wszyscy go bardzo szanują, lubią. To bardzo mądry i bardzo dobrze oceniany biskup” – powiedziała Maria Fabianowska.
Główne punkty ekumenicznych obchodów w Szwecji to nabożeństwo w katedrze w Lund i następujące po nim uroczystości w hali Malmö Arena.
Po przylocie do Malmö na Papieża czekał na płycie lotniska premier Szwecji Stefan Löfven z małżonką. Po odegraniu hymnów państwowych i oficjalnej ceremonii powitalnej Franciszek rozmawiał przez dłuższą chwilę z premierem w lotniskowym saloniku. Następnie pojechał do ośrodka Igelösa, który będzie jego rezydencją w czasie tej podróży.
Po obiedzie Ojciec Święty udał się do Lund, gdzie w Pałacu Królewskim Kungshuset spotkał się z królem Karolem Gustawem XVI i rodziną panującą. Po kilkunastu minutach przeszli oni wspólnie do znajdującej się w sąsiedztwie katedry, by wziąć udział w nabożeństwie ekumenicznym.
W imieniu chrześcijan Szwecji powitali zgromadzonych zwierzchnicy katolików i luteranów. Jako pierwsza głos zabrała prymas szwedzkiego Kościoła luterańskiego arcybiskupka Antje Jackelén
„Żałujemy – i celebrujemy. Żałujemy bólu spowodowanego podziałami ciągle sprowadzanymi na rodzinę ludzką – i cieszymy się każdym krokiem, który prowadzi od konfliktu do jedności. Wzywamy do przemiany umysłów, serc i stylu życia. Wzywamy do działania – razem w nadziei. Celebrujemy wielkie obietnice wiary chrześcijańskiej: skrucha ma znaczenie i wyzwala, niszczycielskie siły można pokonać, uzdrowienie jest możliwe, sprawiedliwość dochodzi do głosu, pokój rośnie, a nadzieja zwycięża” – powiedziała abp Jackelén.
Również katolicki biskup Sztokholmu wskazał na pokutny charakter dzisiejszych uroczystości. „Ubolewamy z powodu grzechów, które doprowadziły do podziału” – powiedział bp Anders Arborelius.
„A przede wszystkim mamy nadzieję, modlimy się i tęsknimy za tą doskonałą, widoczną jednością, która może przekonać świat, że Zmartwychwstały Pan żyje i działa pośród nas” – powiedział bp Arborelius.
ks. L. Gęsiak, Malmö /rv