Papież Franciszek pozdrowił dziś szczególnie siostry elżbietanki, które uczestniczyły w audiencji środowej. Przybyły one do Rzymu na pierwsze popandemiczne spotkanie przełożonych prowincjalnych tego zgromadzenia z całego świata.
„Bardzo wiele naszych sióstr w czasie pandemii chorowało, wiele też zmarło na koronawirusa. Na pewno były jakieś obawy, ale oddawałyśmy się w ręce Boga, bo to On wszystkim kieruje, i prowadziłyśmy nasze działa miłosierdzia, których mamy na świecie bardzo wiele” – powiedziała Radiu Watykańskiemu siostra Paula Zaborowska. Radna generalna zgromadzenia podkreśla, że siostry w żadnym momencie pandemii nie opuściły swoich podopiecznych, realizując do końca swój samarytański charyzmat.
„Jak mamy spotkania międzynarodowe, to zawsze jest w programie to, że idziemy na audiencję do Papieża. To w pewnym sensie tradycja naszego zgromadzenia. Jedna z naszych współzałożycielek, matka Franciszka, powiedziała, że tylko w łączności z Kościołem i Piotrem można mówić o owocnej działalności zgromadzenia. Zawsze też prosimy o Boże błogosławieństwo dla naszej posługi. Spotkanie z Ojcem Świętym było dla nas wielką radością. Siostry cieszyły się, że pozdrowił nasze zgromadzenie. Oczywiście błogosławieństwo też było wielkim umocnieniem. Wymowna była sama katecheza, bo Papież mówił o św. Pawle, który z grzesznika stał się apostołem, no i świętym. Jest to na pewno wezwanie także dla nas do świętości” – powiedziała papieskiej rozgłośni siostra Paula Zaborowska.
Międzynarodowe spotkanie przełożonych prowincjalnych poświęcone jest tematowi wiary, która jest fundamentem życia i elżbietańskiego powołania. Uczestniczą w nim przełożone z Polski, Brazylii, Norwegii, Włoch, Niemiec i Rosji.
Beata Zajączkowska/vaticannews / Watykan
KAI