Polacy mieszkali tam od czasów fundacji przez króla Władysława Jagiełłę, po zwycięstwie grunwaldzkim. Ogółem zginęło tam 1050 osób. Wśród zamordowanych był miejscowy proboszcz ks. kan. Stanisław Dobrzański oraz pochodzący z Woli Ostrowieckiej nasz współbrat zakonny Józef Harmata, który zginął wraz z proboszczem. Wioski te, wraz z kościołem parafialnym zostały następnie zrabowane, spalone i całkowicie zniszczone. Zniszczony został też miejscowy cmentarz. Od przeszło dwudziestu lat jest odnawiany cmentarz oraz prowadzone są prace ekshumacyjne. Uroczystości rocznicowe gromadzą coraz więcej ocalałych potomków ofiar tamtej rzezi z kraju i z zagranicy.
W tym roku Mszy Świętej sprawowanej na cmentarzu przewodniczył ks. prof. Bernard Kołodziej TChr – nasz historyk, który od wielu lat bierze udział w tych uroczystościach. Homilię wygłosił wikariusz generalny diecezji łuckiej ks. kan. Jan Buras. Udział wzięło kilku kapłanów z diecezji łuckiej. Na Eucharystię przybyło także dwóch księży prawosławnych z sąsiednich parafii wraz z delegacjami parafian. Były też miejscowe władze ukraińskie oraz polskie z Warszawy, Lublina, Chełma oraz konsulatu z Łucka.
Po Mszy ks. Kołodziej pobłogosławił na cmentarzu figurę Matki Boskiej ufundowaną przez władze Piekar Śląskich. Figura ta została nazwana Matką Boską Ostrowiecką – patronką pojednania Polaków i Ukraińców. Kilka zdjęć tutaj.