Kiedy przełożony brazylijskiej inspektorii Recife (BRE) przybył na obrady KG28, wyraził m.in. chęć zajęcia się Archiwum Inspektorialnym, o które tak bardzo troszczyła się siostra Robério Moraes Ramos, która zmarła 24 lutego tego roku.
Wśród dokumentów i zdjęć tego cennego archiwum została znaleziona bardzo cenna rzecz: oryginalny list, który napisał Ksiądz Bosko. Ten list, z datą 30 września 1885 roku, jest przechowywany w jednej z teczek. Mowa tu o liście, który znajduje się w “Memorie Biografiche” (tom XVII, rozdz. XXII, s. 622).
“Ta 'relikwia’ dołącza do innych nadzwyczajnych, jakie nasza inspektoria przechowuje ze szczególną czułością: kielich i patena, jakich używał Ksiądz Bosko, symbolizujące całą jego działalność wychowawczą; stuła, będące znakiem jego powołania i świętości, przeżywanej aż po ostatnie tchnienie, dla dobra młodzieży. Teraz do nich dołączył ten list, który ukazuje wielkie zaangażowanie misyjne w ramach jego dzieła, a który dzięki Bożej opatrzności zachował się do naszych czasów” – mówią salezjanie inspektorii Recife.
Oto treść tego listu:
Najdroższy Ks. Giordano,
z wielką przyjemnością odebraliśmy, ja i moi koledzy, twoje listy, czytając je w czasie tych rekolekcji. Te pisma będą przez nas mile widziane, kiedy nam prześlesz.
Z pewnością doświadczasz wielu trudności na początku tej misji tak rozległej, jaką jest ta Sao Paulo, nieprawdaż?
Tak więc musisz się postarać znaleźć odowiednich kolegów i wzbudzić powołania. Informują mnie, że tych jest bardzo mało, tak więc jeśli uda się odkryć jakieś, podejmij wszelkie wysiłki w tym względzie i ponieś wszelkie niezbędne wydatki, które będziemy w stanie uiścić.
Tutaj mamy bardzo wiele powołań, jednak jeśli mógłbyś mi przysłać jakąś setkę, zrobiłbyś mi wielką przysługę, a my moglibyśmy im zapewnić edukację i odesłać ich do ciebie z powrotem, aby ci pomogali na misjach aż po Matto Grosso.
W czasie najbliższych rekolekcji lub przy innych okazjach, kiedy będziesz mógł przemówić do naszych współbraci, powiedz, że wiem, iż żniwo jest wielkie, ale robotników mało. Jednak będziemy się modlić i nie zabraknie nam pomocy Boga, który zatroszczy się o tych, których będzie potrzeba.
Jestem tutaj w S. Benigno ze 160 nowicjuszami, którzy odprawiają rekolekcje, przygotowując się do złożenia swoich ślubów. Głoszą im je ks. Francesia i ks. Lemoyne, którzy wielokrotnie mówili o tobie i twoich towarzyszach.
Podobna ich liczba była poprzednio, a ci, co są teraz, w najbliższym tygodniu rozpoczną swój rok nowicjatu. Do widzenia, zawsze drogi Ks. Giordano, troszcz się o swoją świętość. Niech Pan ci błogosławi, niech błogosławi tym naszym współbraciom, którzy pracują z tobą i zdobywają wiele dusz dla nieba. Pozdrów ich wszystkich w moim imieniu i powiedz im, że każdego dnia we Mszy św. proszę Jezusa i Maryję, aby nam pomogli zdobywać wiele dusz i dostąpić każdego dnia szczęścia w teraźniejszości i w szczęśliwej wieczności. Amen.
Pozdrawiają cię wszyscy nasi współbracia i modlą się za ciebie. Wy zaś nieustannie módlcie się za nas.
S. Benigno, 30 września 1885.
Serdeczny twój przyjaciel w Jezusie Chrystusie
Ks. Jan Bosko
Za: www.infoans.org