Święty Marcin z Tours był nie tylko jednym z założycieli monastycyzmu zachodniego, ale także należy do tego grona ludzi, którzy są fundamentem kultury i cywilizacji europejskiej.
Podkreśliła to Rada Konferencji Biskupich Europy (CCEE) w liście do episkopatu Węgier z okazji zakończenia obchodów 1700. rocznicy urodzin tego świętego na ziemi węgierskiej w 316 roku. Dokument ten nawiązuje również do kończącego się Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, dostrzegając w tym “szczęśliwy zbieg okoliczności”.
List, noszący datę 10 listopada, czyli w przeddzień liturgicznego wspomnienia św. Marcina z Tours, jest skierowany na ręce przewodniczącego Konferencji Episkopatu Węgier abp. Andrása Veresa, prymasa tego kraju kard. Pétera Erdő i wszystkich tamtejszych biskupów. Nawiązując do bliskiego już zamknięcia Roku Świętego Miłosierdzia, kierownictwo CCEE zwraca uwagę na ten “szczęśliwy zbieg okoliczności”, gdyż św. Marcin był jednym z tych świętych, którzy “najlepiej potrafili, urzeczywistniać w swoim czasie miłosierne oblicze Chrystusa”.
Biskupi europejscy przypomnieli, że święty patron z 11 listopada swoim życiem pokazał nam, że “w spotkaniu ze zmarzniętym żebrakiem odkrył Jezusa Chrystusa, nawrócił się, zmienił swoje postępowanie, oddając się już nie służbie doczesnej władzy, lecz Bogu”. W ten sposób św. Marcin staje się zdolny “do nowego życia i do miłości” i – posłuszny wezwaniu Boga – “podejmuje życie chrześcijańskie, które skłania go do troski o biednych i uciśnionych oraz do szerzenia z odwagą Ewangelii; do zwalczania błędów swoich czasów a także do budowania wspólnot kościelnych w duchu pasterskim, w miłości Chrystusowej i umiejętności widzenia świata oczami Boga”.
List przypomina wypowiedź św. Jana Pawła II, że św. Marcin “był jednym z założycieli monastycyzmu zachodniego”, dodając, że należy on też “do tej grupy ludzi, którzy są fundamentem kultury i cywilizacji europejskiej”. Rzeczywistość ta jest nie tylko wspomnieniem, ale również projektem do tworzenia z ufnością i przekonaniem. “Postać św. Marcina i jego czyny świadczą o ogromnym wkładzie ludzkim, kulturowym i duchowym, który chrześcijaństwo dało Europie”, która jest spadkobiercą św. Marcina, tych mężczyzn i tych kobiet, które podobnie jak on, stoją u podstaw europejskiego humanizmu – podkreślili biskupi z naszego kontynentu.
Również dziś musimy pamiętać, że “życie chrześcijańskie jednoczy głębia modlitwy, życie wspólnotowe, głoszenie Ewangelii, uwaga i poświęcenie względem biednych i cierpiących” – podkreślili biskupi europejscy. Wyrazili wdzięczność Bogu za światło świadectwa św. Marcina, “który przyczynił się do utrzymania zapalonej pochodni wiary chrześcijańskiej w świecie”.
A łącząc się z biskupami Węgier CCEE “prosi Boga o łaskę wskrzeszenia nowych świętych europejskich, którzy potrafią żyć Miłosierdziem i świadczyć o Nim w życiu osobistym i wspólnotowym”, gdyż Europa i świat potrzebują “Kościoła bogatego w świadków”. Tylko w ten sposób Kościół “może dać czystą wodę Ewangelii korzeniom Europy” – przypomnieli sygnatariusze listu słowa Franciszka z jego przemówienia po otrzymaniu nagrody Karola Wielkiego 6 maja br. “Za przykładem św. Marcina także my pragniemy głosić z radością, że Chrystus jest naszym życiem i stałym fundamentem cywilizacji i kultury” – zakończyli swe przesłanie biskupi naszego kontynentu.
List, ogłoszony w siedzibie Rady w Sankt Gallen w Szwajcarii w 5 wersjach językowych, m.in. po polsku, podpisali: przewodniczący CCEE kard. Angelo Bagnasco, arcybiskup Genui (Włochy) oraz dwaj wiceprzewodniczący – kard. Vincent Nichols, arcybiskup Westminsteru (Anglia i Walia) i abp Stanisław Gądecki, arcybiskup poznański, a także sekretarz generalny CCEE ks. prał. Duarte da Cunha.
KAI/ed
Za: www.deon.pl