Żył w czasach Księdza Bosko, a po tym jak poznał go osobiście, został Salezjańskim Współpracownikiem.
Ks. Bosko i błogosławiony Toniolo spotkali się w Pizie w maju 1887 r. Pierwszy z nich był już znany jako wychowawca ubogich i pedagog, a drugi potwierdzał się w swojej roli nauczyciela i przewodnika katolików włoskich na polu społecznym.
W czasie tego spotkania, podczas gdy Ks. Bosko poprosił żartobliwie profesora, aby ten nauczył go ekonomii, Giuseppe Toniolo nalegał, aby święty wysłał salezjanów do Pizy, gdzie on uczył i żył. Salezjanie przybyli do Pizy dopiero wiele lat później, ale Toniolo pozostał pod tak silnym wrażeniem tej rozmowy, że zdecydował zapisać się do Współpracowników Salezjańskich.
Urodził się w Treviso w 1845 r. Dzięki swoim przymiotom intelektualnym i przenikliwości w studium problemów ekonomicznych i społecznych Giuseppe Toniolo zrobił szybko karierę jako profesor uczelni państwowych. W wieku 24 lat już był asystentem na uniwersytecie w Padwie; w wieku 34 lat – profesorem nadzwyczajnym ekonomii politycznej na Uniwersytecie w Pizie, zaś w wieku 37 lat – profesorem zwyczajnym tego samego Uniwersytetu.
Dla niego, katolika w całym calu, było wielkim zwycięstwem zdobycie katedry na państwowym uniwersytecie, w czasach, kiedy nauka materialistyczna dominowała w akademiach, a polityka często ulegała wpływom antyklerykalnym.
Giuseppe Toniolo poświęcił ducha i myśl ekonomii politycznej, socjologicznej, łączącej się ze statystyką. Dzięki swojej kompetencji odnośnie tych argumentów, bardzo odczuwanych w refleksji socjo-politycznej tamtej epoki, mógł przeciwstawić się doktrynie marksistowskiej i pozytywistycznej, przedstawiając element etyczny, jako istotny i niezbędny dla ekonomii, wprowadzając powiew ducha w materię.
Nauka społeczna Kościoła znalazła w Toniolo uzdolnionego teoretyka, który nie zatrzymał się na polu czystej teorii, ale poszedł do ludzi, aby stać się animatorem i organizatorem wspaniałego ruchu, który wprowadzi myśl i praktykę chrześcijańską na pole pracy.
W jego wizji robotnik musi mieć pewność, że nie jest tylko zwyczajnym narzędziem, do użycia aż po zużycie, by następnie zakończyć jako złom; musi się czuć, także dzięki pracy, w pełni człowiekiem, a jeszcze bardziej – dzieckiem Bożym.
W obecnej sytuacji światowego kryzysu gospodarczego jawi się niezwykle użyteczną rzeczą zaczerpnięcie z głębi myśli błogosławionego Giuseppe Toniolo, salezjańskiego współpracownika.
InfoANS