Papież podzielił się wrażeniami z podróży apostolskiej do Jordanii, Palestyny i Izraela. Przypomniał, że głównym celem tej pielgrzymki było upamiętnienie 50-lecia spotkania Pawła VI z patriarchą Atenagorasem. Z tej okazji wraz z ekumenicznym patriarchą Konstantynopola i przedstawicielami innych Kościołów modlił się w Bazylice Grobu Pańskiego.
„W tym miejscu, gdzie zabrzmiało orędzie zmartwychwstania, doznaliśmy pełni goryczy i bólu z powodu podziałów, które nadal utrzymują się między uczniami Chrystusa. To naprawdę bardzo bolesne, boli od tego serce. Wciąż jesteśmy podzieleni. Właśnie tam, gdzie rozbrzmiało orędzie zmartwychwstania, gdzie Jezus daje nam życie, my wciąż byliśmy jeszcze trochę podzieleni. Lecz przede wszystkim w czasie tej liturgii, naznaczonej wzajemnym braterstwem, szacunkiem i miłością, usłyszeliśmy silny głos Dobrego Pasterza, Zmartwychwstałego, który chce zgromadzić wszystkie owce w jedną owczarnię. Poczuliśmy pragnienie uzdrowienia otwartych jeszcze ran i wytrwałego podążania ku pełnej jedności. Po raz kolejny, podobnie jak to uczynili już poprzedni papieże, proszę o wybaczenie tego, czym my przyczyniliśmy się do tego podziału, i proszę Ducha Świętego, aby pomógł nam uzdrowić rany, które zadaliśmy innym braciom” – powiedział Papież.
Mówiąc o kolejnym celu podróży, wsparciu procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie, Franciszek podkreślił, że pokój należy budować własnoręcznie. „Nie ma przemysłu pokojowego. Pokój zaprowadza się na co dzień, własnymi rękoma i otwartym sercem” – mówił Papież. Opowiadając o zaproszeniu na modlitewne spotkanie do Watykanu prezydentów Palestyny i Izraela, Franciszek prosił wiernych, by włączyli się w tę modlitwę o pokój.
W końcu Papież wspomniał też o spotkaniu z chrześcijanami Ziemi Świętej.
„Ta pielgrzymka do Ziemi Świętej była także okazją, aby umocnić w wierze wspólnoty chrześcijańskie, które tak bardzo cierpią, i wyrazić wdzięczność całego Kościoła za obecność chrześcijan na tych terenach i na całym Bliskim Wschodzie. Ci nasi bracia są odważnymi świadkami nadziei i miłości, «solą i światłem» tej Ziemi. Poprzez swoje życie wiary i modlitwy oraz cenioną pracę edukacyjną i charytatywną działają oni na rzecz pojednania i przebaczenia, przyczyniając się do budowania dobra wspólnego w tym społeczeństwie. Poprzez tę pielgrzymkę, która była prawdziwą łaską Pana, chciałem zanieść słowo nadziei, ale również i ja je otrzymałem! Otrzymałem je od braci i sióstr, którzy «wbrew nadziei mają nadzieję» (Rz 4, 18), pośród wielu cierpień, takich jak te, których doświadczają ludzie uciekający ze swej ojczyzny z powodu konfliktów bądź dyskryminowane ze względu na swą wiarę w Chrystusa. Nadal bądźmy blisko nich!” – powiedział Franciszek.
O modlitwę za Bliski Wschód Papież poprosił też obecnych na audiencji Polaków.
„Pozdrawiam serdecznie pielgrzymów polskich. Bracia i siostry, dzisiaj pragnę szczególnie podziękować wam za duchowe wsparcie w dniach mego pielgrzymowania do Ziemi Świętej. Proszę was nadal o modlitwę za wszystkich, którzy mieszkają w Ziemi Jezusa i na całym Bliskim Wschodzie. Niech ten region świata cieszy się pokojem i braterstwem, które nam wszystkim darował nasz Pan, Jezus Chrystus. Z serca wam błogosławię” – powiedział Papież.
kb/ rv