W Santiago del Estero na północy Argentyny została wyniesiona do chwały ołtarzy XVIII-wieczna organizatorka rekolekcji ignacjańskich, Maria Antonia de Paz y Figueroa. Ta świecka kobieta, urodzona w tym argentyńskim mieście w 1730 r., od najmłodszych lat poświęciła się Bogu i współpracowała z jezuitami.
Jak doszło do tego, że stała się apostołką ich rekolekcji? Zapytaliśmy o to kard. Angelo Amato, przewodniczącego w imieniu Papieża – jako prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych – dzisiejszej beatyfikacji.
„W 1767 r., po usunięciu jezuitów z Argentyny i wielu innych krajów Ameryki Łacińskiej, bł. Maria Antonia odczuła natchnienie, by stać się apostołką rekolekcji, najpierw w Santiago del Estero i okolicach, potem w Buenos Aires, gdzie w 1780 r. założyła dom rekolekcyjny do dziś działający. Swe apostolstwo rozciągnęła też na Urugwaj. Zmarła w stolicy Argentyny w 1799 r., mając 69 lat. Jej metoda misyjna była prosta. Kiedy przybywała do jakiegoś miasta, prosiła przełożonych kościelnych o zezwolenie na zorganizowanie rekolekcji. Znajdowała potem odpowiednie miejsce, gdzie ich uczestnicy mieliby zapewnione wyżywienie i nocleg, mogąc troszczyć się tylko o duszę. Jako rekolekcjonistów dobierała mądrych, wzorowych kapłanów – zazwyczaj mercedarzy i dominikanów, ale też księży diecezjalnych. Dużo wędrowała, prosząc o jałmużnę, by móc zapewnić darmowy udział w rekolekcjach, zawsze ufając Bożej Opatrzności. Uczestniczyły w nich z dużym pożytkiem duchowym tysiące mężczyzn i kobiet. U podstaw jej niestrudzonego apostolstwa leżało życie wewnętrzne ożywiane wiarą. Bł. Maria Antonia była zakochana w Chrystusie i głęboko rozmiłowana w Eucharystii” – powiedział kard. Amato.
ak/ rv