Pozytywne zmiany, pokój i pojednanie między Izraelczykami i Palestyńczykami w Ziemi Świętej może nastąpić tylko dzięki inicjatywom społeczeństwa obywatelskiego. Jest o tym przekonany łaciński patriarcha Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa OFM.
Przyznał on jednocześnie, że w tym procesie niewiele oczekuje od polityków. Potrzebni tu są bowiem „politycy silni i przekonani”, a tych obecnie brakuje, napisał hierarcha na łamach aktualnego numeru wydawanego w austriackim Linzu magazynu „Information Christlicher Orient”.
„Teraz jest odpowiedni moment na inicjatywy oddolne. My dostrzegamy, że takie inicjatywy powstają np. w szkołach, w parafiach, czy w innych instytucjach społecznych”, napisał patriarcha. Podkreślił, że decydujące znaczenie mają spotkania osobiste: „Muzułmanie, żydzi i chrześcijanie spotykają się razem, nie chodzi o politykę, nie prowadzą nieskończenie długich i nudnych debat, ale o to, by coś konkretnego wspólnie zrobić”.
Jako przykład patriarcha wymienił takie inicjatywy, jak projekt „Ręka w rękę”, organizacja szkół mieszanych dla Izraelczyków i Palestyńczyków, czy „Dzieci bez granic”, w którym chodzi o to, aby najmłodsi członkowie obu narodów razem grali w piłkę nożną. Inna inicjatywa, to „Commander’s for Israel’s Security”, skupiająca ponad 200 emerytowanych oficerów izraelskich do generałów włącznie, którzy wspólnie ze swymi palestyńskimi kolegami opracowują projekty bezpieczeństwa.
Inne przykłady, to grupy nauczycieli żydowskich i arabskich współpracujących nad nowym ujęciem podręczników historii i geografii. Ponadto w Hebronie grupa kobiet muzułmańskich angażuje się w akcje przeciwko przemocy.
Patriarcha zdaje sobie sprawę, że w bliskim czasie nie będzie pokoju w Ziemi Świętej, „gdyż zbyt wiele krzywd nie zostało jeszcze odpokutowanych i zbyt wiele ran jeszcze się nie zagoiło”. Niemniej jednak uważa, że te inicjatywy mogą stworzyć nowe, pozytywne relacje i od podstaw zainicjować nowe procesy.
Abp Pizzaballa od grudnia 2020 roku jest nowym patriarchą Jerozolimy – głową Kościoła rzymskokatolickiego w Izraelu, Palestynie, Jordanii i na Cyprze. Mniejszość chrześcijańska w regionie musi walczyć z wieloma wyzwaniami, sytuacja polityczna jest tylko jednym z wielu problemów. Mimo to patriarcha jest przekonany, że „chrześcijanie pozostaną”.
Jednocześnie zaapelował do chrześcijan na całym świecie, aby podejmować pielgrzymki do Ziemi Świętej, gdy tylko to będzie możliwe. „Pielgrzymki chrześcijańskie dają pracę i dochody wielu miejscowym chrześcijanom. Dzięki tej pracy wiele rodzin może żyć godnie. Przyjmowanie milionów pielgrzymów pozwala też doświadczyć powszechności Kościoła i daje możliwość dotknięcia tego Kościoła w Jerozolimie”, stwierdził patriarcha.
Magazyn „Information Christlicher Orient” wydawany jest przez Inicjatywę Chrześcijański Orient w Linzu. Celem tego austriackiego dzieła pomocy jest wspieranie licznych projektów prowadzonych przez Caritas w Jerozolimie, która podlega Patriarchatowi Łacińskiemu.
ts / Jerozolima
KAI
