„Tej przemocy widzieliśmy w tym roku wiele i to wszędzie – powiedział zwierzchnik Kościoła rzymskokatolickiego w Ziemi Świętej. – Jednak wielu chrześcijan mimo wszystko postępowało jak dzieci światłości, nie pozwalając ciemnościom zwyciężyć”. Abp Pizzaballa podkreślił, że również na Bliskim Wschodzie dawali oni niejednokrotnie takie świadectwo. Zwrócił uwagę, że w Ziemi Świętej te „ciemności przemocy” są chwilowo mniej widoczne i pozostają w ukryciu, ale i tam stanowią one zagrożenie dla wszystkich. Stąd konieczne jest chrześcijańskie świadectwo przynależności do Chrystusa. „Nasze czyny – stwierdził franciszkanin – muszą ukazywać, do kogo naprawdę należymy”.
ak/ rv