Po piątkowej, niezachęcającej prognozie, bo deszczowej przez cały dzień, Pan przygotował nam coś innego. Ranek dnia 12.07 br. przywitał nas pochmurny. Spotkanie na parkingu sklepu „Lidl” w Żywcu, krótka modlitwa, a następnie wyjazd samochodami do Międzybrodzia Żywieckiego. Stamtąd czarnym szlakiem udaliśmy się na Górę Żar (761 m n.p.m.), niosąc drogowskazy z kolejnym fragmentem modlitwy „Ojcze nasz… Święć się imię Twoje…”.
Góra okazała się dosyć wymagająca mimo, że jest najniższym szczytem w naszej wędrówce. Gdy ją zdobyliśmy, słońce zaczęło przedzierać się przez chmury i widoki na doliny były coraz wyraźniejsze. Na szczyt można też dojechać kolejką szynową. Na miejsce spotkania przybywało coraz więcej ludzi. Jedni wychodzili, a inni wyjeżdżali.
Po posiłku i odpoczynku, zgromadziliśmy się wokół stołu eucharystycznego oczekując na Msze Świętą. Było nas ponad pięćset osób. Słońce mocno grzało i powiewał lekko wiatr, a na niebie pojawiło się niewiele chmur. „Pogoda wymarzona” – było słychać takie stwierdzenia. Eucharystię koncelebrowało sześciu kapłanów pod przewodnictwem księdza Jana Franca wikariusza z Parafii Katedralnej p.w. NMP w Żywcu, homilię wygłosił ojciec Krzysztof Czerwionka ze Stryszawy.
Rozważana była dalsza część modlitwy – „Ojcze nasz” tym razem część „…święć się imię Twoje.„ Kiedy mówisz Ojcze nasz, Abba, Tatusiu to najpierw obudź serce – mówił ojciec Krzysztof. Bóg jest dobry i święty. Kiedy wołam Ojcze nasz, święć się imię Twoje to przyzywam Boga do siebie. Do swoich słabości, przypadków, upadków… Twoje życie może się zmienić. Mamy Boga po trzykroć świętego – podkreślał. Można tylko zakochać się w Bogu… Przyjmij świętość Boga. Każdy może być świętym.”
Po błogosławieństwie ogłaszaliśmy Bożą chwałę na cztery strony świata. Każdy z uczestników otrzymał serduszko z imieniem Jezus ze Słowem, a następnie przekazał i przykleił go osobie, której nie znał. Po mszy otrzymaliśmy pieczątkę do Książeczki Górskiego Ewangelizatora i udaliśmy się do samochodów, gdzie organizatorzy rozdawali flagi z napisem Jezus.
Flagi te umieściliśmy na swoich pojazdach i wyruszyliśmy korowodem w dolinę do Żywca. W czasie przejazdu ludzie się zatrzymywali i machali do nas. Wielkim i miłym zaskoczeniem okazało się, że przy włączaniu się do ruchu na skrzyżowaniach kierowcy innych samochodów zatrzymywali się i przepuszczali całą naszą kolumnę. Dzisiejszy dzień przyniósł wiele radości i niespodzianek. Dziękujemy Bogu, że dał nam nowych przyjaciół, wspaniałe przeżycia i oczywiście piękną i słoneczną pogodę.
Patronem Ewangelizacji w Beskidach jest J.E. Ks. Bp Roman Pindel ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej. Koordynatorem duchowym jest o. Bogdan Kocańda OFMConv. kustosz sanktuarium Matki Bożej Rychwałdzkiej. Koordynatorami świeckimi zostali Joanna i Seweryn Mazurkowie.
Bernardetta Targosz
foto: Stefan Targosz
Więcej informacji na stronie FDFE w Rychwałdzie.