Rozpoczęcie VII Światowego Kongresu Maryi Wspomożycielki

“Stajemy się osobami, przebywając w rodzinie, wzrastając z mamą i tatą, oddychając ciepłem domu, które jest prawdziwym gniazdem i kolebką życia.

To w rodzinie otrzymujemy imię i nazwisko, a więc naszą godność. Rodzina jest miejscem przyjaźni, uczuć, przestrzenią intymności, w którym nabywa się sztuki dialogu i międzyosobowej komunikacji”. Te słowa ks. Ángel Fernández Artime wypowiedział w przemówieniu, które skierował w czasie ceremonii otwarcia VII Światowego Kongresu Maryi Wspomożycielki, która miała miejsce w dniu wczorajszym, 6 sierpnia, po południu w “PalaRuffini” w Turynie.

Przemówienie Przełożonego Generalnego było najważniejszym punktem tej ceremonii otwarcia, która była poprzedzona innymi, ważnymi aktami: powitalnymi przemówieniami animatora duchowego Stowarzyszenia Maryi Wspomożycielki (ADMA) – ks. Pierluigiego Cameroniego, ks. Eusebio Muñoza, delegata Przełożonego Generalnego ds. Sekretariatu Rodziny Salezjańskiej oraz prezesa  “ADMA Primaria” – Tullio Lucca, który pojawił się na scenie ze swoją rodziną, a także – świadectwem Liliany Cosi.

Następnie wiele barw i emocji wnieśli młodzi tancerze z klasycznej grupy baletowej “Cosi-Stefanescu”, którzy wystąpili z przedstawieniem “Wesele w Kanie”, z muzyką George Enescu i choreografią Marinel Stefanescu.

Na koniec głos zabrał ks. Á.F. Artime, który już w chwili pojawienia się w “PalaRuffini”, został powitany gorącymi oklaskami, podobnie jak to miało miejsce w przypadku Przełożonej Generalnej Córek Maryi Wspomożycielki – Matki Yvonne Reungoat.

W swoim wystąpieniu Przełożony Generalny przypomniał, że ten Kongres już poprzez hasło, które mu towarzyszy: “Hic domus mea, inde gloria mea – Z domu Maryi do naszych domów” chce wskazać na macierzyństwo Maryi, Matki Kościoła i Wspomożycielki chrześcijan, w przeżywaniu piękna bycia rodziną”. Następnie powiedział o trudnościach, jakie aktualnie przeżywa rodzina, która jest “przesiąknięta wszędzie elementami kryzysu” i “zaniedbana przez polityków tego społeczeństwa, którego przecież jest fundamentalną komórką”. Podkreślił również świadectwo służby i komunii, jakie dają liczne rodziny chrześcijańskie.

Potem wskazał na centralne miejsce tego tematu dla Rodziny Salezjańskiej: “Ksiądz Bosko ma dzisiaj wiele do powiedzenia rodzinie: jego historia, jego system wychowawczy i jego duchowość zasadzają się na duchu rodzinnym, który zrodził się na Valdocco i rozwinął w zawierzeniu Maryi”. Stąd też nie mogło zabraknąć odniesienia do Matusi Małgorzaty, która była prawdziwą matką dla setek chłopców i główną twórczynią tego ducha rodzinnego, który charakteryzował Oratorium na Valdocco.

“Dla nas, Rodziny Salezjańskiej, życie w rodzinie nie oznacza zwyczajnie strategicznego wyboru duszpasterskiego, dzisiaj tak koniecznego, ale sposób realizacji naszego charyzmatu i element, który należy uprzywilejować w naszej misji apostolskiej” – powiedział na koniec.

Dziesiejszego przedpołudnia, w piątek 7 sierpnia, Kongres był kontynuowany Eucharystią, której przewodniczył abp Cesare Nosiglia, arcybiskup Turynu, a następnie – konferencją biblijną, którą wygłosił ks. Patrizio Rota Scalabrini, i świadectwem dzieci Czcigodnego Sługi Bożego Attilio Giordaniego, salezjanina współpracownika, osoby świeckiej, ojca rodziny.

Za: www.infoans.org.

Wpisy powiązane

Rzym: międzynarodowe spotkanie Rodziny Wincentyńskiej

Brescia: narodowy spis „miejsc serca”

W Wiedniu rozpoczęła się tradycyjna oktawa św. Stanisława Kostki