Mamy przebaczać, gdyż w przebaczeniu bliźnim i uwielbianiu Boga przychodzi do nas uzdrowienie, mówił dalej o. Witko.
Franciszkanin przytaczał przykłady uzdrowień, doznanych po modlitwie, uwielbiającej Boga.
Dał też inny przykład, kiedy tego uwielbienia i dziękczynienia po wyzdrowieniu zabrakło.
Kobieta, o której uzdrowienie z choroby nowotworowej modliło się wcześniej wiele wspólnot na prośbę jej matki, po pomyślnej kuracji w Niemczech straciła wiarę. Poinformowała matkę, że to właśnie lekarze w Niemczech ją wyleczyli, a nie Pan Bóg na skutek modlitw w Polsce. Zabrakło tam uwielbienia Boga i dziękczynienia, wdzięczności Panu Bogu i ludziom, mówił o. Witko.
Franciszkanin wskazał też na wielkie znaczenie ufności, jaką mamy pokładać w Bogu, dodając, że nie trzeba „męczyć” Boga swoimi prośbami, a raczej pokładać ufność w Jego Dobroci i Miłosierdziu.
Kaznodzieja ostrzegał przed paraniem się wróżbami, magią, okultyzmem itp. Ludzie, uczestniczący w tego rodzaju niechrześcijańskich, a nawet satanistycznych praktykach muszą czasami odbyć wiele wizyt u egzorcystów aby pozbyć się zła.
Charyzmatyk dał przykład osoby, która w wieku 8 lat podpisała cyrograf własną krwią, co pociągnęło katastrofalne następstwa w jej życiu. Pomimo wieloletnich modlitw u egzorcystów, kobieta do dzisiaj nie może pozbyć się szatańskiego opętania.
O. Witko zachęcał do codziennej modlitwy różańcowej, która odmawiana z wiarą stanowi egzorcyzm.
Po mszy świętej, w czasie adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwy uwielbienia, wiele osób podchodziło tuż pod ołtarz, aby klęcząc tuż przed Panem Jezusem, dawać swoją postawą świadectwo o wartości modlitwy i zawierzenia Panu w codziennym życiu.
Trzecia część modlitewnego spotkania polegała, jak zwykle, na nałożeniu rąk przez kapłanów na zgromadzonych w świątyni i krótkiej modlitwie za wiernych.
Msze święte z modlitwą o uzdrowienie, prowadzone przez charyzmatycznych franciszkanów, wpisały się już chyba na stałe w pejzaż warszawskiego Mokotowa, Śródmieścia, a teraz i Ursynowa.
Dzięki otwartości i życzliwości proboszcza parafii Ofiarowania Pańskiego, ks. prał. Edwarda Nowakowskiego, następna taka msza będzie miała miejsce w drugiej połowie marca.
To jest bardzo dobra wiadomość, ponieważ zapotrzebowanie na te modlitwy jest tak wielkie, że warszawskie kościoły dosłownie „pękają w szwach” podczas Eucharystii sprawowanych m.in. przez o. Józefa Witko OFM i o. Pacyfika Iwaszko OFM, franciszkanów z Krakowa.
Od kilku lat także u franciszkanów konwentualnych na Nowym Mieście przy ul. Zakroczymskiej kapłani sprawują msze święte z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała.
Natomiast od roku jest dodatkowa taka msza w Warszawie, w kościele franciszkanów na Mokotowie. W każdy 3. piątek miesiąca o godz. 18.30 mszę z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie odprawia egzorcysta o. Robert Konik OFM.
Anna Dziemska
foto: Anna Dziemska