Misje to nie prozelityzm, ale dzielenie się naszą miłością do Chrystusa, człowieka i Ewangelii. Papież Franciszek pisze o tym orędziu na 89. Światowy Dzień Misyjny. Obchodzony on jest w Kościele 19 października, a ustanowił go w 1926 r. Pius XI.
W przesłaniu opublikowanym w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, które naznacza początek misyjnego Kościoła, Ojciec Święty wskazuje na potrzebę większego zaangażowania ludzi świeckich w misyjne dzieło, a osoby konsekrowane wzywa do odważniejszego pójścia na misyjne peryferie, wszędzie tam gdzie Ewangelia wciąż jeszcze nie dotarła.
W swym przesłaniu, które wpisuje się w obchody Roku Życia Konsekrowanego, Ojciec Święty wskazuje na ścisły związek między misją, a konsekracją zakonną przypominając, że “kto naprawdę idzie za Jezusem musi stać się misjonarzem”. Zarazem zachęca do dobrego rozeznania misyjnego powołania przypominając, że “nie ma w nim miejsca na żadne kompromisy”. Franciszek zwraca się też bezpośrednio do młodzieży i ludzi świeckich. Wskazując, że są oni zdolni do odważnego świadectwa i mężnych wyborów prosi, by nie pozwolili ukraść sobie marzeń. Marzeń pójścia pod prąd, pójścia za Jezusem. Te marzenia, jak podkreśla Franciszek, zakładają totalny dar z siebie.
Ojciec Święty wzywa też osoby konsekrowane do otwarcia się na większą obecność świeckich na misjach, także na tych, którzy mogą temu zaangażowaniu poświęcić niewiele czasu. “Powołanie misyjne wypływa z Chrztu i dotyczy wszystkich” – zaznacza Franciszek. W swym przesłaniu wskazuje również na konieczność respektowania potrzeb ludów do których jesteśmy posłani. Przypomina, że każda kultura ma prawo wspomagać się własną tradycją w rozumieniu tajemnicy Boga i przyjęciu Ewangelii. Zachęca zarazem misjonarzy, by nie zapominali o ubogich, chorych, najsłabszych i odrzuconych.
Jako warunek jedności Kościoła wskazuje ścisłą współpracę między Biskupem Rzymu, a instytucjami i dziełami misyjnymi. Uwypukla powszechny charakter misyjnego zaangażowania, które, jak pisze, zarówno u Papieża, biskupów, kapłanów, zakonnic i świeckich musi wynikać z osobistego spotkania z Jezusem.
Za: www.deon.pl.