Dnia 14 listopada 2023 r. w stolicy Zambii, w Lusace, odeszła do Pana Siostra Tarsycja Marianna Krupińska od Najświętszego Sakramentu, misjonarka Świętej Rodziny. Przeżyła 76 lat, w tym 59 w Zgromadzeniu.
Siostra Tarsycja, córka Józefa i Stefanii z domu Romejko, urodziła się 8 stycznia 1947 r. w miejscowości Sławkowo, woj. mazowieckie, diecezja płocka. Do Zgromadzenia wstąpiła 8 sierpnia 1964 r. Nowicjat rozpoczęła 14 sierpnia 1965 r. w Chełmnie, a po jego ukończeniu 15 sierpnia 1967 r. złożyła pierwszą profesję. Dnia 31 lipca 1972 roku złożyła śluby wieczyste w Legionowie.
Przed wstąpieniem do Zgromadzenia ukończyła kurs kroju i szycia. Była uzdolniona w kierunku krawieckim i w ciągu całego życia bardzo dobrze ten dar wykorzystała.
Po pierwszej profesji została skierowana do Białegostoku, do wspólnoty przy ul. Dąbrowskiego, gdzie posługiwała swoimi umiejętnościami krawieckimi. W latach 1968-1972 przebywała w Komorowie, pełniąc posługę zakrystianki w kościele parafialnym. Następnie przez trzy lata była katechetką w Białymstoku przy ul. Poleskiej (1972-1975 – tutaj w tym czasie w domu sióstr mieszkał bł. ks. Michał Sopoćko) i przez jeden rok przebywała w Poznaniu przy ul. Paczkowskiej (1975-1976). Pragnieniem jej serca była praca misyjna. Wspomina o tym w liście pisanym w 1974 roku do ówczesnej przełożonej generalnej: Przewielebna i Ukochana Matko Generalna wracam do tego, o co prosiłam, a mianowicie o wyjazd do Zambii. Przewielebna Matka niech tak pokieruje, jak uważa za najlepsze. Odpowiedź odmowną uważam też jako wolę Bożą.
W 1977 roku spełniło się Siostry pragnienie wyjazdu do Zambii. Misyjną przygodę rozpoczęła od nauki języka angielskiego w Londynie. W 1978 r. władze zakonne skierowały Siostrę do Kapiri Mposhi, gdzie przez siedem lat pracowała w Szkole gospodarstwa domowego, prowadzonej przez Zgromadzenie. W latach 1985-1988 przebywała na leczeniu i dłuższym odpoczynku w Polsce w Białymstoku. W tym czasie, gdy zdrowie się unormowało, przez dwa lata katechizowała dzieci.
W 1988 roku wróciła do Afryki, gdzie z roczną przerwą ofiarnie posługiwała przez 34 lata. W latach 1988-1989 w Kabwe – praca w parafii; 1989-1994 w Kapiri Mposhi – praca w Homecraft ; 1994-1995 w Lusace – praca w Homecraft; 1995-1998 w Kabwe pełniła posługę przełożonej we wspólnocie i była odpowiedzialna za Szkołę gospodarstwa domowego; od 1999 roku przez 3 lata prowadziła Homecraft w Kapiri Mhpshi; w roku 2003/2004 przebywała w Polsce; od 2004 do dnia śmierci należała do wspólnoty w Lusace, gdzie przez wiele lat odpowiadała za Homecraft i przez jedną kadencję pełniła posługę przełożonej.
Siostra Tarsycja z wielką pasją i poświęceniem prowadziła Szkoły gospodarstwa domowego. W pracę tę wkładała całe swoje serce wykazując się umiejętnością i talentem. Absolwentki też są bardzo wdzięczne za zdobyte w nich umiejętności, dzięki którym zostały przygotowane do pracy zawodowej oraz prowadzenia domu.
W ostatnich latach prowadziła pracownię szycia mundurków szkolnych dla dzieci oraz ornatów i innych szat liturgicznych.
Podczas tegorocznego pobytu na wypoczynku w Polsce nic nie wskazywało, że to jest jej ostatni pobyt w Ojczyźnie. Można było jedynie zauważyć, że miała problem z chodzeniem. Po powrocie do Lusaki, w połowie września, Siostra upadła i złamała biodro. W szpitalu została przeprowadzona operacja, która według opinii lekarzy była określona jako udana. Siostra powróciła do domu, ale nie czuła się dobrze. Miała problem z oddychaniem i odczuwała inne dolegliwości. Rozpoczęto szczegółowe badania. Pod koniec października zdiagnozowano, że organizm Siostry jest zajęty chorobą nowotworową, która galopująco postępuje. Od 9 listopada przebywała powtórnie w szpitalu. Te ostatnie dni życia były naznaczone wielkim cierpieniem. Siostry ze wspólnoty czuwały przy Siostrze Tarsycji dniem i nocą. Odeszła do Pana 14 listopada o godz. 5.50.
Msza św. pogrzebowa została odprawiona 17 listopada 2023 r. o godz. 9.30 w kościele parafialnym p. w. Królowej Pokoju w Lusace. Pochowana została na cmentarzu w Kasisi, gdzie są groby misjonarzy.
Polecajmy Siostrę Tarsycję Miłosierdziu Bożemu wypraszając wieczną radość przebywania w niebie.
Siostry misjonarki Świętej Rodziny