Pożegnania: s. M. Maria Celina Karolina Tomaszek, klaryska

Śp. s. Maria Celina Karolina Tomaszek, profeska wieczysta, jubilatka    w Zakonie Świętej Klary, zmarła w klasztorze w Miedniewicach 8 czerwca 2022 r., w 87. roku życia i 69. r. profesji zakonnej.

 Karolina Tomaszek urodziła się w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia 1934 r. w Starej Wsi k. Limanowej jako druga z siedmiorga rodzeństwa (dwie najmłodsze siostry zmarły wkrótce po urodzeniu). Sakrament chrztu przyjęła w kościele parafialnym w Limanowej 26 grudnia 1934 r., I Komunię św. 14 czerwca 1944 r., a sakrament bierzmowania z rąk bp. Karola Pękali 18 kwietnia 1948 r. Należała do kółka różańcowego dla młodzieży, Stowarzyszenia Dzieci Maryi oraz od 1948 r. do Rycerstwa Niepokalanej.

Naukę w szkole powszechnej Karolina rozpoczęła w rodzinnej wiosce jeszcze podczas II wojny światowej. Po 7. klasie została przyjęta w 1948 r. do Liceum Ogólnokształcącego w Limanowej, gdzie w 1951 r. ukończyła 9. klasę i kurs dla wychowawczyń małych dzieci. Podczas wakacji 1951 r. pracowała w przedszkolu w Starej Wsi.

O wstąpieniu do klasztoru Karolina marzyła od najmłodszych lat. W życiorysie wspomniała o pewnym epizodzie podczas jej chrztu: Chrzestna Matka po obejściu wkoło ołtarza złożyła mnie na ołtarzu, mówiąc: „Niech służy Bogu”, co Pan Bóg najwidoczniej przyjął, gdyż od najmłodszych lat zdradzałam wielki pęd do życia pobożnego, do którego religijni rodzice przyzwyczajali nas od dzieciństwa. Pragnienie to spełniło się w 1951 r., gdy w Uroczystość św. O. Franciszka Karolina rozpoczęła postulat w Klasztorze Sióstr Klarysek w Starym Sączu, a 11 miesięcy później (1 września 1952 r.) obłóczynami i otrzymaniem imienia zakonnego s. Maria Celina – nowicjat.  2 września 1953 r. s. M. Celina jako siostra I chóru złożyła śluby czasowe, a w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny 8 września 1956 r. śluby wieczyste na ręce Matki Ksieni Heleny Jaskulskiej.

Przez pierwsze lata po profesji s. M. Celina spełniała różne obowiązki w ogrodzie, spiżarni, wykonywała robótki ręczne szydełkiem, nocami pomagała przy wywoływaniu zdjęć, pilnując pracowników remontowych, nauczyła się wielu naprawek instalacyjnych, a przez 3 lata była stałym palaczem w kotłowni centralnego ogrzewania (pracę tę wykonywała przede wszystkim w nocy). Od 1955 r. s. M. Celina rozpoczęła naukę gry na organach. Jak pisała w życiorysie: Wszystkie bóle, jakie towarzyszyły naszemu życiu w tym okresie bardzo przeżywałam, lecz zawsze uciekałam się do modlitwy, wciągając zaufane siostry. Schodziłyśmy się wieczorem do kaplicy na nowennę doBł. M. Kingi i odmawiałyśmy Koronkę Franciszkańską.

W grudniu 1971 r. zarząd klasztoru mianował s. M. Celinę wikarią, a w 1976 r. kapituła klasztoru wybrała ją na ksienię i urząd ten sprawowała przez trzy kadencje do 1985 r. Czas pełnienia tych odpowiedzialnych funkcji przypadł na trudny okres w historii Polski (komunizm, stan wojenny itp.) i Kościoła (posoborowe zmiany), co wymagało od przełożonej dużej odwagi, roztropności, a przede wszystkim wielkiego zawierzenia Bożej Opatrzności. Wspólnota sądecka prowadzona przez Matkę Celinę przeszła przez ten okres mocna duchowo i liczebnie (w klasztorze było ponad 40 sióstr).        

Matka Celina była otwarta na nowe wyzwania. Kiedy po kapitule prowincjalnej w 1983 r.   prowincjał o. Mariusz Paczóski w imieniu  warszawskich franciszkanów zwrócił się do sądeckich klarysek z propozycją utworzenia nowej fundacji na terenie ich prowincji, Matka ochoczo zaangażowała się w to dzieło. Gotowa była opuścić piękne sądeckie mury i uformowaną wspólnotę, aby zamieszkać w remontowanym i przebudowywanym klasztorze i z garstką sióstr zaczynać od nowa. Po pokonaniu wielu trudności 22 września 1986 r. wraz z s. M. Wirginią Lupą przyjechała do Miedniewic. 6 grudnia tego roku dołączyły cztery inne siostry i od 8 grudnia datuje się powstanie miedniewickiej wspólnoty sióstr. Matka Celina przewodziła jej jako ksieni w sumie przez 15 lat (1986-1995 r. z nominacji, 1998-2004 r. z wyboru przez kapitułę), jedną kadencję (1995-1998 r.) była wikarią, owocnie przeprowadzając siostry przez pierwsze trudne lata kształtowania się nowej wspólnoty i dostosowywania budynku do wymogów klauzury.

Charakterystycznym rysem życia Matki Celiny była wielka troska o liturgię: pełniła funkcję organistki przez większość swego życia zakonnego, była bardzo wierna wspólnotowej modlitwie liturgicznej mimo nasilających się z czasem dolegliwości zdrowotnych. Gdy już większość czasu spędzała w łóżku, dzięki radiowym transmisjom często uczestniczyła we Mszach św., w jej rękach zawsze można było widzieć różaniec.

Jako przełożona Matka dbała o rozwój duchowy wspólnoty, formację sióstr, wierność przepisom i tradycji zakonnej. Trudności i bolączki Kościoła i Ojczyzny, a także ludzi proszących  o modlitwę bardzo leżały jej na sercu i mocno angażowała się modlitewnie w polecanych intencjach, a także ofiarowywała swoje cierpienia. Wiele osób przychodzących do furty ujmowała jej otwartość, gotowość wysłuchania i poświęcenia im czasu.

Była dobrą, energiczną i pracowitą organizatorką, umiała owocnie wykorzystywać doświadczenia i umiejętności  nabyte w sądeckiej wspólnocie.

Ostatnie pół roku życia Matka Celina spędziła w łóżku. Liczne choroby zaczęły ją coraz bardziej i szybciej osłabiać, a ona pokornie przyjmowała wzmagające się cierpienia. Była gotowa na spotkanie z Panem. Odeszła do Domu Ojca, jak pragnęła, w klasztorze, opatrzona Sakramentami otoczona modlącymi się siostrami, w obecności kapłana oraz lekarza i pielęgniarki hospicjum domowego.

Matka Celina w klasztorze spędziła niespełna 71 lat, z czego 35 lat w Starym Sączu, 35 lat    i 8 miesięcy w Miedniewicach. Posługę ksieni pełniła w sumie przez 24 lata, a wikarii 8 lat. Jej życie można scharakteryzować trzema słowami: gorliwość w służbie Bożej. Składamy dzięki Trójcy Przenajświętszej za życie Matki Celiny i za wszelkie dobro, jakie  Bóg w niej uczynił,          a które przez nią stało się i naszym udziałem, a także Niepokalanej, którą tak bardzo ukochała, za opiekę i prowadzenie przez całe życie.

Uroczystości pogrzebowe śp. s. M. Celiny odbędą się  w Sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Miedniewicach 13 czerwca 2022 r. Mszy św. o godzinie 13.30 będzie przewodniczył O. Prowincjał Grzegorz Bartosik. Ciało Zmarłej zostanie złożone w grobowcu sióstr klarysek na terenie klasztornego ogrodu.

Wpisy powiązane

Pożegnania: ks. Tadeusz Kowalczyk CSMA

Pożegnania: br. Henryk Paweł Masny OFMCap

Pożegnania: br. Symforian Antoni Knut OFMCap