Pożegnania: o. Herkulan Antoni Wróbel OFM

O. Prof. Dr Herkulan Antoni Wróbel OFM Polski Misjonarz w Argentynie w Domu Ojca w Niebie (1934 – 2023)

W środę 27 grudnia 2023 roku o godz. 13.50 (czasu argentyńskiego) w wieku 89 lat odszedł do Domu Ojca w Niebie nasz Drogi Współbrat O. Prof. Dr Herkulan Wróbel OFM. – Polski Misjonarz w Argentynie od 1966 roku. W sobotę 30 grudnia odbyły się Uroczystości pogrzebowe w Kościele Matki Boskiej Królowej Polski i Św. Jana Pawła II w Martin Coronado (Maciaszkowie). Przed Mszą św. modlitwę przy trumnie zmarłego kapłana prowadziły Siostry Albertynki (Różaniec i Koronkę do Bożego Miłosierdzia), które od czerwca opiekowały się O. Herkulanem mieszkającym w Domu Spokojnej Starości im. Św. Jana Pawła II w Maciaszkowie wraz z personelem. Mszę św. pogrzebową (koncelebrowaną) przewodniczył J. E. Ks. Arcybiskup Mirosław Adamczyk – Nuncjusz Apostolski w Argentynie wraz z J. E. Ks. Biskupem Józefem Słabym z Ezquel. W Eucharystii wzięło udział 14 kapłanów: Polaków i Argentyńczyków. Po pozdrowieniu Ks. Arcyb. Nuncjusz powiedział: „Sześć dni temu świętowaliśmy przyjście Naszego Zbawiciela w Ludzkim Ciele – Jego Boże Narodzenie. Dzisiaj spotykamy się wokół trumny śp. O. Herkulana Antoniego Wróbla. Myślę, że jego rodzice też bardzo się cieszyli w dzień jego urodzin i nigdy nie myśleli, że jego pogrzeb po prawie 90 latach będzie na ziemi argentyńskiej, tutaj w Maciaszkowie, po prawie ponad 63 latach kapłaństwa, po 56 latach pracy misyjnej wśród Polaków. To są liczby które sprawiają wielkie wrażenie. I dlatego choć zadumani i pełni smutku chcemy przede wszystkim podziękować Panu Bogu za życie śp. O. Antoniego Wróbla. Podziękować za wszystkie łaski, które Pan Bóg przesłał ludziom poprzez jego kapłańską posługę. Wszyscy jesteśmy ludźmi, jesteśmy grzesznikami. Gdyby jeszcze mu coś brakowało w tej drodze do nieba, do domu Ojca, to my prosimy za nim i sami uznając naszą grzeszność prosimy w tej Eucharystii o szczęście wieczne dla niego…”.


Liturgia Słowa
I Czytanie: Pani Aleksandra Piątkowska – Ambasador RP w Buenos Aires
Psalm: S. Teresa Świątkowska
Ewangelia: O. Seweryn Matyasik OFM
Kazanie pogrzebowe: O. Jerzy Twaróg OFM

Kazanie pogrzebowe

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Ekscelencje: Ks. Arcybiskupie Mirosławie, Ks. Biskupie Józefie, Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej Pani Aleksandro. Drodzy Bracia Kapłani, Siostry zakonne, Kochana Rodzino pogrążona w żałobie, szczególnie ta w Polsce, która dzięki mediom modli się dzisiaj z nami, Rodzino harcerska, Ukochani Siostry i Bracia.
Żegnamy dzisiaj w naszym polskim Kościele Matki Bożej Królowej Polski i Św. Jana Pawła II w Maciaszkowie naszego współbrata O. Prof. Dra Herkulana Antoniego Wróbla.
O. Prof Dr Herkulan Antoni Wróbel urodził się 8 marca 1934 w Wierzchowiskach woj. lubelskim. W 1951 r. wstąpił do nowicjatu OO. Bernardynów w Leżajsku. Święcenia kapłańskie przyjął 26 czerwca 1960 r. w Kalwarii Zebrzydowskiej z rąk J.E. Biskupa Karola Wojtyły ówczesnego Biskupa pomocniczego w Krakowie. Dziś Świętego Jana Pawła II, Papieża.

W 1996 r. O. Herkulan Antoni Wróbel OFM został mianowany przez Prymasa Polski Kardynała Józefa Glempa Rektorem Polskiej Misji Katolickiej w Argentynie. Obowiązki Rektora sprawował prze dwie kadencje do 2007. Trzykrotnie odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżami „Polonia Restituta” – Kawalerskim, Oficerskim i Komandorskim. Dnia 2 grudnia 1966 roku O. Herkulan Wróbel – stanął na argentyńskiej ziemi wraz z Bratem Jerzym Łakomiakiem, aby rozpocząć pracę duszpasterską wśród Polonii w Polskim Ośrodku Katolickim OO. Franciszkanów (Bernardynów) w Martin Coronado, nazywanym przez wszystkich Rodaków – „Maciaszkowo”. Gromadzi nas dziś nie tylko Msza św. pogrzebowa przy zwłokach O. Herkulana, ale i dziękczynienie, Zasadnym jest, abyśmy uświadomili sobie, za kogo i za co Panu Bogu dziękujemy. Przede wszystkim dziękujemy Panu Bogu za jego powołanie, bo otrzymał od Boga ewangeliczny skarb:¬ łaskę powołania kapłańskiego i zakonnego. Przeogromny wkład, jaki w ciągu tych 57 lat wniósł w rozwój Maciaszkowa. Jego działalność duszpasterska na trwałe wpisała się w tym miejscu, gdzie poświęcił większość lat swojego życia na pracę duszpasterską wśród Rodaków z nad Wisły. Zatem był prawdziwym Ambasadorem Polski, pracując na rzecz Kościoła i naszej Ojczyzny, służąc dla naszych sióstr i braci Rodaków mieszkających na argentyńskiej ziemi. Polska w jego sercu od zawsze zajmowała bardzo ważne miejsce. O. Herkulana nazywamy -„ambasadorem polskości” – bo jako misjonarz reprezentował Rzeczpospolitą i Polski Kościół, dając piękne świadectwo wartościom, polskości i jej kulturze, opartej na wierze chrześcijańskiej. Swoją posługą zyskał sobie uznanie, autorytet, szacunek i miłość wielu pokoleń Polaków zamieszkałych w Argentynie. Dziękujemy dziś za to świadectwo wiary i miłości! Dziękujemy za tę ludzką twarz współczesnego zakonnika, która jest piękna, autentyczna i bez słów przemawiająca i w ten sposób przybliża nas do Chrystusa i Jego Matki! O. Herkulan miał radość z wiary, powołania kapłańskiego i zakonnego i był pełen entuzjazmu w jej przepowiadaniu. Z tą radością wiary przyjechał na misje do Argentyny i dzielił się wiarą, przepowiadał wiarę słowem, czynem oraz świadectwem służąc Bogu i ludziom. To jego śmierć dziś przepowiada i ewangelizuje. Jego śmierć przynosi obfite owoce duchowe. Jego śmierć woła o świętość kapłanów. Woła, aby kapłani zwłaszcza młodzi nie lekceważyli daru kapłaństwa i z błahych powodów nie rezygnowali ze służby Bogu i ludziom jako kapłani. Jego śmierć woła, że żniwo wielkie, a robotników mało, jak bardzo potrzebni są nowi kapłani misjonarze, aby zwiastowali dobrą nowinę i nieśli pokój, aby młodzi ludzie mieli odwagę iść za głosem Chrystusa: „Pójdź za Mną”. Jego śmierć woła o świętość rodzin, o dobroć i miłość między ludźmi. Ze względów zdrowotnych w czerwcu br. O. Herkulan zamieszkał w domu spokojnej starości im. Św. Jana Pawła II w Maciaszkowie pod opieką sióstr albertynek. Czy można ludzkie losy zamknąć formą jakiegokolwiek zdania? Podsumowania? Czy wystarczy słowo dziękuję? Jak obliczyć wartość wygłoszonego Słowa?, Głębię sprawowanej Ofiary? Jak zmierzyć radość nowo ochrzczonych, uśmiech dzieci ? W Jaki sposób podsumować ludzkie, kapłańskie życie? Człowiek może uchwycić tylko to, co zewnętrzne…. tylko Bóg zna to co najbardziej ukryte… Ojcze Herkulanie! Cóż takiego kazało Ci podjąć trud kapłaństwa i misji? Czym kierowałeś się obierając taką drogę życia? Odpowiedź jest jedna: … WIARA. Bez wiary bowiem każda praca misjonarza czy w ogóle kapłana, traci swój sens. Błogosławieni, którzy w Panu umierają… Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich trudów, bo idą wraz z nimi ich czyny.
Queridos hermanos sacerdotes, hermanas religiosas, hermanas y hermanos
Celebramos ahora esta Santa Misa, para que Dios, con su Palabra y su cariño paternal, nos consuele. No tenemos palabras, sólo el silencio y la oración que brotan de nuestros labios. Más de 57 años en el servicio para la comunidad polaca en Maciaszkowo. El servicio del Evangelio es proclamado por un misionero con éxito cuando está acompañado con la auténtica vida cristiana. Estoy totalmente convencido que nuestro Padre Herkulan Antonio con su humilde y piadosa vida ya se ganó la vida en el cielo. Fue un religioso franciscano extraordinario, enamorado en Jesús y en la Virgen María. Todos los días rezaba en la comunidad y sobre todo en privado. Diariamente celebraba los rosarios y la coronilla de la Divina Misericordia. Hoy todos queremos agradecer a este Gran Amigo de Dios, quien fue Padre Antonio, por todo lo que hizo para todos nosotros durante más de medio siglo en Maciaszkowo, por su trabajo, por sus oraciones y por sus sacrificios para Dios, la Iglesia, para la Orden, para la Patria y sus Compatriotas. Padre Antonio ya está con Dios. Él les agradece por todo y, desde el cielo sigue unido y reza por nosotros, porque todos creemos en la comunión con los santos. Goza en el cielo, ahora mucho más, porque está junto con Dios y la Virgen María. Tenemos la esperanza que un día nos vamos a encontrar porque creemos en la resurrección de Cristo. Jesús resucitado es el fundamento de nuestra fe y el garante de nuestra esperanza. El amor que hemos vivido no se acaba con la muerte, todo lo contrario, desde Dios, se hace eterno y para siempre. El amor que nos une en esta vida es más fuerte que la misma muerte. Ahora tenemos en el cielo a Padre Antonio, que reza por nosotros, nos acompaña y nos espera; incluso alguien a quien podemos pedir que interceda ante Dios por nosotros. Juntos estamos reunidos hoy celebrando esta Santa Misa – eso significa, que la vida aquí no se termina – se cambia. Queridos Hermanos y hermanas. Todos nacimos para una misión, para cumplir nuestra vocación en la vida de la mejor forma posible. Así cumplió su misión en la tierra nuestro Queridísimo Padre Antonio. Hoy pedimos a Jesús rico en Misericordia Concédele Señor el descanso eterno y brille para él la luz que no tiene fin. Que descanse en paz. Amén. Que así sea.
Modlitwę wiernych odczytał O. Wenanty Kamiński z Puerto Libertad (Misiones).
Po modlitwie po Komunii św. O. Olaf Bochnak – rektor polskiej misji katolickiej w Argentynie i przełożony Maciaszkowa poprosił o słowo Wikariusza generalnego Padre Fernando Rey Diecezji San Martin, który przekazał słowa Ks. Biskupa Martina Fassi: “Queridos Padres, querida la comunidad polaca. Saben que no estoy en Buenos Aires. Lamento no poder acompañarlos en la Santa Misa por el Padre Antonio. Dios lo mire con amor y le de la Vida Nueva en la resurrección. Me uno a la acción de gracias por su vida y ministerio que sin duda habrá sido muy fecundo. Un abrazo a ustedes y toda la comunidad polaca. Mis saludos al Sr. Nuncio por favor y un buen comienzo de año. Dios nos bendiga a todos y a nuestra patria” – Mons. Martín Fassi Obispo de San Martín.
Następnie O. Rektor PMK poprosił o słowo Ambasador RP Panią Aleksandrę Piątkowską, która ze wzruszeniem powiedziała: „Szanowni Państwo, właściwie bardzo ciężko sobie wyobrazić Maciaszkowo bez Ojca Herkulana. Był jednym z najbardziej zasłużonych polskich misjonarzy w Argentynie, i pracował tu od 1966 roku. Poświęcił się pracy na rzecz polskiej emigracji, ale wspierał też działalność miejscowego duchowieństwa. Jego Doktorat też był poświęcony Argentynie i historii polskiego duszpasterstwa. Zajmował się badaniem dziejów osadnictwa polskiego w Argentynie, którym poświęcił blisko 300 różnych publikacji. Ja poznałam O. Herkulana w 2019 roku. Przyjął mnie z wielką radością, choć trochę dziwiąc się, że kobieta jest ambasadorem. Mówił o mnie: nasza ambasadorka. I czuć w tym było autentyczność i przyjaźń. I zawsze się do mnie uśmiechał. Uśmiechał się nawet wtedy, kiedy już nie bardzo mnie kojarzył, podczas ostatnich moich wizyt w Maciaszkowie. Będę o nim pamiętała jako o bardzo ważnej osobie w życiu polskiej emigracji, w życiu polskiej społeczności w Argentynie, jako ciepłego, dobrego człowieka. W imieniu moim własnym i całej ambasady RP w Buenos Aires składam najszczersze kondolencje rodzinie i najbliższym Ojca Herkulana. Cześć jego pamięci”.
W kolejności głos zabrał Przewodniczący ZHP w Argentynie Harcmistrz Andrzej Wojno, który wspominał O. Harkulana – Harcerza, w sposób szczególny jego pierwsze lata w Argentynie i jego relacje z polską młodzieżą harcerską. Swoje wystąpienie zakończył pozdrowieniem: Czuj czuj … czuwaj! – wraz z całą rodziną harcerską.
O. Olaf odczytał list od Prowincjała OO. Bernardynów O. Egidiusza Włodarczyka.

Przewielebny Ojcze Rektorze!

Wspólnota naszej zakonnej Prowincji z wielkim smutkiem przyjęła wiadomość o śmierci śp. ojca Herkulana Wróbla. Choć jego wiek i stale pogarszające się zdrowie wskazywały na to, że jego ziemska pielgrzymka dobiega końca, ciągle wierzyliśmy, że jego stan ulegnie poprawie, a my jeszcze długo będziemy się cieszyć jego obecnością wśród nas. Pogrzeb ojca Herkulana, zgodnie z jego wolą, odbędzie się w Argentynie, miejscu, do którego przed laty posłał go Pan, wśród ludzi, których tak bardzo ukochał, ale członkowie naszej prowincji będą w nim uczestniczyć nie tylko dzięki transmisji internetowej, ale nade wszystko dzięki modlitwie. Moment pogrzebu, to czas szczególnie intensywnej modlitwy w intencji ojca Herkulana. To modlitwa o radość nieba dla niego, ale także dziękczynienie za jego piękne, dobre życie: piękne, bo stanowiące odpowiedź na Boże wezwanie „Pójdź za mną”; dobre, bo wypełnione „gorliwością o dom Pański” i o ludzkie dusze. Choć Polskę opuścił ojciec Herkulan bez mała sześćdziesiąt lat temu, jego osoba ciągle była znana kolejnym pokoleniom zakonników. Na zawsze w naszej pamięci pozostaną jego wizyty – pełne radości i braterskiej atmosfery. Z każdym potrafił rozmawiać, bez względu na różnicę wieku czy stopień znajomości. Nade wszystko dawał się poznać jako człowiek, dla którego codzienna praca stała się życiową pasją. Jego posługa na argentyńskiej ziemi była czymś więcej niż wypełnianiem przyjętego obowiązku. Przez każde słowo, gest, inicjatywę dawał jasny znak, że była ona źródłem jego radości i jednym z najważniejszych życiowych zadań. Jedną z wielu jego pięknych cech była radość. Papież Franciszek podczas jednej z homilii wygłoszonych w Domu Świętej Marty mówił: „Chrześcijanin jest człowiekiem radości. Tego uczy nas Jezus, tego naucza nas Kościół. […] Radość jest darem Pana. Wypełnia nas ona od wewnątrz. To jakby namaszczenie Duchem Świętym. Tę radość znajdujemy w pewności, że Jezus jest z nami i z Ojcem”. Takim człowiekiem, zakonnikiem i kapłanem był ojciec Herkulan. Boża radość pozwalała mu pokonywać wszystkie życiowe trudności i prowadzić do wiary innych. W imieniu naszej wspólnoty zakonnej chcę powiedzieć: „Ojcze Herkulanie, dziękuję. To jedno słowo wydaje się nieproporcjonalnie małe wobec ogromu, jakim było Twoje życie i posługa. Wierzę jednak głęboko, że „Ojciec, który widzi w ukryciu” (Mt 6, 4) wynagrodzi każdy Twój dobry czyn, każde dobre słowo i każdą dobrą intencję. Odpoczywaj w pokoju i… do zobaczenia w niebie!”
O. Egidiusz Włodarczyk, minister prowincjalny

Następnie O. Rektor PMK odczytał list z Polski od Rodziny Śp. O. Herkulana.

Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus.
Smutny i przeszyty bólem jest ten czas dla nas. Trudno pogodzić się z tym Antosiu. Kiedy przyjeżdżałeś do Polski pierwsze swoje kroki kierowałeś do Rychtala do mamy do nas. Nie usiądziemy już razem nie otworzysz swojego zeszytu z piosenkami i nie zaśpiewamy już jak dawniej piosenki „Matko moja ja wiem…” Od 3 tygodni właśnie ta piosenka każdego dnia wybrzmiewa w mojej głowie teraz wiem i zrozumiałam dlaczego – nic nie dzieje się bez przyczyny. Dziękuję Tobie za wszystkie lata opieki, modlitwy i dobrego słowa, za to że mogłam odwiedzić Ciebie w Argentynie i poznać miejsce do którego zaprowadziło Cię Twoje powołanie. Cała rodzina była i jest dumna z Twojej pracy na rzecz Kościoła w Argentynie oraz Polonii. Zostawiłeś po sobie piękny dorobek naukowy ale przede wszystkim to co wyniosłeś z domu i jak zostałeś wychowany głęboko w wierze katolickiej i tą drogę przekazywałeś ludziom w swojej posłudze kapłańskiej i misyjnej w dalekiej Argentynie. Dziękuję wszystkim którzy w dniu dzisiejszym zgromadziliście się aby odprowadzić Naszego śp. brata Antoniego na wieczny odpoczynek: Jego Ekscelencji Ks. Arcybiskupowi Mirosławowi Adamczykowi – Nuncjuszowi Apostolskiemu w Argentynie, Ks. Biskupowi Józefowi Słabemu z Ezquel, Szanownej Pani Ambasador RP w Buenos Aires Aleksandrze Piątkowskiej, Księżom, i siostrom zakonnym oraz wszystkim pozostałym wiernym. Dziękuję w szczególności O. Olafowi, O. Sewerynowi, O. Jerzemu i pozostałym współbraciom za opiekę, pomoc, cierpliwość i zrozumienie w ostatnim czasie dla naszego śp. Brata. Na ręce Sióstr zakonnych: Siostry Moniki, Cecylii, Eufemii,Teresy i Gertrudy składamy serdeczne podziękowania oraz dla pań z opieki socjalnej za pomoc i ciepło w opiece nad naszym śp. Bratem. Wieczny odpoczynek racz Ci dać Panie a światłość wiekuista niechaj Ci świeci – Spoczywaj w pokoju. Żegnamy Ciebie: Siostra Zosia z Asią i Grześ z rodzinami, Siostra Renia z Dorotką i Zbyszkiem z rodzinami, Brat Kazimierz i żona Terenia z Michałem i Dominikiem z rodzinami, Bratowa Stefania z Gosią, Dorotką i Grzegorzem z rodzinami, Bratowa Zosia z Anną, Bogdanem, Piotrem, Martą i Andrzejem z rodzinami, Bratanice Marysia i Lidka z rodzinami.

Ostatnimi słowami O. Olafa były: Pragnę serdecznie podziękować przede wszystkim Jego Ekscelencji Ks. Arcybiskupowi Mirosławowi Adamczykowi – Nuncjuszowi Apostolskiemu w Argentynie, Jego Ekscelencji Ks. Biskupowi Józefowi Słabemu z Ezquel, Szanownej Pani Aleksandrze Piątkowskiej – Ambasador RP w Argentynie, współbraciom: O. Jerzemu za wygłoszenie homilii okolicznościowej, O. Wenantemu z Puerto Libertad (Misiones), O. Sewerynowi z Prowincji La Pampa i wszystkim kapłanom przybyłym na tę ceremonię. Siostrom zakonnym tu przybyłym z różnych zgromadzeń, w szczególności siostrom albertynkom, na ręce siostry Moniki – przełożonej, gdzie przebywał od 18 czerwca ostatnie sześć miesięcy O. Herkulan. Całemu personelowi domu spokojnej starości, różnym organizacjom polonijnym w Buenos Aires oraz w Argentynie. Harcerzom, harcerkom, zuchom, skrzatom z Maciaszkowa i całego okręgu ZHP w Argentynie. Harcerzom z Polski ZHR, członkom KPH na ręce Pani Prezes Zofii De la Vega, sąsiadom i całej Rodzinie Maciaszkowa.
Quiero agradecer a todos los sacerdotes de nuestra diocesis de San Martin presentes en esta celebración, al personal del hogar donde estuvo sus últimos meses nuestro Padre Herkulan. Por el amor y cuidado. Agradezco también a los scouts de la Madre Teresa de Calcuta. Muchas gracias a las familias argentinas, a los vecinos, amigos conocidos. Gracias a Todos Ustedes por Su presencia y acompañamiento al Padre Herkulan en su último camino. Padre Herkulan descanse en paz y ruega por nosotros.
Nabożeństwo żałobne (końcowe) w kościele poprowadził również Nuncjusz Apostolski Arcyb. M. Adamczyk i udzielił błogosławieństwa wraz z Biskupem J. Słabym.
Po zakończonych uroczystościach w Maciaszkowie, ciało śp. O. Wróbla zostało przewiezione na cmentarz miejski w Pablo Podesta, gdzie spoczywają nasi zmarli współbracia: Br. Jerzy Łakomiak i O. Piotr Kotyła. Po przybyciu na cmentarz, w kaplicy nabożeństwo poprowadził O. Jerzy Twaróg, natomiast przy grobie modlitwy odprawił przełożony Maciaszkowa O. Olaf Bochnak. O. Herkulan został złożony w grobie obok swoich zakonnych współbraci obok kaplicy.
Ojcowie z Maciaszkowa: Olaf i Jerzy składają Wszystkim obecnym serdeczne Bóg zapłać za trud przybycia na ostatnie pożegnanie O. Herkulana oraz za modlitwy.
Ojcze Herkulanie …… odpoczywaj w pokoju wiecznym. Do zobaczenia w Niebie!

Więcej na: www.maciaszkowo.bernardyni.pl

Wpisy powiązane

Pożegnania: br. Ewaryst Stanisław Kutrzuba OFMCap

Pożegnania: ks. Józef Piekorz SCJ

Pożegnania: o. Franciszek Stopkowicz OFMConv