W Lublinie 6 stycznia 2023 r., w Uroczystość Objawienia Pańskiego, w 94 roku życia, odeszła do Pana Matka Agnes Zofia Studzińska od Ukrzyżowanego i Niepokalanej, była przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny (1977-1989). Przeżyła 74 lata w Zgromadzeniu.
Agnes, córka Stanisława i Bronisławy, urodziła się 21 stycznia 1929 r. w Wilczopole k. Lublina. Do Zgromadzenia wstąpiła 1 stycznia 1949 r. Nowicjat rozpoczęła 14 sierpnia 1949 r. w Chełmnie, a po jego ukończeniu 15 sierpnia 1950r. złożyła pierwszą profesję. W roku 1954 w Reszlu złożyła śluby wieczyste. Po złożeniu pierwszej profesji rozpoczęła pracę katechetyczną w: Białymstoku, Legionowie, Olsztynie.
W roku 1959 została skierowana do Lublina, gdzie ukończyła Roczne Studium Prawno-Społeczne. W latach 1960–1972 pełniła funkcję sekretarki generalnej i jednocześnie studiowała teologię na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W roku 1972 rozpoczęła studia na Papieskim Instytucie Studiów Orientalnych w Rzymie, które ukończyła 14 czerwca 1975 uzyskując licencjat kościelny. Po powrocie do kraju została mianowana mistrzynią nowicjatu i zamieszkała w Chełmnie. W roku 1977 na Kapitule Generalnej została wybrana na urząd przełożonej generalnej i pełniła go z oddaniem przez dwie kadencje czyli 12 lat. Z ufnością pokładaną w Bogu troszczyła się o rozwój Zgromadzenia w wymiarze duchowym, wspólnotowym i apostolskim. W duchu nauczania Kościoła umacniała w siostrach tożsamość konsekracji zakonnej. Był to czas kontynuacji rozpoczętych prac nad procesem beatyfikacyjnym Matki Bolesławy Lament. Nie szczędziła sił, aby sprostać Bożym wezwaniom. Wszystko w Jej życiu było podporządkowane Jezusowi i Jego pragnieniom.
Po zejściu z urzędu przełożonej generalnej została mianowana przełożoną w Lublinie, a potem w Chełmnie i Białymstoku, podejmując jednocześnie obowiązek mistrzyni formacji permanentnej i pełniąc go przez cztery kadencje czyli 12 lat.
Agnes z dojrzałością i odpowiedzialnością odpowiadała Bogu na łaskę powołania. Pracowała nad sobą i starała się o świętość życia. W liście skierowanym do przełożonej generalnej przed wstąpieniem do Zgromadzenia napisała: Chciałabym, Jezu, przynieść Tobie pokorne, odważne i hojne serce moje stworzone na podobieństwo Boskiego Serca Twego … Chciałabym uświęcić się jak najszybciej …O dobry Jezu, nie mam niczego, co by było godne Ciebie, prócz dobrych chęci… Prośbę o pozwolenie na złożenie profesji wieczystej, doceniając ważność chwili pisała klęcząc. Co za szczęście i radość być na wieki Jezusową …Zdaję sobie sprawę iż na tak wielką i zaszczytną godność wcale nie zasłużyłam …nie byłam zbyt dobrą, mam pewne wady, których się jeszcze wcale nie pozbyłam; lecz miłość ku wszystkiemu co Boże, co tchnie nieskończoną dobrocią Jezusową, stanowi o mojej decyzji, dodaje odwagi, ufności i mocy… z dniem każdym chcę Go kochać coraz więcej, mocniej …Hasłem moim do śmierci będzie: Nic naturze – wszystko Bogu! …dołożę wszelkich starań, aby przy współpracy z łaską Bożą jak najlepiej i jak najświęciej wykonywać to do czego się zobowiązuję na wieczność.
Tymi młodzieńczymi aktami miłości starała się żyć do końca swych ziemskich dni.
Matka Agnes w ostatnich latach, dysponując większą ilością czasu, trwała gorliwie na modlitwie. W chorobie, doświadczając niemocy, była bardzo wdzięczna za każdą okazaną przysługę. Wierzymy, że już spotkała Jezusa, Którego umiłowała i Któremu starała się wiernie służyć.
Uroczystość pogrzebowa zaplanowana została na 10 stycznia w Lublinie.
Dorota Duszyk, sekretarka generalna