Lima. Zostali z ich ludem.

4 listopada w Kongresie Republiki Peru w Limie odbyła się konferencja prasowa beatyfikacji „Męczenników wiary” – o. Michała Tomaszka, o. Zbigniewa Strzałkowskiego i ks. Alessandro Dordi.

W odpowiedzi na zawołania do ucieczki i opuszczenia swoich parafii, męczennicy odpowiadali: „Zostaję z moim ludem”, „Chcę być, jak Dobry Pasterz”, „Ufam Bogu” – opowiadał podczas konferencji prasowej bp Luis Bambarén, biskup emeryt Diecezji Chimbote, w której pracował, kiedy zostali zamordowani dwaj polscy franciszkanie i jeden kapłan z Włoch.

Konferencję w Kongresie Republiki Peru zorganizował jeden z deputowanych, pochodzący z regionu Ancash (do którego należy Diecezja Chimbote), Modesto Julca Jara. Dzięki współpracy z Komisją Centralną Beatyfikacji możliwe było spotkanie Ojców Franciszkanów: fr. Jacka Lisowskiego OFMConv, fr. Dariusza Mazurka OFMConv, biskupa Bambarén, ks. Ugo de Censi z włoskiej organizacji – Operacji Mato Grosso, przedstawiciela Konferencji Episkopatu Peru – ks. Guillermo Inca oraz Prezydenta Komisji Centralnej ds. Beatyfikacji – ks. Juana Rogera Rodrigueza Ruiza z przedstawicielami mediów, ambasadorami, konsulami i innymi zaproszonymi gośćmi.

Tematem spotkania było bliższe poznanie szczegółów Beatyfikacji w Peru, która staje się jednym z głównych tematów tego miesiąca ze względu na zbliżającą się datę jej realizacji.  Dla Peruwiańczyków jest to wydarzenie historyczne, bowiem w dziejach tego kraju nie ma błogosławionych męczenników.

Wśród osób wypowiadających się, jasnym i wyrazistym głosem był ks. Rodriguez Ruíz, który przypomniał, że kiedy do Peru przyleciała Matka Teresa z Kalkuty, powiedziała po wyjściu z samolotu: „Jestem na ziemi Świętych”. Zaakcentował też istotę świętych peruwiańskich, tj. św. Róży, św. Marcina de Porres i św. Franciszka Solano. Temat beatyfikacji ściśle związany był z powracaniem do historii terrorystycznej organizacji Świetlisty Szlak, której to przedstawiciel, Abimael Guzman, wydał rozkaz zamordowania kapłanów. „Kościół zwraca nam Michała, Zbigniewa i Alessandro, których Świetlisty Szlak chciał nam odebrać (…). Być Męczennikiem to błogosławieństwo” – dodał ks. Juan Roger, uznając, że nadchodząca beatyfikacja jest znakiem umocnienia braterstwa, solidarności i człowieczeństwa dla wszystkich mieszkańców Peru.

Biskup Luis Bamberén, wspominał ostatnie Eucharystie celebrowane z o. Michałem, o. Zbigniewem i ks. Alessandro kilka dni przed ich śmiercią. Mówił o tym, że oni zdawali sobie sprawę z tego, co nadchodzi. On sam dostawał pogróżki m.in. o tym, że jeśli nie ustąpi z urzędu biskupa kolejni kapłanie będą zabijani w diecezji. Bp Bamberén przedstawił także krótką relację z ekshumacji zwłok braci franciszkanów w Pariacoto, która miała miejsce przed miesiącem.

Istotnym głosem był również ks. Ugo de Censi z Operacji Mato Grosso, której innych przedstawicieli także zamordowano. Od wielu lat pracujący na misjach w Ancash, włoski kapłan, wspominał wiele momentów swoich spotkań z terrorystami. Mówił, że to, co najbardziej było im przeszkadzało – była miłość i dobroć, które nieśli ludziom misjonarze. Podkreślił, że sytuacja nie zmieniła się do dziś – to, co najbardziej przeszkadza dzisiejszemu światu – to Jezusowa Miłość.

O znaczeniu męczeństwa w Kościele opowiadał o. Dariusz Mazurek,. Wyjaśniał różnice między błogosławionym a świętym, męczennikiem a wyznawcą. Natomiast o. Jacek Lisowski, posługujący w parafii w Pariacoto zaprosił wszystkich obecnych na Mszę beatyfikacyjną 5 grudnia do Chimbote oraz na Eucharystie dziękczynne do Pariacoto, Santa i Limy.

Magda Tlatlik

foto: Magda Tlatlik

Za: www.franciszkanie.pl.

Wpisy powiązane

Kalendarz wydarzeń Roku Jubileuszowego 2025

Karmelici: Spotkanie Rad Generalnych OCARM i OCD w Rzymie

Alojzy Chrószcz OMI: w Kamerunie małe rzeczy potrafią ludziom dawać radość