Na polach kurpiowskiej wsi Surowe w diecezji łomżyńskiej, miejscu urodzenia Brata Zenona Władysława Żebrowskiego, franciszkanina, współpracownika Ojca Maksymiliana Kolbego, stoi żelazny krzyż, dzieło Brata Zenona, wykuty zanim wstąpił do zakonu, czyli przed rokiem 1925. Miejscowa ludność przekazuje sobie informację o tym dziele kowalskiej sztuki Sławnego Ziomka. W obawie jednak, aby ta pamięć nie zagasła, postanowiono krzyż zaopatrzyć w marmurową tablicę z informacją o twórcy tego znaku wiary. Po załatwieniu związanych z tym wszelkich urzędowych formalności w urzędzie gminnym i parafialnym w Czarni, i sporządzeniu stosownej tablicy, Publiczna Szkoła Podstawowa im. Brata Zenona Żebrowskiego w Surowem przygotowała ceremonię uroczystego odsłonięcia tej tablicy w dniu 10 czerwca 2024 roku. Uroczystość odbyła się z udziałem dyrekcji szkoły, grona nauczycieli i młodzieży z pocztem sztandarowym, ks. proboszcza, wójta, rodziny Brata Zenona i zaproszonych gości.
Ten krzyż stał się wymownym znakiem początku życiowej, zakonnej i misyjnej drogi Brata Zenona. Wyznał kiedyś, że matka nauczyła go znaku krzyża, modlitwy i szacunku dla Kościoła. Kronikarz opisujący początki Niepokalanowa zanotował, że w lipcu 1927 roku, na teresińskiej ziemi przeznaczonej pod nowy klasztor, Brat Zeno na polecenie Ojca Maksymiliana zakupił w Warszawie figurkę NMP Niepokalanej i ustawił ją na wykonanym z cembrowiny postumencie. To była pierwsza inwestycja Niepokalanowa. Z przekazu wiadomo, że dzięki tej figurze klasztor powstał i do dziś istnieje. Stoi też figura wystawiona rękoma Brata Zenona. Jak figura Matki Bożej Niepokalanej stała się znakiem objęcia w posiadanie klasztoru w Niepokalanowie, tak żelazny krzyż w Surowem objął ramionami w posiadanie ziemię kurpiowską, jej mieszkańców i ich posiadłości.
Brat Zeno jest bardziej znany i ceniony w Japonii niż w Polsce. Są ku temu oczywiste powody. Naszym zadaniem jest jednak podtrzymać pamięć, że był Polakiem, że w Polsce się urodził, spędził trudne dzieciństwo, że w Niepokalanowie pod okiem Ojca Maksymiliana zdobył solidną formację zakonną, która wydała piękny owoc w czasie powojennej, okrutnej tragedii w kraju o uroczej nazwie Kwitnącej Wiśni. Przegląd obiegowej literatury i zachowanych fotografii, przedstawiających jego działalność w dalekim kraju, są dowodem wyjątkowej troski o bezdomnych, osieroconych, poranionych, porzuconych ludzi, przede wszystkim dzieci. O Bracie Zenonie w zakonnym czarnym habicie, z długą białą brodą, w wypłowiałym od słońca kapeluszu, z mocno używaną teczką Japończycy napisali piękne wspomnienia, pełne podziwu i wdzięczności. Krzyż w Surowem niech będzie godnym znakiem pamięci o Bracie Zenonie w Polsce. Niech ślad jego życia i pracy nie będzie zapomniany.
Brat Zeno przeżył 84 lata, w zakonie – 57, na misjach – 52. Zmarł 24 kwietnia 1982 roku, dokładnie w dniu i miesiącu przybycia do Japonii w roku 1930. Spoczywa na katolickim cmentarzu w Tokio.
o. Roman Aleksander Soczewka
franciszkanin z Niepokalanowa