– Przesłanie jej życia pozostaje aktualne- podkreśla s. dr Antonina Kasjaniuk CSDP, postulatorka w procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożej.
Odznaczała się szczególnym zaufaniem Bożej Opatrzności, pomimo tego, że przyszło jej żyć w czasach o wiele trudniejszych niż nasze. Potrafiła heroicznie służyć Bogu i ludziom, zwłaszcza poniżanym i upokarzanym kobietom, osieroconym dzieciom.
– Żyła w latach 1822-1905, a więc w trudnym okresie dziejów naszej Ojczyzny, w czasach gdy Polski nie było na mapach świata, a zaborcy chcieli wyprzeć z naszego narodu katolicką wiarę i polskość. Urodziła się w Przemyślu w rodzinie Antoniego, ekonoma posiadłości w Starej Soli i Marianny z Jarockich, zajmującej się wychowaniem czwórki potomstwa. Rodzice dbali o wychowanie dzieci w klimacie przepełnionym wiarą i miłością – dodaje s. dr Antonina Kasjaniuk CSDP.
Gdy miała 9 lat zmarła jej mama i wkrótce osierocił ją także ojciec. Oddzielona od rodzonych braci, dorastała wśród obcych. W 1840 r. wstąpiła do sióstr szarytek we Lwowie, gdzie pracowała jako pielęgniarka.
Jednak ze względów zdrowotnych opuściła zgromadzenie. Podjęła współpracę ze Stowarzyszeniem Pań Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. Zaangażowała się w resocjalizację dziewcząt i kobiet zajmujących się prostytucją.
Odpowiedź na znaki czasu
– By oddać się bez reszty pomocy dziewczynom i sierotom założyła zgromadzenie zakonne. Pomógł jej w tym arcybiskup lwowski Łukasz Baraniecki. Wyjechała na kilka miesięcy do Francji, aby w Laval zdobyć doświadczenie, a następnie zaszczepić w Polsce, tamtejszą placówkę wychowawczo-poprawczą prowadzoną przez Siostry Miłosierdzia. Odbyła tam nowicjat dlatego, można powiedzieć, że przywiozła stamtąd także habit i prawodawstwo dla nowego zgromadzenia – mówi s. Antonina Kasjaniuk CSDP.
8 grudnia 1857 r., matka Antonina Mirska w archikatedrze lwowskiej złożyła śluby wieczyste w nowym zgromadzeniu Sióstr Opatrzności Bożej, zatwierdzonym przez abp. Łukasza Baranieckiego.
– Misja, którą podjęły siostry była szczególną odpowiedzią na znaki czasu. Znając z autopsji los sieroctwa, sługa Boża, jako przełożona zgromadzenia, oprócz upadłych dziewcząt przyjęła pod jego opiekę liczne sieroty. W domu we Lwowie, prowadzonym przez siostry zamieszkiwało jednorazowo 95 dziewczyn i 120 sierot. Młodsze dzieci uczyły się w szkole prowadzonej przez siostry, a starsze dziewczęta poznawały sztukę haftu i krawiectwa – opowiada s. Kasjaniuk.
Następnie otwarto drugą, do dziś istniejącą, placówkę zgromadzenia w Łące koło Rzeszowa. Otwarto też dom zgromadzenia w Rodatyczach koło Gródka Jagiellońskiego (dziś Ukraina), gdzie sługa Boża zmarła w opinii świętości 23 listopada 1905 r.
Na drodze do beatyfikacji
W 1994 r. rozpoczął się w archidiecezji przemyskiej proces beatyfikacyjny służebnicy Bożej, który dziś znajduje się w zaawansowanej fazie na etapie rzymskim.
– Jakkolwiek przekonanie o świątobliwym życiu m. Antoniny było głęboko zakorzenione wśród naocznych świadków jej życia, na rozpoczęcie procesu diecezjalnego pozwoliły dopiero przemiany ustrojowe przełomu XX i XXI wieku. Jego faza diecezjalna, z ekshumacją i przewiezieniem w 2008 r. doczesnych szczątków kandydatki na ołtarze z Ukrainy do Polski, (gdzie złożono je w sarkofagu w kaplicy domu generalnego zgromadzenia w Grodzisku Mazowieckim) została zamknięta w 2019 r. Akta procesu przekazano do Stolicy Apostolskiej i 16 grudnia 2020 r. wydano dekret ważności dochodzenia diecezjalnego. Obecnie w Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych trwają prace nad Positio Służebnicy Bożej – mówi o. dr hab. Szczepan Praśkiewicz OCD, relator tejże dykasterii.
Dwusetna rocznica urodzin Służebnicy Bożej sprzyja różnorodnym inicjatywom podejmowanym przez Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej. Siostry zachęcając do modlitwy o beatyfikację matki założycielki.
Na stronie zgromadzenia www.providentia.pl jest „Księga próśb za wstawiennictwem Sługi Bożej M. Antoniny Mirskiej”. Ludzie zapisują w niej swoje intencje dziękczynno-błagalne. Proszą za jej wstawiennictwem o: uratowanie małżeństw, łaskę przemiany serc, pojednanie w rodzinie, znalezienie pracy.
Wzorzec na dziś
– Bez wątpienia dzisiejszemu światu, Polsce, gdy panoszy się ideologia gender, a ruchy LGBT kwestionują biblijną wizję godności i specyficzną misję mężczyzny i kobiety, potrzeba świadków Ewangelii. Potrzeba nauczycieli, którzy nie tylko swą wiedzą, ale przykładem życia wskazują na wartości najwyższe, uczą jak kochać Boga i człowieka, pomagają podźwignąć się zagubionym. Takim świadkiem Chrystusa była właśnie m. Antonina Mirska – zwraca uwagę relator Dykasteriii Spraw Kanonizacyjnych.
Jak ocenia pochylenie się nad życiem i przesłaniem sługi Bożej Antoniny Mirskiej w kontekście dwusetnej rocznicy urodzin winno być dla wszystkich bodźcem, natchnieniem do bezgranicznego zaufania Opatrzności.
– Współczesny człowiek atakowany jest przez różne bezbożne ideologie. Stoimy też w obliczu grożącej całemu światu wojny. Matka Antonina Mirska uczy jak wobec wszelkich zagrożeń ufać Bożej Opatrzności i szerzyć mimo trudności Chrystusową Ewangelię, słowem oraz czynem – konkluduje o. Szczepan Praśkiewicz OCD.
Małgorzata Bochenek/Nasz Dziennik, 19.07.2022, s. 9.