Wieczorem 17 lutego 2025 r. w Domu Głównym Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu rozpoczęły się zakonne rekolekcje braci i księży chrystusowców.
Kilkunastu Współbraci pod duchowym kierownictwem brata Piotra Szaro OFMCap. podjęło swoisty wgląd w siebie i relację z Tym, który powołał do wyłącznej służby w Jego Kościele, aby z tej wewnętrznej łączności z Bogiem, jak przed laty pisał w jednym z listów pasterskich Kardynał Założyciel, wytrysła prosta, szczera modlitwa oraz serdeczna, gorliwa i wytrwała służba Boża (por. A. HLOND, List pasterski «O zadaniach katolicyzmu wobec walki z Bogiem», Poznań, Środa Popielcowa 1932 r., w: AH, t. I, cz. 2, s. 79-89). Duchowe ćwiczenia trwały tydzień, do soboty 22 lutego 2025 r. Na ich zakończenie rekolektanci odnowili profesję zakonną oraz jeszcze raz wyrazili gotowość pójścia na krańce świata, by odnajdywać i przyprowadzać do Pana zagubionych w meandrach świata polskich emigrantów.
fotografie: ks. Mateusz Socha SChr
* * *
17 lutego to również rocznica urodzin Współzałożyciela, Ojca Ignacego Posadzego SChr. Chociaż z racji przeprowadzanych w kaplicy dolnej Domu Głównego prac remontowych nie odbyła się tradycyjna Msza Święta przy doczesnych szczątkach Ojca z udziałem delegacji sióstr misjonarek – jego duchowych córek, to jednak, również tradycyjnie, cały dzień poświęcony został modlitwie o cud za jego wstawiennictwem i w intencji jego rychłej beatyfikacji. Dość uroczysty wymiar miała ta modlitwa za Wielką Wodą w parafii Świętego Władysława w Chicago, gdzie zgromadziły się siostry misjonarki z całej aglomeracji na czele z przybyłą z Polski przełożoną generalną s. Ewą Kaczmarek MChR, która rozpoczęła wizytację sióstr i ich placówek. Mszy Świętej przewodniczył miejscowy proboszcz ks. Tomasz Ludwicki SChr, a okolicznościowe kazanie wygłosił duszpasterz powołań w Towarzystwie Chrystusowym ks. Sebastian Stawierej SChr, który kilka dni wcześniej przeprowadzał w tej parafii rekolekcje rozeznające dla młodych mężczyzn rekrutujących z potomków polskich emigrantów ze Stanów Zjednoczonych i Kanady.
