W sobotę, 6 czerwca 2020 r., w godzinach rannych na kwarantannie nałożonej przez sanepid pozostaje 7 wspólnot redemptorystów: w Bardzie, Braniewie, Kościelisku, Krakowie, Tuchowie, Warszawie przy ul. Pieszej i Wrocławiu. W samoizolacji – z uwagi na kontakt z chorymi – pozostaje wspólnota w Lubaszowej k. Tuchowa. W dwóch innych wspólnotach przebywają na kwarantannie lub samoizolacji, oddzieleni od pozostałych, pojedynczy zakonnicy: w Głogowie i Warszawie przy ul. Karolkowej.
Dla bezpieczeństwa wiernych zamknięte pozostają obsługiwane przez redemptorystów kościoły w Bardzie, Lubaszowej, Tuchowie, Warszawie przy ul. Pieszej i Wrocławiu. Pozostałe ośrodki duszpasterskie są według zaleceń służb otwarte i po dezynfekcji obsługiwane przez innych kapłanów lub przez tych redemptorystów, którzy nie mieli kontaktu z chorymi lub pozostającymi w izolacji. W niedzielę, 7 czerwca po odkażeniu zostanie otwarty kościół we Wrocławiu, zaś 11 czerwca w Lubaszowej.
Obecnie 24 zakonników ma przeważnie lekkie lub umiarkowane objawy choroby, wśród nich 11 ma już pozytywny wynik testu. W Głogowie, Krakowie, Lubaszowej i Warszawie przy ul. Karolkowej nie ma żadnego chorego ani nawet osób z objawami, ale dla bezpieczeństwa wszyscy lub wybrani ojcowie i bracia pozostają w odosobnieniu. Służby sanitarne wyznaczają, kiedy i kto ma poddać się testom na obecność koronawirusa i określają długość trwania kwarantanny.
Wyjaśniane są także możliwe drogi zakażenia. Na obecną chwilę nie znamy ich z całkowitą pewnością. Wyniki trwającego ciągle dochodzenia epidemiologicznego, nasze rozmowy oraz kojarzenie pewnych faktów wskazują na dwa miejsca: Kościelisko i Tuchów, skąd prawdopodobnie rozeszło się zakażenie. W Kościelisku przed 30 maja, w naszym ośrodku rekolekcyjnym i w warunkach obowiązujących przepisów sanitarnych, przebywało kilku zakonników, skąd niektórzy wrócili do Tuchowa na uroczystość święceń kapłańskich, zaś inni powrócili do swych domów. Jednak tego, czy ktoś przyjechał z koronawirusem z Tuchowa, z innej wspólnoty czy też do zakażenia doszło po drodze ze sklepu czy na stacji benzynowej, zapewne się nie dowiemy.
Prosimy wiernych z naszych kościołów, którzy podejrzewają u siebie, że mogło dojść do zakażenia o kontakt z lokalną stacją sanitarno-epidemiologiczną, która określi następne kroki.
Cały czas, dochowując staranności, obserwujemy sytuację w innych wspólnotach zakonnych, gdzie – podkreślamy – nie ma obecnie objawów infekcji i nie było znanych nam kontaktów w chorymi.
Jest nam przykro, że doszło do takiej sytuacji i bardzo przepraszamy wszystkich, którzy w niezamierzony sposób zostali wystawieni na możliwość zakażenia. W naszych kościołach i domach zakonnych staramy się przestrzegać przepisów sanitarnych. Jak widać, nie zawsze to jednak wystarcza i wirus może rozejść się w nieoczekiwany sposób. Rozpoczęliśmy przegląd wszystkich sposobów postępowania i potwierdzamy ich słuszność lub nakładamy nowe wewnętrzne procedury.
Władze Prowincji Warszawskiej Redemptorystów i przełożeni poszczególnych domów zakonnych współpracują z właściwymi służbami sanitarno-epidemiologicznymi. Dalsze działania i okres kwarantanny w wymienionych domach są uzależnione od decyzji powyższych służb, które monitorują rozwój sytuacji.
Informacje o podjętych działaniach, ograniczeniach w sprawowaniu posługi duszpasterskiej i trwaniu kwarantanny są podawane na bieżąco na stronach internetowych poszczególnych domów zakonnych i parafii, jak również w mediach społecznościowych.
Dziękujemy za słowa otuchy, wsparcie i modlitwę w tej niełatwej dla nas sytuacji. Wszystkich, a szczególnie chorych, polecamy wstawiennictwu Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR, rzecznik prasowy Prowincji Warszawskiej Redemptorystów
Warszawa, 6 czerwca 2020 r.
Kontakt dla mediów: rzecznik@redemptor.pl; tel. 536 005 965
Za: www.redemptor.pl