Kuria diecezji warszawsko-praskiej opublikowala komunikat w sprawie rekolekcji, które miał prowadzić na terenie diecezji znany charyzmatyk o. James Manjackal.
W komunikacie podpisanym przez kanclerza kurii, ks. Dariusza Szczepaniuka, czytamy że “w związku z otrzymaniem z Nuncjatury Apostolskiej w Polsce informacji dotyczących ojca Jamesa Manjackala, Biskup Warszawsko-Praski cofnął pozwolenie (…) na zorganizowanie rekolekcji w Parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Warszawie-Miedzeszynie, które w dniach 15-18 czerwca br. miał poprowadzić ojciec Manjackal”.
Podczas zaplanowanych od 15 do 18 czerwca rekolekcji w Warszawie, misjonarz miał wziąć udział w procesji Bożego Ciała w parafii św. Wacława, przy ul. Korkowej.
Decyzja biskupa idzie jednak dalej, bo nie tylko cofa pozwolenie na wygłoszenie danych rekolekcji, ale nawet zabrania o. Manjackalowi prowadzenia jakiejkolwiek działalności na terenie diecezji.
Wątpliwości nuncjatury są związane nie ze sposobem nauczania o. Manjackala, ale z “dyscyplinarnymi oskarżeniami wobec niego” podaje serwis wiara.pl.
O. James Manjackal jest członkiem Zgromadzenia Misjonarzy Świętego Franciszka Salezego. Podczas swej posługi ten urodzony w Indiach misjonarz, odwiedził ponad sto krajów i doznał wielu zagrożeń (kilka razy przebywał w więzieniu w Arabii Saudyjskiej, miał łamane ręce i nogi, był porwany). W 1976 r. został wysłany przez zgromadzenie z misją ewangelizacji świata.
Z jego nauczania i uzdrawiania skorzystały już tysiące ludzi. W głoszeniu Ewangelii jest otwarty, bezpośredni, wymagający i bezkompromisowy. W Polsce gościł kilkanaście razy, za każdym razem spotykając się z rzeszami ludzi. O. James nigdy nie nazywa siebie uzdrowicielem. Wielokrotnie powtarza, że to nie on uzdrawia, lecz Jezus.
W Środę Popielcową zeszłego roku z rąk Ojca Świętego Franciszka otrzymał misję głoszenia Bożego Miłosierdzia. Misjonarze Miłosierdzia to specjalnie wybrani kapłani, którzy w imieniu papieża głoszą Boże Miłosierdzie i o nim świadczą.
Za: www.deon.pl