W sympozjum uczestniczyło ponad 220 osób, w tym grupy z Ukrainy oraz ze Słowacji, a także osoby indywidualne z Danii i Wielkiej Brytanii.
Wykład wprowadzający pt. Pallotti w szkole mistyków został przygotowany przez członków Instytutu Pallottiego (Izabela Owczaruk, s. Danuta Przybyłek SAC, ks. Rafał Hołubowski SAC, Grzegorz Hura, ks. Dariusz Przybyszewski SAC). Przedstawili oni sylwetki świętych, których doświadczenie duchowe było szczególnie bliskie św. Wincentemu (Franciszek z Asyżu, Ignacy Loyola, Jan od Krzyża i Teres z ávila jako przedstawiciele duchowości karmelitańskiej, a także Franciszek Salezy i Alfonsa Liguori). Gdy myślę o powiązaniach Pallottiego z tak wieloma szkołami duchowości, to ujmuje mnie jego wielka pokora: on nie tylko był ich wybitnym znawcą, ale przede wszystkim bardzo wiernie, dokładnie i na stałe wstępował w ślady tych wielkich świętych, zarówno gdy idzie o wskazówki odnoszące się do życia wewnętrznego, jak i o metody działalności apostolskiej. Wiemy ze świadectw współbraci św. Wincentego chociażby o jego wierności codziennemu rachunkowi sumienia według ściśle określonych metod, który tak bardzo zalecał dla postępu duchowego św. Ignacy. Znamy zamiłowanie Pallottiego do życia umartwionego oraz kult Matki Bożej, czego źródeł nie sposób szukać poza spuścizną pozostawioną przez świętych karmelitańskich. Wreszcie wyróżniający Wincentego franciszkański duch ubóstwa, salezjańska gorliwość (wyrażająca się chociażby poprzez praktykę zapisywania się do licznych bractw i stowarzyszeń religijnych) oraz wierność priorytetom pracy apostolskiej: nauczaniu, misjom ludowym i spowiedzi, w czym naśladował św. Alfonsa Liguoriego.
Ks. Artur Stępień SAC przybliżył z kolei zagadnienie Modlitwy w mistycznym doświadczeniu Wincentego Pallottiego. Na początku tego wystąpienia uczestnicy sympozjum usłyszeli stwierdzenie zasadnicze, że bez modlitwy mistykiem się nie będzie. Wsłuchując się w przekazywane treści, na nowo odkrywałam piękno serca św. Wincentego – całkowicie, bez reszty i na zawsze oddanego swojemu umiłowanemu Panu. Z dumą, że jest on moim duchowym ojcem, i świętą zazdrością patrzyłam oczami wyobraźni na Pallottiego, który na modlitwie tracił poczucie czasu, który zazwyczaj modlił się na klęcząco i zwykle o późnych porach nocnych kończył swój dzień, gdyż nie wyobrażał sobie, by po całodniowej aktywności apostolskiej nie spotkać się z Tym, który był jego wszystkim. Bardzo mocno zostało podkreślone w wykładzie, że modlitwa Pallottiego była ciągłym kruszeniem i szlifowaniem, że była tym terenem, na którym dokonywało się duchowe oczyszczenie i uwalnianie się Pallottiego od samego siebie i jego woli, by w końcu wola Boga stała się jego wolą, by stała się jego rajem.
Podejmując zagadnienie mistycznej drogi św. Wincentego, nie sposób było nie wspomnieć o Eucharystii. Ten temat rozwinęła s. Iwona Meger SAC w wykładzie pt. Największa z tajemnic. Eucharystia w mistycznym doświadczeniu Wincentego Pallottiego.
Eucharystia była sercem całego duchowego życia św. Wincentego. I choć wiedział on, że w tym sakramencie to sam Bóg wszystkiego w nim dokonuje, to jednak jako człowiek czynu: konsekwentny i zdecydowany – bardzo wiele wymagał od siebie, by ze swej strony zrobić wszystko, by dobrze przygotować się do Eucharystii. Przede wszystkim postanowił sobie ćwiczyć się w pokorze i uczyć się dobrze mówić słowa: „Panie, nie jestem godzien”. Ponadto zachęcał siebie do prowadzenia na wskroś duchowego życia poprzez naśladowanie Jezusa i Maryi. Wreszcie pragnął często praktykować komunię duchową jako bardzo skuteczny środek rozbudzania świętych pragnień oraz często nawiedzać Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Usilnie wskazywał na wielki pożytek wypływający z dziękczynienia po Mszy Świętej, nazywając ten czas najcenniejszymi chwilami życia. Samo dziękczynienie uznawał zaś za ważny środek do zdobywania nowych łask. Rozwijająca się w Pallottim miłość do Eucharystii czyniła go coraz bardziej otwartym na potrzeby dusz, dla których postanowił prosić o doświadczenie miłości Boga.
Ostatni wykład pt. Mistyka codzienności – droga szczęśliwych relacji, wygłoszony przez panią Małgorzatę Słowik ze wspólnoty Betlejem w Bielsku-Białej, był dla mnie osobiście przepięknym ciągiem dalszym poprzedniego wystąpienia jako bardzo budujące i zapraszające świadectwo miłości do Jezusa w obecnego w sakramencie Eucharystii. Słuchając go, odczuwałam rosnące pragnienie nieopuszczenia żadnej okazji do adoracji, bo czy może być inaczej, gdy ma się świadomość, że Eucharystia to nic innego jak pragnienie Boga, by być razem z nami w sposób fizyczny? Ale w przedziwny sposób to oddawanie siebie Bogu nie zamyka nas na bliźnich, ale wręcz przeciwnie – rodzi pragnienie, by być z nimi po to, by służyć z radością.
W sobotni wieczór miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu połączona z modlitwą uwielbienia na podstawie tekstów św. Wincentego o Eucharystii.
Modlitwę poranną Lectio Divina w niedzielny poranek poprowadził ks. Krystian Piotrowski SAC (Słowacja).
Animację muzyczną liturgii poprowadziła czterogłosowa schola (siostry pallotynki, klerycy i osoby świeckie) pod batutą s. Pauliny Szałek SAC.
Po raz kolejny sympozjum Instytutu Pallottiego stało się przestrzenią spotkania i formacji Rodziny pallotyńskiej.
Następne XVIII sympozjum odbędzie się w dniach 26-27 listopada 2016 roku.
s. Joanna Jażdżewska SAC
Za: InfoSAC 19/04/2016 [13]