XII Mistrzostwa Wyższych Seminariów Duchownych w koszykówkę

Każdy, kto decyduje się na wstąpienie do seminarium, wnosi do tej rzeczywistości dużo więcej, niż jedynie to, co „standardowo” kojarzy się z byciem alumnem. Wnosi swoje pasje, uzdolnienia, wnosi wszystko to, czym żył przed wstąpieniem, a czym może ubogacać innych. 6 marca 2021 r. do Białegostoku przyjechali ci klerycy, których pasją jest sport, a konkretniej – koszykówka. W XII Mistrzostwach Polski Wyższych Seminariów Duchownych wzięło udział pięć drużyn: MWSD we Wrocławiu, WSD Ojców Paulinów z Krakowa, WSD Misjonarzy Świętej Rodziny z Kazimierza Biskupiego, AWSD z Białegostoku oraz nasze pallotyńskie WSD. Turniej został rozegrany w formule „każdy z każdym” (za każdy zwycięski mecz można było zdobyć dwa punkty), zaś każda kwarta trwała pięć minut.

Pierwszy mecz rozegraliśmy z drużyną z Wrocławia. Szybko zdobyta przewaga 8 punktów nieco „ustaliła” przebieg meczu, który zakończył się wynikiem 24:10 dla naszej drużyny. Podobny scenariusz zdawało się mieć kolejne spotkanie z Misjonarzami Świętej Rodziny. Tu jednak sytuacja uległa zmianie w trzeciej kwarcie, gdy rywale zniwelowali straty do czterech punktów. Ostatecznie jednak ponownie wyszliśmy obronną ręką, zwyciężając 25:15. Trzecia para spotkań miała okazać się decydującą – musieliśmy zmierzyć się z organizatorami turnieju i wicemistrzami Polski – AWSD w Białymstoku. Mecz od początku był bardzo wyrównany. Dużym utrudnieniem dla zespołu gospodarzy była kontuzja kapitana drużyny. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 18:14 dla pallotynów. Pozostało ostatnie starcie z seminarium Ojców Paulinów. W tym spotkaniu bardzo dużą rolę odegrała gra defensywna – w 4 kwartach nasi rywale trafili do kosza jedynie sześciokrotnie. Po ostatniej syrenie i wyniku 14:6 mogliśmy rozpocząć świętowanie. Trzeci tytuł Mistrzów Polski po roku przerwy wrócił do Ołtarzewa, a zawodnikiem turnieju został wybrany dk. Marek Więch SAC – kapitan naszej drużyny.

Jestem bardzo wdzięczny, że pomimo trudności spowodowanych pandemią (nasza drużyna odbyła jedynie jeden trening przed turniejem). mogliśmy rywalizować z innymi alumnami. Warto ucieszyć się również tym, że obyło się bez żadnych poważniejszych kontuzji. Poza aspektem czysto sportowym mistrzostwa były dobrą okazją do braterskiego spotkania z innymi alumnami. Atmosfera była naprawdę „rodzinna”, zaś rywalizacja – pełna wzajemnego szacunku. Radością napełnia to, że tego rodzaju imprezy są nie tylko interesujące w aspekcie sportowym, ale mają również szerokie perspektywy „pozasportowe”. Jako zwycięskiej drużynie, przypadł nam w udziale przywilej organizacji kolejnego turnieju mistrzowskiego. Mam nadzieję, że będzie to kolejna wartościowa impreza. Wartościowa właśnie dzięki temu, że każdy, kto decyduje się na wstąpienie do seminarium, wnosi do tej rzeczywistości dużo więcej niż jedynie to, co „standardowo” kojarzy się z byciem alumnem. Dzięki temu tworzą się nowe przestrzenie, w których możemy się spotkać, zintegrować, być ze sobą. Do tego spotkania już teraz gorąco zapraszam, dziękując za udział wszystkim drużynom.

kl. Paweł Strojewski SAC, radca ds. sportu

Za: www.sac.org.pl

Wpisy powiązane

Do ideału MI – Kościół i ja

Brańszczyk: Laur jakości w opiece senioralnej 2024 dla Domu Emeryta

Dar dla Jezusa Miłosiernego