Na miejscu akcję koordynuje o. Wojciech Żółty SVD, na codzień pracujący w Wierzbowcu – niewielkiej wsi w rejonie łanowieckim obwodu tarnopolskiego.
W ostatnich dniach o. Mikołaj Orach OFM Conv, proboszcz z parafii w Kremenczukach, napisał do Centrum Migranta list relacjonując przebieg akcji i swoją współpracę z o. Żółtym.
Ponad miesiąc temu skontaktował się ze mną pracujący w Ukrainie misjonarz werbista – o. Wojciech Żółty SVD, który opowiedział mi o projekcie pomocy ludziom cierpiącym w skutek wojny Ukrainy z Rosją – pisze o. Orach. – O. Wojtek zaproponował pomoc w części medycznej naszej służbie bezdomnym, czym uradował nas niezmiernie. Przystaliśmy chętnie na tę propozycję wyrażoną w konkretnej liczbie – zakup lekarstw na kwotę 10.000 UAH. Jest to bardzo odczuwalna pomoc. Sporo bezdomnych cierpi na różne dolegliwości, zwłaszcza teraz, w okresie poważnych chłodów, które niesie pora zimowa.
Nie mając możliwości zwracania się do zakładów medycznych (przyjmują tam ich tylko w przypadkach nagłych), przychodzą do nas, aby opatrzyć rany, z prośbą o leki, a bardzo często z prośbą o pomoc i towarzyszenie w leczeniu szpitalnym, konkretnie chodzi o zakup lekarstw – dodaje o. Orach. – Teraz rozpoczął się przykry sezon amputacji po odmrożeniach, w którym bierzemy dość czynny udziałW tym kontekście pomoc w zakupie leków odczytuję nie inaczej jak przejaw Opatrzności Bożej.
Cały list przeczytać można na stronie internetowej Centrum Migranta Fu Shenfu. Znajduje się w nim również pierwsze rozliczenie.
Akcja “Pomoc dla Ukrainy” trwa nadal. Więcej szczegółów tutaj.
Za: werbisci.pl.