Wśród nich znalazły się także Siostry SSpS: s. Rafaela Woźnica ze swoją grupą Chludowa oraz s. Gabriela Tacica i s. Olga Piluszyk goszczące w swojej parafii Matki Bożej Bolesnej przybyłych uczestników.
Główny organizator o. Paweł Gałła SVD wraz z grupą wolontariatu-młodych z Nysy i kleryków SVD z Pieniężna długo się przygotowywali na to szczególne wydarzenie, któremu w tym roku przyświecało hasło: „Wstań z kanapy!”
Zebrana ekipa rozpoczęła spotkanie 30 czerwca w Kościele werbistowskim powitaniami, misyjnymi śpiewami i uroczystą Mszą Świętą, której przewodniczył o. Andrzej Danilewicz, Sekretarz ds. Misji Polskiej Prowincji SVD. W swoim słowie przypomniał nam przesłanie papieża Franciszka do młodych na Światowych Dniach Młodzieży o słynnej „kanapie”, która pozornie pomaga nam być szczęśliwym, wygodnym, spokojnym i bezpiecznym. W rzeczywistości jednak uświadamiał nas, że takie życie odbiera nam wolność i sprawia że stajemy się paralitykami jak bohater z rozważanej ewangelii o uzdrowieniu trędowatego.
Ojciec Andrzej wprowadzając nas w temat MŚM powiedział, że aby wstać z kanapy, trzeba się spotkać z Jezusem i po to tu jesteśmy, dla siebie i dla innych, do których Jezus po uzdrowieniu nas pośle, zgodnie z hasłem przeżywanego roku duszpasterskiego: „Idźcie i głoście”.
Zakończeniem tego piątkowego dnia, któremu towarzyszyło słowo PRZEPRASZAM, była poruszająco przedstawiona droga krzyżowa w postaci teatru cieni. Tytuł teatru „Milczenie” doskonale określał przeżycia jakie zapewniły nam rozważania napisane przez kl. Arkadiusza Kosznika SVD.
Kolejny dzień MŚM oraz pierwszy miesiąca wakacyjnego rozpoczęty został w werbistowskim parku modlitwą, tańcami i śpiewami przy słonecznej pogodzie, dając okazję do poznania i zafascynowania się różnymi formami aktywności zastępującymi słynną „kanapę”. Jedną z nich stały się misje o których mówili misjonarze świeccy, duchowni i przygotowujący się na wyjazd w dalekie kraje.
Na scenie oprócz opowieści pojawiły się różnego rodzaju animacje misyjne rozbudzające w uczestnikach świadomość i ciekawość misyjną. Centralną częścią, w najgorętszej porze dnia, jak mówiło czytanie z tego dnia, było spotkanie z Trójjedynym Bogiem w Eucharystii.
Przewodniczącym był Prowincjał SVD, o. Eryk Koppa, który podczas homilii rozwinął temat dziękczynienia będący hasłem tego sobotniego dnia. Ojciec Koppa podał również przykłady „zabójców” postawy wdzięczności, którymi są: duma, spowszednienie oraz roszczeniowość.
Hitem rozrywki tego dnia połączonym z wartościowym przesłaniem dla młodych stał się występ Arkadio – rapera, freestylowca i doskonałego mówcy, którego pasją jest żywe słowo i praca z nim na wielu płaszczyznach. Przekazał on uczestnikom jak robić to co się kocha i do czego Bóg mnie stworzył przeżywając w ten sposób życie w pełni.
Raper swoim świadectwem i koncertem pokazał kolejny aspekt życia poza „kanapą”. Tego dnia nie zabrakło również spotkania w ciszy z Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie.
Ostatni dzień misyjno-wakacyjnej przygody przywitał uczestników pochmurnym, deszczowym niebem, ale nie zniechęcił do dalszej zabawy i tym razem rozważania słowa PROSZĘ.
Po wspólnych modlitwach, rozśpiewaniu i przeniesieniu się do „suchego kąta” w werbistowskim Domu Dobrego Pasterza nadszedł czas na specjalnego gościa – duszpasterza powołań i dyrektora biura organizacyjnego ŚDM, ks. Emila Parafiniuka.
Gość rozpoczął ciekawą konferencję podsumowującą Światowe Dni Młodzieży w Krakowie oraz przybliżył przebieg przygotowań do wyjazdu na ŚDM w Panamie w 2020 r. Kontynuacją jego wypowiedzi była homilia wygłoszona podczas Mszy Świętej w Kościele Matki Bożej Bolesnej na zakończenie całego spotkania. Duszpasterz odniósł się do rozważanych przez 3 dni słów papieża Franciszka, stale aktualnych i skierowanych do wszystkich młodych, nie tylko zgromadzonych rok temu w Krakowie. Bardzo prosto i trafnie odpowiedział na pytanie kim ma być chrześcijanin, który schodzi z kanapy. „Ma być człowiekiem radosnym, który żyje wiarą i którego wiara prowadzi.” – mówił ks. Emil.
To właśnie dokonało się przez te trzy dni wspólnego przebywania z Jezusem i sobą nawzajem w Nysie na Misyjnym Święcie Młodych. Kolejnym krokiem do zrobienia, szczególnie dla nas, przeżywających miniony weekend na MŚM jest podtrzymywanie zapalonego entuzjazmu misyjnego, radości dzielenia wiary i motywacji by to co się dokonało w sercu przekazywać innym i nie pozwolić sobie wrócić na „kanapę”.
Uwieńczeniem niezwykłego wydarzenia w Nysie był koncert zespołu Anastasis, który gra muzykę z pogranicza metal/industrial z tekstami z przesłaniem chrześcijańskim. Pomimo specyficznego rodzaju muzyki nie zabrakło chętnych i miłośników tego rodzaju dźwięków i dających świadectwo porzucenia wygodnego „kanapowego” życia.
Wszystkim uczestnikom, opiekunom, wolontariuszom, zaangażowanym i wspierającym modlitewnie to wielkie dzieło, a przede wszystkim organizatorom – serdeczne Bóg zapłać oraz pomyślności i trwałego wykorzystania zebranego w tych dniach bogactwa.
s. Olga Piluszyk SSpS
Za: www.werbisci.pl