Warszawa: wystawa o męczeństwie sakramentek i redemptorystów w czasie Powstania Warszawskiego

Przed klasztorem sakramentek na Rynku Nowego Miasta w Warszawie można obejrzeć wystawę plenerową, poświęconą heroicznej postawie i śmierci w czasie Powstania Warszawskiego 34 benedyktynek sakramentek i 33 redemptorystów z klasztoru na Woli.

Autor ekspozycji oraz książki o bohaterstwie zakonników i zakonnic „Boję się śmierci pod gruzami”, o. Paweł Mazanka CSSR, w rozmowie z KAI podkreśla, że były to najliczniejsze mordy na osobach konsekrowanych w czasie II wojny światowej na terenie całej Europy, objętym wojną.

Na planszach, ustawionych przed kościołem sakramentek pw. św. Kazimierza ukazane są dzieje obu wspólnot zakonnych. Redemtoryści obecni są na Woli od 1918 r. i działał tu legendarny „apostoł Polski”, wybitny kaznodzieja, misjonarz i rekolekcjonista, sługa Boży, o. Bernard Łubieński. W 1926 zakonnicy przenieśli się do nowej siedziby przy ul. Karolkowej 49, gdzie pozostają do dziś. W czasie okupacji prowadzili posługę duszpasterską.

Duże wrażenie na odbiorcy wystawy robi zdjęcie z wnętrza kościoła pw. św. Klemensa, zrobione kilka dni przed wybuchem Powstania. Fotografia zrobiona z chóru ukazuje ołtarz i zgromadzonych wokół niego siedmiu ojców i dziesięciu braci. To ostatnie ich zdjęcie, kilka dni później wszyscy zostaną zamordowani przez Niemców w trakcie ludobójstwa na Woli. Niemcy wtargnęli do klasztoru nad ranem 6 sierpnia, w święto Przemienienia Pańskiego, oddzielili zakonników od świeckich. Egzekucji na redemptorystach dokonano na placu przed zakładami maszyn rolniczych przy Wolskiej 79/81. Miejsce to ukazuje fotografia, wykonana niedługo po tragicznych wydarzeniach – tam też zostały spalone ciała zamordowanych. Na planszach umieszczono zdjęcia ofiar – ojców, kleryków i braci oraz współczesne zdjęcia obecnej wspólnoty zakonnej, która przechowuje pamięć o heroizmie poprzedników.

W części ukazującej historię benedyktynek – sakramentek ukazane są dzieje ich klasztoru, obecnego nieprzerwanie od 1688 r. w stolicy. Była to fundacji królowej Marii Sobieskiej, dziękczynienie za wiktorię wiedeńską. Fotografie ukazują klasztor sprzed wybuchu wojny – piękny kompleks budynków w stylu barokowym. Kontrastują z nim zdjęcia z czasów Powstania – siostry otworzyły klauzurę, przyjęły powstańców i cywili, żywiły ich i leczyły, gdyż był tu także szpital powstańczy. W odwecie Niemcy zniszczyli i doszczętnie spalili kościół i klasztor, duże wrażenie robi na odbiorcy wnętrze kościoła, z którego ocalał jedynie nadpalony krzyż. 31 sierpnia 34 zakonnice, 4 księży, ok. tysiąca cywili, zginęło pod gruzami klasztoru i świątyni.

Ekspozycja ukazuje zdjęcia sióstr – wszystkie zakonnice ofiarowały się, zgodnie z ich czwartym ślubem żartwy, czyli możliwość oddania życia – za Polskę – żeby była Chrystusowa – i za cały świat.

Matka Blandyna, przeorysza klasztoru, w rozmowie z KAI stwierdza, że wystawa cieszy się sporym zainteresowaniem. Wielu turystów ma szansę zapoznać się z dramatycznymi dziejami zakonu, który złożył wielką ofiarę – wojenne piekło przeżyło tylko 14 zakonnic. Po wojnie siostry tułały się po kraju, ale wróciły i z ogromnym poświęceniem swój klasztor odbudowały.

Zostało też zamieszczone przejmujące zdjęcie podziemi kościoła – grobu sakramentek. Do podziemia można wchodzić tylko po Mszy św. w ostatnią niedzielę sierpnia.

Autorem wystawy jest o. Paweł Mazanka CSSR, opracowanie graficzne wykonała Agata Ziemecka, jednym ze sponsorów jest Fundacja im. Ignacego Łukasiewicza.

aw / Warszawa
KAI

Wpisy powiązane

DO POBRANIA: Biuletyn Tygodniowy CIZ 51-52/2024

Paulini zapraszają do przeżywania świąt na Jasnej Górze

RPO: ks. Michał O. w areszcie był traktowany niehumanitarnie