Z okazji zbliżającego się wspomnienia NMP z Góry Karmel jak co roku pragnę złożyć każdemu z Was moje najserdeczniejsze braterskie życzenia – życzenia z okazji naszego święta patronalnego, w czasie którego wspominamy Maryję jako Matkę Karmelu. Razem przygotowujemy się do upamiętnienia naszej Matki i Siostry, Domina loci [Pani miejsca – przyp. tłum.], która zajmuje w naszym życiu centralne miejsce i która inspiruje i zachęca nas do przeżywania charyzmatu karmelitańskiego w służbie Ewangelii, ludowi Bożemu i całej ludzkości.
*****
Obecnie poprzez różne inicjatywy Kościół przygotowuje się do obchodów XV Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, którego tematem będzie „Młodzież, wiara i rozeznanie powołania”, a które odbędzie się w Rzymie w październiku 2018 r. Na różne sposoby staramy się sprawić, aby głos młodzieży mógł dotrzeć aż do Synodu – tak aby nie było to jedynie zebranie dotyczące młodzieży, lecz prawdziwa okazja do tego, by zgromadzenie synodalne wysłuchało opinii, wrażeń, wątpliwości i nadziei jakie noszą w sobie młodzi ludzie.
W styczniu 2019 r. w Panamie odbędą się Światowe Dni Młodzieży (ŚDM), które w świątecznej i uroczystej atmosferze pełnej modlitwy zgromadzą tysiące młodych ludzi z różnych kontynentów. Będzie tam obecny również nasz Zakon – tak jak dzieje się to już od roku 2008, kiedy to uczestniczyliśmy w ŚDM w Sydney (a następnie w 2011 w Madrycie, 2013 w Rio i 2016 w Krakowie). Nasz Zakon będzie obecny poprzez „dzień karmelitański”, który obchodzimy razem z naszymi braćmi Karmelitami Bosymi.
Z pewnością, jak to zwykle bywa podczas każdego ŚDM, najbardziej znacząca będzie obecność młodzieży z krajów najbliższych. Dlatego to nasi bracia z Salwadoru wraz z Prowincją Karmelitów Bosych w Ameryce Środkowej przygotowują to spotkanie, w którym mam nadzieję (jeśli Bóg pozwoli) będę mógł towarzyszyć naszym młodym karmelitom, tak jak było mi to dane podczas poprzednich Światowych Dni Młodzieży.
Nie ulega wątpliwości, że obydwa te wydarzenia (Synod dotyczący młodzieży i ŚDM w Panamie) przypominają nam jak ważni dla teraźniejszości i przyszłości Kościoła są młodzi ludzie. Dlatego też pragnę prosić każdego z Was przede wszystkim o to, abyście uczestnicząc w najbliższych dniach w różnych uroczystościach i nowennach przygotowujących nas do święta Maryi z Góry Karmel mieli na uwadze tę intencję. Maryja, młoda kobieta z Nazaretu, potrafiła przyjąć misję powierzoną Jej przez Boga z hojnością i odwagą właściwą ludziom młodym. Teraz skierujmy do Niej modlitwę za naszych młodych ludzi, aby mogli doświadczać piękna wiary i życia chrześcijańskiego, aby potrafili przyjmować wyzwanie i ryzyko jakie niesie ze sobą podążanie za Jezusem Chrystusem w świecie, który tak szybko się zmienia i który jest tak złożony i fascynujący.
Po drugie pragnę wyrazić moje najszczersze podziękowania wszystkim karmelitom (zakonnikom, zakonnicom i świeckim), którzy pracują nie tylko “dla” młodzieży, ale przede wszystkim “z” młodzieżą. Duszpasterstwo młodzieżowe nie zawsze jest łatwe, wymaga szczególnej umiejętności „bycia”, „towarzyszenia”, „słuchania” i „dzielenia się”. Dlatego zrozumiałe jest, że wolimy angażować się w inne, bardziej satysfakcjonujące typy działalności duszpasterskiej. Jednak aby uniknąć czegoś, co moglibyśmy nazwać „duszpasterskim samobójstwem”, żadna Prowincja czy jednostka zakonna nie powinna nigdy zamykać się na tę posługę. Niech Maryja, nasza Matka, Dziewica z Góry Karmel, symbol piękna; będzie źródłem inspiracji dla tych Karmelitów, którzy towarzyszą młodzieży – tak aby potrafili przekazywać im bogactwo naszego charyzmatu i naszej duchowości. Niech obdarzy ich wiernością niezbędną do kreatywnego i hojnego kontynuowania wędrówki razem z młodzieżą.
Na koniec chciałbym podkreślić jak bardzo nasz charyzmat jest odpowiedni dla młodzieży – nie tylko dlatego, że wartości, które zawsze charakteryzowały Karmel, takie jak osobista relacja z Bogiem, głębia duchowa, wrażliwość, piękno i poezja mogą wzbudzać entuzjazm naszej młodzieży; ale również dlatego, że nasz charyzmat oferuje propozycję „kontrkulturową” dla dzisiejszego świata. W społeczeństwie charakteryzującym się natychmiastowością i promującym natychmiastowość, powierzchowność, bombardowanie bezużytecznymi informacjami, wirtualne relacje, prowizoryczność…. naprawdę rewolucyjne może wydawać się wezwanie do życia wewnętrznego, do głębi, do osobistego spotkania z Panem, do odzyskania czasu jak Kairos, do modlitwy i kontemplacji. Takie wezwanie proponujemy młodym ludziom, których spotykamy na naszej drodze i czynimy to bez kompleksów czy uważania się za lepszych, bez narzucania czy indoktrynacji, lecz w formie daru ofiarowanego z prostotą i uczuciem.
Temat wybrany przez Papieża Franciszka na Synod zawiera także aspekt powołaniowy. W wielu częściach świata Karmel wciąż ma wiele powołań do życia konsekrowanego. W innych natomiast z przyczyn złożonych, których nie jesteśmy w stanie tutaj przeanalizować, znajdujemy się w poważnym i niepokojącym kryzysie powołaniowym. Z mądrym rozeznaniem, pokorą uznawania własnych błędów, jednak bez popadania w irytujący pesymizm; z odpowiedzialnością kogoś, kto jest świadomy, że Pan wzywa również za naszym pośrednictwem, mając Maryję za wzór słuchania i hojnej odpowiedzi na wezwanie Boga… zaangażujmy się w duszpasterstwo powołaniowe, którego zadaniem jest pomaganie młodym ludziom w rozeznawaniu ich powołania (jakiekolwiek ono jest) i w przeżywaniu go ze szlachetnością i radością.
Mam nadzieję, że te wydarzenia kościelne odmłodzą również nas! Ale nie w sensie kosmetycznej, powierzchownej i tak często śmiesznej młodości, za którą podąża świat. Nasze społeczeństwo lekceważy starszych ludzi i dlatego właśnie zdarza się tak, że próbujemy przebierać się za młodzież kiedy już nią nie jesteśmy. Negujemy swój wiek nie akceptując rzeczywistości. Nie mówię o takim odmłodzeniu! Mam na myśli inną młodość – taką, która czyni nas zdolnymi do patrzenia w przyszłość z nadzieją, nie dając się pochłonąć pesymistycznym i defetystycznym dyskursom. Młodość, która czyni nas zdolnymi do ucieczki przed rutyną i naszymi uprzedzeniami. Jeśli potrafimy patrzeć w przyszłość z nadzieją, entuzjazmem i zaufaniem do Pana, to nawet jeśli będzie przybywać nam lat, wciąż pozostaniemy młodzi!
*****
Na koniec chciałbym podzielić się z Wami dwoma szczególnymi wydarzeniami, które mimo swojej prostoty są znaczące i stanowią okazję do radości dla całej Rodziny Karmelitańskiej. Przede wszystkim należy pamiętać, że w tym roku Manila obchodziła 400. rocznicę przybycia na Filipiny pierwszego obrazu Matki Bożej z Góry Karmel. Jest to wizerunek pochodzący z Meksyku (ponieważ Filipiny były wówczas częścią tak zwanego Wicekrólestwa Nowej Hiszpanii). Wizerunek ten został przywieziony przez Zakon Augustianów Rekolektów, którzy otrzymali go od Karmelitów Bosych z Acapulco. Obraz został zainstalowany w klasztorze Bagumbayan i wkrótce potem przeniesiony do kościoła San Sebastiano di Quiapo, gdzie pozostał do dziś. Wciąż jest obiektem uczuć, oddania i modlitw ze strony Filipińczyków, o czym przy wielu okazjach mogłem przekonać się osobiście.
Z okazji obchodów 400-lecia w Manili zorganizowano kilka wydarzeń. 4 maja odbyła się procesja rzeczna w Zatoce z wspomnianym obrazem umieszczonym w łodzi. Po niej w Parku Luneta znajdującym się w centrum Manili odprawiona została uroczysta Eucharystia dziękczynna. Przy tej okazji kardynał Tagle udzielił odpustu zupełnego wszystkim, którzy wzięli udział w wydarzeniu i spełnili odpowiednie warunki.
Pomimo zezwolenia udzielonego przez wikariusza Andaluzji o. Diego del Castillo, 19 sierpnia 1691 r. Przeor Generalny Karmelitów o. Pablo di Sant’Ignazio, mając na uwadze istniejące już nabożeństwo do Matki Bożej Szkaplerznej, z radością zezwolił na utworzenie Bractwa Szkaplerza Świętego.
Teraz, wiele lat później również ja chciałbym przyłączyć się do radości mojego poprzednika i dziękczynienia za to oddanie tak bardzo zakorzenione w filipińskim narodzie. Osobiście pogratulowałem Przeorowi Generalnemu Augustianów Rekolektów – ojcu Miguel Miró Miró, dziękując mu za posługę duszpasterską jaką jego Zakon pełnił przez ostatnie cztery stulecia i dzięki której nabożeństwo do Matki Bożej Szkaplerznej rozpowszechniło się wśród umiłowanej ludności filipińskiej.
Niech Maryja z Góry Karmel odnowi w obydwu naszych Zakonach ducha misyjnego, który wówczas prowadził ojców Augustianów i niech Ona, nazywana przez nas „Gwiazdą morza”, otworzy przed nami nowe ścieżki misji i ewangelizacji.
Drugim wydarzeniem, o którym chciałbym wspomnieć jest oficjalna koronacja obrazu Matki Bożej z Góry Karmel, który znajduje się w miejscowości Rute w hiszpańskiej prowincji Kordoba. Koronacja będzie miała miejsce 28 lipca. To właśnie Maryja Dziewica Karmelu jest patronką tego miasteczka. Ten piękny obraz pochodzący z końca XVII wieku przez wieki cieszył się kultem i oddaniem wielu wiernych. Koronacja obrazu Maryi nie dystansuje go od nas ani nie jest czymś anachronicznym co deformowałoby jego ewangeliczne bogactwo. Jest to raczej znak nadziei dla całej ludzkości, gdyż w Maryi, pokornej kobiecie z Nazaretu, naszej siostrze, jest sam Bóg, który koronuje odkupioną ludzkość. Tak więc, jak potwierdza prefacja do Mszy w Święto Wniebowzięcia, Maryja staje się „obrazem i pierwocinami Kościoła, znakiem pociechy i nadziei dla całego ludu, wciąż pielgrzymującego na ziemi”. Co więcej, skoro królewska godność Maryi wyraża się w służbie najsłabszym, komisja odpowiedzialna za koronację obrazu Matki Bożej z Rute zorganizowała całą serię charytatywnych działań, które mają za zadanie przypomnieć nam głębszy sens koronacji.
Mam nadzieję, że my wszyscy, członkowie Rodziny karmelitańskiej na całym świecie, nadal będziemy koronować Maryję w naszym życiu codziennym, żyjąc tak jak Ona – otwarci na słuchanie Słowa Bożego i w służbie potrzebującym i ubogim naszych czasów.
*****
Wszystkim składam moje serdeczne życzenia! Niech święto NMP z Góry Karmel będzie naprawdę czasem łaski, oddania, wiary i nawrócenia.
Z braterskim pozdrowieniem
Fernando Millán Romeral, O.Carm. – Przeor Generalny
Za: www.karmelici.pl