W południe w niedzielę 7 czerwca 2020 r. w Bazylice św. Franciszka w Krakowie celebrowana była Msza Święta dziękczynna za ich życie i działalność misyjną m.in. z udziałem ich rodzeństwa oraz ordynariusza krakowskiej prowincji franciszkanów. Eucharystii przewodniczył misjonarz o. Jacek Lisowski. On też wygłosił okolicznościowe słowo.
Misjonarz przytoczył świadectwo Salomei i Anny, katechetek należących do grupy młodzieży, które towarzyszyły błogosławionym męczennikom w ich misyjnych wyprawach w wysokie góry. „Kiedy Ojcowie byli w parafii to tak, jakby sam Chrystus przebywał między nami, łatwo można było sobie wyobrazić jaki był. Bóg przeszedł przez Pariacoto” – cytował kobiety, po czym rozwinął tę myśl.
„Paradoksalnie, świadectwem, że to sam Pan objawił się w posłudze męczenników i potwierdził swoje działanie w nich są zarzuty, które usłyszeli od terrorystów zaraz przed śmiercią” – przekonywał kaznodzieja. I przypomniał je: „Rozdawali żywność, czym ‘usypiali’ świadomość rewolucyjną; hamowali rewolucję poprzez różaniec, kult świętych i odprawianie Mszy św.; oszukiwali lud, bo Ewangelia i Biblia są kłamstwem, to ‘opium dla ludu’; głosili pokój, a ten, kto głosi pokój, winien jest śmierci; znajdowali się na usługach imperialistów”.
O. Jacek Lisowski powiedział, że dzisiejszy obraz posługi franciszkanów w Pariacoto niewiele odbiega od tego, co robili męczennicy. „Pomagamy ubogim, których wraz z koronawirusem znowu przybyło, więc w Peru słowa Jezusa, że zawsze ich będziemy mieli obok siebie, jest jak najbardziej aktualne. Odwiedzamy z posługą duszpasterską rozsiane po okolicznych górach wsie, co pochłania bardzo dużo czasu i energii. Uczymy Franciszkowej drogi pokoju, w społeczeństwie mocno doświadczonym napięciami i konfliktami społecznymi” – wyliczał.
Kaznodzieja życzył wiernym, aby za przykładem i wstawiennictwem błogosławionych braci męczenników z Pariacoto potrafili kochać i przekazać potrzebę dzielenia się miłością, jak oni to uczynili.
Z okazji obchodów ku czci Męczenników na ręce prowincjała krakowskich franciszkanów wpłynął list Ambasadora Peru w Polsce. Alberto Salas Barahona zapewnia w nim, że Ambasada Peru w Polsce łączy się z uczestnikami tych celebracji, „przywołując żywe wspomnienie dwóch polskich kapłanów zamordowanych w Pariacoto w 1991 roku, które pozostało w mieszkańcach Peru, szczególnie dzięki ich cennej pomocy społecznej i wsparcia udzielonego mieszkańcom Regionu Ancash w trudnych chwilach, związanych z aktywnością terrorystów w tamtym okresie”.
Jednocześnie ambasador ufa, „iż wspomnienie polskich męczenników pięć lat po ich beatyfikacji przyczyni się do jeszcze głębszego zbliżenia narodów: polskiego i peruwiańskiego, które współdzielą chrześcijańskie wartości”.
W ostatnich dniach franciszkanie weszli w posiadanie dotąd nieznanych im zdjęć i materiałów filmowych dotyczących bł. Zbigniewa. Można się z nimi zapoznać w serwisie: www.youtube.com/MichaliZbigniew. Tam też po raz pierwszy ujrzały światło dzienne zdjęcia bł. Michała, które dotąd również nie były publikowane.
Po wyniesieniu Męczenników na ołtarze ich relikwie I stopnia trafiły do 398 świątyń na całym świecie; do kultu prywatnego – 402 400 szt. (obrazki z relikwiami II stopnia). W tym czasie wyprodukowano ponadto 73 523 szt. różańców z relikwiami II st. Przeprowadzono 316 akcji wyjazdowych, tzw. misyjnych dni męczenników (w tym 88 miejsc za granicą: Anglia, Włochy, USA, Belgia, Francja, Szwecja, Węgry, Słowacja, Holandia, Niemcy, Rosja, Rwanda). Wydano 22 000 książek w różnych językach – przypomina br. Jan Hruszowiec, Promotor Kultu Męczenników z Pariacoto.
Błogosławieni Zbigniew (l. 33) i Michał (l. 31) śmierć męczeńską za wiarę ponieśli w Pariacoto w Peru w 1991 r. W 2015 r. decyzją papieża Franciszka zostali wyniesieni na ołtarze. Na dzień liturgicznego ich wspomnienia wybrano 7 czerwca, dzień, w którym obydwaj przyjęli święcenia – Zbigniew prezbiteratu, a Michał diakonatu.
Więcej można przeczytać na stronie: www.meczennicy.franciszkanie.pl
jms