Ukazał się specjalny znaczek pocztowy ze św. Rafałem Kalinowskim, który upamiętnia wprowadzenie relikwii tego patrona Sybiraków, kolejarzy i żołnierzy do Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Zdaniem relatora Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie o. Szczepana Praśkiewicza OCD, ten charyzmatyczny reformator zakonu karmelitów bosych jawi się jako człowiek autentycznej modlitwy, oddany służbie bliźnim, zwłaszcza najbiedniejszych. 15 listopada mija 115. rocznica śmierci św. Rafała Kalinowskiego, a 17 listopada, trzy dni przed liturgicznym wspomnieniem, 31. rocznica jego wyniesienia na ołtarze.
Znaczek z podobizną św. Rafała Kalinowskiego został przygotowany przez Pocztę Polską staraniem o. Pawła Hańczaka OCD, kustosza karmelitańskiego sanktuarium w Czernej, w związku z wprowadzeniem relikwii świętego do Świątyni Opatrzności Bożej. Do wydarzenia doszło 11 listopada, w Święto Niepodległości, podczas Mszy św. sprawowanej przez kard. Kazimierza Nycza, w koncelebrze z biskupem polowym Wiesławem Lechowiczem, biskupem sosnowieckim Grzegorzem Kaszakiem, prowincjałami dwóch polskich prowincji karmelitów bosych, a także rzeszą duchowieństwa warszawskiego oraz licznie zgromadzonymi braćmi Zakonu.
W liturgii wzięli udział przedstawiciele władz państwowych na czele z Prezydentem RP Andrzejem Dudą. Na początku Mszy zostały wprowadzone do sanktuarium relikwie św. Rafała Kalinowskiego, a przed odmówieniem Aktu Dziękczynienia Polski Prezydent zapalił Świecę Niepodległości.
Jak wyjaśniają karmelici, inicjatywa dołączenia relikwii św. Rafała Kalinowskiego do zgromadzonych już w Świątyni Opatrzności Bożej 16 relikwii innych polskich świętych i błogosławionych była podjęta i pilotowana przez kustosza sanktuarium czerneńskiego o. Hańczaka, zaangażowanego w promocję kultu świętego patrona Sybiraków, kolejarzy i żołnierzy. Zakonnik uroczyście wniósł relikwie podczas celebracji.
O. Szczepan Praśkiewicz OCD, który był zaangażowany w końcowy okres procesu kanonizacyjnego św. Rafała w Rzymie, zauważa, że ten charyzmatyczny karmelita jawi się dziś jako patron i orędownik szczególnie swych rodaków. „Żył przecież w czasach o wiele trudniejszych niż nasze: w szkole nie mógł się uczyć w języku ojczystym, na ulicach swego rodzinnego miasta Wilna od dziecka widział wojskowe oddziały zaborcy, jego gimnazjum znajdowało się naprzeciw klasztoru zamienionego na więzienie polityczne, z którego wychodziło się albo na szubienicę, albo na Sybir” – przypomniał karmelita bosy, nawiązując też do długoletniej katorgi syberyjskiej i lat emigracji na Zachodzie, jakie były udziałem Rafała Kalinowskiego.
Zdaniem relatora Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, Kościół wpisując Rafała Kalinowskiego w poczet świętych, na przełomie tysiącleci, ukazał w nim człowieka autentycznej modlitwy, oddanego służbie bliźnim, zwłaszcza najbiedniejszych. „Dla każdego Polaka jest on ponadto wzorem rzetelnej, nie romantycznej, służby Ojczyźnie, w obecnym, konkretnym okresie jej historii, bez biernego oczekiwania na nadejście lepszych czasów” – dodał.
Ojciec Rafał Kalinowski urodził się w Wilnie 1 września 1835 r. W 1863 r., po wybuchu powstania styczniowego, zwolnił się z wojska i przyjął obowiązek ministra wojny w rejonie Wilna. Aresztowany 24 marca 1864 roku został skazany na karę śmierci, którą zamieniono na 10 lat przymusowych prac na Syberii. W roku 1877 wstąpił do zakonu karmelitów bosych w Grazu w Austrii i przyjął imię zakonne brat Rafał od św. Józefa. Święcenia kapłańskie otrzymał w Czernej koło Krakowa 15 stycznia 1882 roku. Zmarł 15 listopada 1907 roku w klasztorze w Wadowicach, który założył i którego był wtedy przeorem. Przyszły święty umierał ze słowami „mój Boże… mój Boże, teraz już spocznę”.
Papież św. Jan Paweł II kanonizował go 17 listopada 1991 r.
rk / Wadowice, Czerna
KAI