W uroczystościach udział wzięło kilkunastu księży biskupów i arcybiskupów na czele z abp. Wojciechem Polakiem, Prymasem Polski, a także przedstawiciele wspólnoty paulińskiej: o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry i o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu. Obecna była także Marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek. Modlili się także przedstawiciele Rycerstwa Orderu Jasnogórskiej Bogarodzicy i Bractwa Królowej Polski.
Słowa powitania skierował o. Arnold Chrapkowski
„Przeżywamy wywołany epidemią czas zagrożenia i niepokoju, który dla każdego z nas i dla całej ludzkości, jest wielkim wołaniem o pokorę i uznanie siebie za stworzenie, a nie za Pana. Wpatrujemy się w Maryję stojąca pod krzyżem, która jest dla nas Matką nadziei, bo nie pozwoliła, by rozpacz ograniczyła Jej horyzonty. Stała, bo ufała Bogu. Doświadczając kruchości życia i słabości ludzkich poczynań pragniemy wraz z Maryją stać pod krzyżem i Jej zawierzyć nasze rodziny i nas samych, Ojczyznę naszą i to wszystko, co służy prawdzie i odnowie. Przynosimy nasze dziś do stóp Pani Jasnogórskiej. Równocześnie pragniemy wyprosić łaskę, ażeby wszystkie szlachetne poczynania, które zmierzają do ochrony życia ludzkiego jak i odnowy życia narodu, znalazły dla siebie właściwą drogę i właściwe zrozumienie. Królowo Polski, to wszystko co przepełnia nasze serca, radości i troski, składamy w Twych Matczynych dłoniach” – powiedział generał Zakonu Paulinów.
*
Jak zauważył we wstępie homilii abp Stanisław Gądecki
„Dzisiaj przychodzimy, aby się duchowo wzmocnić rozważając sześć kwestii: najpierw skutki panującej u nas epidemii, następnie rolę Konstytucji Majowej, tak silnie związanej z dzisiejszą datą, dalej problem czekających nas wyborów prezydenckich, postać kard. Stefana Wyszyńskiego, osobę św. Jana Pawła II w setną rocznicą jego urodzin oraz – na koniec – postać Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i Jej rolę w Bitwie Warszawskiej” – wyliczał główne punkty swojej homilii abp Gądecki.
„Pierwsza kwestia to panująca u nas epidemia. Na jej temat kard. Robert Sarah ofiaruje nam bardzo ciekawą refleksję. Wskutek pojawienia się koronawirusa – mówi on – w kilka tygodni runęła wielka ułuda materialistycznego świata. Jeden mikroskopijny wirus rzucił na kolana zadowolony z siebie świat, który sądził, że jest w stanie pokonać wszystko. A oto pojawiła się jedna epidemia i rozwiała dym naszych złudzeń a wszechmocny człowiek ukazał się nagi. Potrzeba było wirusa, żebyśmy zamilkli”.
„Gdy wszystko się rozpada, pozostają tylko więzi małżeństwa, rodziny i przyjaźni. Odkryliśmy na nowo, że jesteśmy powiązani niewidocznymi, lecz niemniej rzeczywistymi więziami danego narodu. Odkryliśmy, że zależymy od Boga”.
Abp Gądecki podkreślił, że w sytuacji epidemii kapłani powinni towarzyszyć chorym i umierającym, a świeccy powinni trwać w duchowej łączności z całym Kościołem.
„Kościół wirtualny nie jest prawdziwym Kościołem, lecz jedynie sposobem przetrwania w postawie pragnienia większego dobra, jakie daje realne bycie we wzajemnej wspólnocie miłości i sakramentów” – mówił ks. arcybiskup.
Kaznodzieja wezwał wiernych, aby czytali Pismo Święte, odmawiali różaniec w rodzinie i wzajemnie się wspierali.
„Niektórzy w tej sytuacji mówią: nic nie będzie już tak jak przedtem, i miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie. Potrzebujemy bowiem gruntownej zmiany. Trzeba, abyśmy odbudowywali naszą Ojczyznę na czymś więcej, aniżeli tylko na pragnieniu nieustannego rozwoju, konsumpcji i gonitwie za pieniędzmi. W ostatnich tygodniach Pan Bóg daje nam czas po temu, abyśmy przemyśleli i przewartościowali wiele spraw w naszym życiu i w życiu naszej Ojczyzny”.
„Gdybyśmy zaś – po wyjściu z tego kryzysu – pogrążyli się w tych samych co wcześniej błędach, bylibyśmy ślepcami skazanymi na nieuchronną klęskę, ponieważ dopóki człowiek nie zwróci się do Boga całym swoim sercem, nieuchronnie zmierza do przepaści”.
„Podnosi nas na duchu to, że – o ile kilka miesięcy temu mówiło się szeroko o eutanazji i o pozbyciu się najciężej chorych i upośledzonych – teraz narody mobilizują się, ażeby chronić osoby w podeszłym wieku. Gdy wcześnie media gloryfikowały ‘silnych’, którzy odnosili sukcesy nawet za cenę podeptania innych po drodze, teraz budzą podziw i wdzięczność ludzie, którzy pracują skromnie jako salowe, pielęgniarki, lekarze i wolontariusze. Rzeczywiście, nasza epoka potrzebowała bohaterów i świętych, których się wcześniej wstydziła”.
W dalszej części homilii abp Gądecki nawiązał do obchodzonej dziś rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz wyborów prezydenckich w Polsce.
„W odpowiedzi na mnożące się pytania o stanowisko polskich biskupów w tej materii Rada Stała KEP wydała Słowo, w którym zwraca uwagę na „słuszną autonomię porządku demokratycznego” i przypomina, że „Kościół nie ma mandatu, by uczestniczyć w czysto politycznych sporach na temat formy, czy terminu wyborów, a tym bardziej, by opowiadać się za tym lub innym rozwiązaniem. Misją Kościoła w takiej sytuacji jest zawsze, pełne życzliwości, przypominanie o szczególnej, moralnej i politycznej odpowiedzialności, jaka spoczywa na uczestnikach życia politycznego. Członkowie Rady apelują więc do sumień ludzi odpowiedzialnych za dobro wspólne naszej Ojczyzny – tak do sprawujących władzę, jak i do opozycji – aby w tej nadzwyczajnej sytuacji wypracowali wspólne stanowisko, dotyczące wyborów prezydenckich – podkreślił arcybiskup – Zachęcają, aby w dialogu między stronami poszukiwać takich rozwiązań, które nie budziłyby wątpliwości prawnych i podejrzenia nie tylko o naruszenie obowiązującego ładu konstytucyjnego, ale również przyjętych w demokratycznym społeczeństwie zasad wolnych i uczciwych wyborów. Proszą, aby – kierując się najlepszą wolą – w swoich działaniach szukali dobra wspólnego, którego wyrazem jest dziś zarówno życie, zdrowie oraz społeczny byt Polaków, jak i szerokie społeczne zaufanie do wspólnie wypracowanych przez lata procedur wyborczych demokratycznego państwa”.
Kolejna cześć homilii nawiązywała do postaci kard. Stefana Wyszyńskiego: „Jego zapowiedziana beatyfikacja każe nam zwrócić uwagę na szczególne związki księdza kardynała z Jasną Górą. Ks. kardynał był osobiście przekonany, że wszystkie jego ważniejsze sprawy działy się w dzień Matki Bożej. (…) Od chwili, gdy został on mianowany arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim oraz Prymasem Polski i przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski nigdy nie zapominał w swoim przepowiadaniu o Maryi. (…) Wszystkie swoje osiągnięcia przypisywał zwycięstwu Maryi”.
Następnie abp Gądecki nawiązał także do obchodów setnej rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. „Setny jubileusz urodzin św. Jana Pawła zwraca raz jeszcze naszą uwagę na współczesny problem, który św. Jan Paweł II poruszył w encyklice Evangelium vitae: Świat „doprowadziwszy do odkrycia idei ‘praw człowieka’ – jako wrodzonych praw każdej osoby, uprzednich wobec konstytucji i prawodawstwa jakiegokolwiek państwa – popada dzisiaj w zaskakującą sprzeczność. Właśnie w epoce, w której uroczyście proklamuje się nienaruszalne prawa osoby i publicznie deklaruje wartość życia, samo prawo do życia jest w praktyce łamane i deptane, zwłaszcza w najbardziej znaczących dla człowieka momentach jego istnienia, jakimi są narodziny i śmierć. Z jednej strony, różne deklaracje praw człowieka oraz liczne inicjatywy, które się do nich odwołują, wskazują na pogłębianie się w całym świecie wrażliwości moralnej, bardziej skłonnej uznać wartość i godność każdej ludzkiej istoty jako takiej, bez względu na jej rasę, narodowość, religię czy poglądy polityczne i pochodzenie społeczne. Z drugiej strony, w kontraście z tymi wzniosłymi deklaracjami pozostają, niestety, fakty tragicznie temu przeczące. Ta sytuacja jest tym bardziej niepokojąca, czy raczej tym bardziej gorsząca, że powstaje właśnie w społeczeństwie, dla którego gwarancja ochrony praw człowieka stanowi główny cel i zarazem powód do chluby. Jak można pogodzić te wielokrotnie powtarzane deklaracje zasad z nieustannym mnożeniem się zamachów na życie i z powszechnym ich usprawiedliwianiem? Jak pogodzić te deklaracje z odtrąceniem słabszych, bardziej potrzebujących pomocy, starców i tych, których życie dopiero się poczęło? Te zamachy są jawnym zaprzeczeniem szacunku dla życia i stanowią radykalne zagrożenie dla całej kultury praw człowieka”.
Na zakończenie ks. arcybiskup przypomniał przebieg Bitwy Warszawskiej – Cudu nad Wisłą, podkreślając, że w tym roku obchodzimy 100. rocznicę tego wydarzenia.
„Wszystko, co rozważaliśmy dzisiaj dotyczyło w takim czy innym sensie naszej Ojczyzny, tego, by ją lepiej zrozumieć, pokochać i rozwijać w takim duchu w jakim myślał św. Jan Paweł II: ‘Ojczyzna – kiedy myślę – wówczas wyrażam siebie i zakorzeniam, mówi o tym serce, jakby ukryta granica, która ze mnie przebiega ku innym, aby wszystkich ogarniać w przeszłość dawniejszą niż każdy z nas: z niej się wyłaniam… gdy myślę Ojczyzna – by zamknąć ją w sobie jak skarb. Pytam wciąż, jak ją pomnożyć, jak poszerzyć tę przestrzeń, którą wypełnia’ – zakończył kaznodzieja.
*
Po homilii abp Stanisław Gądecki odczytał nowy Akt Zawierzenia Polski Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Matce Bożej Królowej Polski
W Akcie Zawierzenia czytamy m.in.: „Wraz z Maryją, Bogurodzicą Dziewicą, Królową Polski i Świętymi Patronami, błagamy o ratunek dla naszej Ojczyzny w jej dzisiejszym trudnym doświadczeniu. (…) Dzisiaj zawierzamy Tobie naszą Ojczyznę i Naród, wszystkich Polaków żyjących w Ojczyźnie i na obczyźnie. Tobie zawierzamy całe nasze życie, wszystkie nasze radości i cierpienia, wszystko czym jesteśmy i co posiadamy, całą naszą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość”.
Zawierzenie zainaugurowała i zakończyła uroczysta intrada.
Msza św. transmitowana była przez TVP3 i TV Trwam.
Oprawę muzyczną Chór Jasnogórskiej Szkoły Muzycznej.
o. Stanisław Tomoń
BPJG/ es, dr