Święty Krzyż: 88 lat temu przybyli tu oblaci

Dzięki ofiarnej pracy wielu pokoleń zakonników podnieśli sanktuarium z ruiny.

Gdy staż więzienna zatrąbiła hejnał południowy o godz. 12.00, o. Jan Kulawy wkraczał w progi klasztoru. 17 stycznia odprawił pierwszą Mszę świętą na Świętym Krzyżu w asyście księdza Piotrowicza – zanotował kronikarz klasztorny.

Był 16 stycznia 1936 roku. Mija 85. rocznica przybycia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Święty Krzyż. Na zaproszenie diecezji sandomierskiej objęli opiekę nad najstarszym polskim sanktuarium narodowym.

Jak oblaci trafili na Święty Krzyż?

W marcu 1932 r. dwóch oblatów, o. Jan Kulawy OMI i o. Paweł Grzesiak OMI, w pobliskim Wąchocku prowadzili misję parafialną. Tam właśnie, podczas tej misjonarskiej posługi, ks. prałat Świetlicki, proboszcz z parafii Wierzbnik, podsunął myśl, aby Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej objęli klasztor i sanktuarium na Świętym Krzyżu. Kilka miesięcy później, kiedy ci sami oblaci głosili misję w parafii ks. Świetlickiego, ponownie usłyszeli zachętę do przejęcia klasztoru na Świętym Krzyżu i objęcia w nim posługi.

Reakcja oblatów na stan pobenedyktyńskiego klasztoru…

Dla o. Jana Kulawego OMI miejsce to wydawało się bardzo pożyteczne chociażby ze względu na kleryków Polskiej Prowincji, jako miejsce do spędzania wakacji. Krajobraz, góry, otoczenie i fakt, że w tej części Polski oblaci nie mieli żadnej placówki, sprawiły, że ojciec Kulawy napisał list do ówczesnego prowincjała. Oblaci, tworzący wówczas skład rady prowincjalnej, wysunęli pewne wątpliwości związane z istnieniem na Świętym Krzyżu więzienia, które wówczas określano mianem „polskiego Sachalina”.

Trzy lata później, w 1935 r., ks. prałat Antoni Kasprzycki, administrator diecezji sandomierskiej, oficjalnie przedstawił prośbę o przejęcie Świętego Krzyża przez oblatów. Mimo upływu czasów wśród oblatów żyły ciągle wątpliwości: obecność więzienia, zrujnowane zabudowania klasztorne, duża odległość do komunikacji. Jednak list ks. Antoniego Kasprzyckiego i starania o. Jana Kulawego OMI sprawiły, że ojciec generał z radą generalną wyraził zgodę, aby oblaci z Polski przejęli Święty Krzyż. Tak przedstawiają się fakty, związane z pojawieniem się misjonarzy Niepokalanej na Łyścu.

Rozpoczęła się wieloletnia praca podnoszenia najstarszego polskiego sanktuarium z ruin…

 

Ten, który ukochał Święty Krzyż…

Spośród oblatów w Polsce na pierwszego przełożonego na Świętym Krzyżu wybrano o. Jana Kulawego OMI. To bardzo znaczące i ważne, bowiem to właśnie on jako pierwszy z oblatów zauroczył się i umiłował świętokrzyskie sanktuarium. Do chwili aresztowania go przez Gestapo, trwał dzielnie, posługując na Świętym Krzyżu. Był zakonnikiem który spalał się dla Boga, służąc wspólnocie Kościoła. Niestrudzony i pełen samozaparcia, oddawał się posłudze misjonarza ludowego, głosząc misje i rekolekcje parafialne. Był człowiekiem wielkiego pokroju, niespożytej pracowitości, surowy dla samego siebie, o wielkim i dobrym sercu dla innych. Zginął jako męczennik w obozie Konzentrationslager Auschwitz-Birkenau.

Święty Krzyż dziś…

Dziś Święty Krzyż to duchowa stolica regionu świętokrzyskiego. Niegdyś, przez wiele wieków, jako świadek świetności polskiego narodu, ostoja polskości i wiary, mądrości i ogromnego zaangażowania – zasłynął jako sanktuarium narodowe. W tym miejscu nie można zapomnieć o wielu pokoleniach ojców benedyktynów, którzy posługiwali na tej górze jako kustosze czcigodnej Relikwii i duszpasterze pielgrzymów aż do czasu kasaty opactwa. Święty Krzyż nadal jest miejscem, w którym wielu ludzi poszukuje wartości, tożsamości i sił dla życia duchowego, wychowania chrześcijańskiego oraz patriotycznego nowych pokoleń Polaków. Od 2017 r. decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej – Andrzeja Dudy, Święty Krzyż został wpisany na listę Pomników Historii, na której znajdują się takie miejsca jak: Kraków – historyczny zespół miasta z Wawelem, Częstochowa – Jasna Góra, Malbork – zespół zamku krzyżackiego, Sandomierz – historyczny zespół architektoniczno-krajobrazowy, Kielce – dawny pałac biskupów z katedrą, Gniezno – archikatedra i wiele innym miejsc.

Obecnie na Świętym Krzyżu trwają przygotowania do ratowania zachodniego skrzydła klasztoru, któremu grozi zawalenie dachu oraz rewitalizacja pobenedyktyńskiego szpitalika.


Tak zwana enklawa na Świętym Krzyżu obejmuje zabudowania najstarszego polskiego sanktuarium narodowego oraz klasztoru, którego tradycje sięgają XII w. To w tych murach przechowywano najstarsze zabytki języka polskiego, od XIV wieku znajdują się tutaj relikwie Krzyża Świętego. W 1819 roku dokonano kasaty klasztoru w zależnym od cara Rosji Królestwie Polskim, przekraczając znacznie urzędnicze kompetencje, a żądania Stolicy Apostolskiej o przywrócenie klasztoru na Świętym Krzyżu nigdy nie zostały uwzględnione przez zaborcę. Większość zabudowań klasztornych jest prawną własnością Kościoła, Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej od 1936 roku podnieśli je z całkowitej ruiny, dzięki czemu Święty Krzyż stanowi dziś Pomnik Historii.

Obszar skrzydła zachodniego, szpitalika pobenedyktyńskiego i przylegającego niezalesionego terenu w XIX w. stał się miejscem ciężkiego więzienia carskiego, w okresie dwudziestolecia międzywojennego zamienionego na więzienie polskie, wreszcie w latach II wojny światowej wykorzystanego jako niemiecki obóz jeniecki. Wybudowano tutaj baraki i inne zabudowania, nieodwracalnie ingerując w kształt tego terenu, również jego walory przyrodnicze. W 1961 roku obszar ten przejął Świętokrzyski Park Narodowy, organizując w skrzydle zachodnim muzeum, w szpitaliku miejsca noclegowe dla turystów, a obszar po barakach i zabudowaniach więziennych przekształcono w trawnik z infrastrukturą drogową. Ze względu na historię i działalność człowieka na tym terenie nie jest to obszar tzw. Puszczy Jodłowej. Od czasu utworzenia Świętokrzyskiego Parku Narodowego obszar ten objęty jest prawną ochroną krajobrazową.

Po upadku komunizmu w Polsce Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej nieprzerwanie dążyli do reintegracji zabudowań klasztornych na Świętym Krzyżu. Obecnie enklawa na Świętym Krzyżu obejmuje zabudowania klasztorne, których prawnym właścicielem są Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej oraz działki, które zakonnicy użytkują od Skarbu Państwa (skrzydło zachodnie klasztoru, szpitalik i teren zielony, o których mowa wyżej). Na terenie tym nieprzerwanie obowiązuje taka sama forma ochrony przyrody, która obowiązywała w prawnych granicach Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Ponadto teren znajduje się w jego otulinie.  Dbałość o przyszłość Świętego Krzyża może się dokonywać tylko w ścisłej współpracy Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej z odpowiednimi służbami konserwatorskimi, ochrony przyrody i Skarbu Państwa.

Więcej informacji o reintegracji klasztoru na Świętym Krzyżu – KLIKNIJ

Za: www.oblaci.pl

Wpisy powiązane

…a zwłaszcza za masonów, Żydów. Czy tak postępuje antysemita?

Apel Przewodniczącego KWPZM

Wielki Odpust Tuchowski: do Matki Bożej pielgrzymował przew. Konferencji Episkopatu Węgier, bp András Veres