„Najwięcej pieniędzy idzie na samochód, ponieważ transport jest bardzo trudny ze względu na drogę przez góry, przez rzeki. Już same koszty napędu Diesla są wysokie, ale głównie wydajemy na naprawę auta, konserwację, serwisy. Są to olbrzymie wydatki. Zresztą droga jest tak trudna, że trzeba ją w czasie jazdy naprawiać, żeby przejechać” – powiedział ks. Kołcz.
Kalendarz misyjny na przyszły rok zawiera zdjęcia z zambijskiej misji.
R. Łączny, KAI