“Siła powołania” – zaprezentowano wywiad z Franciszkiem

Przeszłość, stan obecny i przyszłe przemiany życia konsekrowanego na całym świecie należy odczytywać także w kontekście wyzwań dla Kościoła w Polsce – stwierdzili uczestnicy polskiej premiery książki “Siła powołania” – wywiadu z papieżem Franciszkiem. Jej prezentacja odbyła się w poniedziałek w Centrum Medialnym KAI w Warszawie.

Książka pt. “Siła powołania. O życiu konsekrowanym i poprawie relacji w Kościele” ukazała się tego dnia w kilkunastu krajach Europy i obu Ameryk, m.in. we Francji, Hiszpanii, Portugalii, Polsce, Niemczech, we Włoszech, Brazylii, Argentynie, USA. W Polsce wydało ją poznańskie Wydawnictwo Święty Wojciech.

Rozmowę z Franciszkiem przeprowadził w sierpniu tego roku, tuż przed papieską podróżą apostolską do Dublina, Fernando Prado, klaretyn, profesor Instituto Teológico de Vida Religiosa i dyrektor Publicaciones Claretinas w Madrycie.

Jest to szczera wypowiedź papieża-zakonnika o służbie dla Kościoła. Papież, pytany o życie konsekrowane – o źródła, z których czerpie ono swą siłę i swój sens, o trudy i wyzwania dnia dzisiejszego, a także o bliższą i dalszą przyszłość stanu zakonnego i duchownego – odpowiada szczerze i głęboko. Nie uchyla się od rozmowy na tematy trudne: mówi o klerykalizmie, o konfliktach, które są nieodłączną częścią każdej rzeczywistości, o pokusie aktywizmu, o triumfalizmie, ale też o potrzebie sięgania do źródeł, o pasji i zakochaniu w Jezusie. Podkreśla, że wszyscy muszą się nauczyć, jak ulepszać relacje wewnątrz Kościoła, bo to ważne nie tylko dla samego Kościoła, ale też dla jego relacji ze światem.

Rozmówcy podczas polskiej prezentacji podkreślili, że książka została spisana językiem prostym i przystępnym, a czyta się ją płynnie, co pomaga w zrozumieniu papieskich rozważań.

S. Małgorzata Krupecka (Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Jezusa Konającego) wyraziła radość z powodu podjęcia przez papieża tematu życia konsekrowanego. Jej zdaniem bowiem wiele osób wciąż nie rozumie, jak ważna jest to część Kościoła, który bez życia konsekrowanego po prostu nie może się obejść.

Zdaniem urszulanki, interesujący jest też poruszony w książce wątek posoborowej odnowy życia konsekrowanego, czyli refleksja nad przeszłością tej części Kościoła, co jednocześnie prowadzi do zastanowienia się nad stanem obecnym i wyzwaniami na przyszłość.Jak zaznaczyła s. Krupecka, wywiad nie jest wyczerpującym zagadnienie wykładem na temat życia konsekrowanego i na pewno nie można go traktować na równi z posynodalną adhortacją “Vita Consecrata” św. Jana Pawła II z 1996 r. Książka jest raczej zbiorem refleksji nad tytułowym zagadnieniem. Papież postrzega życie konsekrowane przede wszystkim jako służbę. – Papież odwołuje się do tych osób konsekrowanych, które wywarły na nim największe wrażenie, a które “wypruwają sobie żyły w służbie dla innych” – przytoczyła sformułowanie Francisza s. Krupecka.

Odnowa ta – zauważyła s. Krupecka – przebiegała w Polsce inaczej niż w krajach Europy Zachodniej. Miała doprowadzić do wyzbycia się sztywności reguł przedsoborowych, której Franciszek bardzo nie lubi. W Polsce prymas Wyszyński ten proces rozłożył na etapy. – W naszych komunistycznych realiach owa sztywność okazywała się jednak dość zbawienna, dlatego że krygując siostry, jednocześnie uniemożliwiała im kontakty z SB – zauważyła urszulanka. Dzięki temu żeńskie zgromadzenia zakonne okazały się najmniej zinfiltrowanymi przez bezpiekę wspólnotami w Kościele.

o. Paweł Kozacki OP, prowincjał Polskiej Prowincji Dominikanów zauważył, że Franciszek jasno formułuje blaski i cienie życia konsekrowanego. Zdecydowanie wskazuje, że najbardziej szanuje posługę pokorną, zaangażowaną w 100 proc. i ukierunkowaną na posługę potrzebującym na peryferiach, rozumianych dosłownie i w przenośni: na obrzeżach Kościoła, miast, cywilizacji. – To są osoby, które nie przypisują sobie znaczenia, nie dbają o swoją chwałę, ale służą innym, przy czym ta służba jest traktowana poważnie. Te osoby są gotowe iść do samej głębi wezwania Chrystusa, którym zostały obdarowane – mówił dominikanin.

Osoby konsekrowane w obliczu różnych, coraz to nowych wyzwań współczesnego świata, powinny ponadto stale się formować, duchowo rozwijać. – Osoby konsekrowane powinny być zharmonizowane po ludzku i dojrzałe duchowo – dodał o. Kozacki. Innym wskazaniem jest umiejętne zachowanie stałej równowagi między wezwaniami ewangelicznymi a znakami czasu, czyli tym, co się dzieje wokół nich. Oczekiwanie to formułowane jest wobec każdej osoby konsekrowanej, tak szeregowych członków wspólnot, jak i ich przełożonych. Może właśnie najbardziej wobec tych ostatnich, którzy powinni umieć słuchać swoich podwładnych z cierpliwością i w dialogu, a nie stosując zasadę wydawania rozkazów.

o. Józef Augustyn SI (Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie) podkreślił, że wywiad z papieżem zbudowany został na zasadzie odniesienia do trzech wymiarów: przeszłości, teraźniejszości i przyszłości życia konsekrowanego. To z kolei pozwala ocenić przemiany dokonujące się w obrębie życia konsekrowanego tak w Europie Zachodniej, jak i w Polsce. – Papież mówi, że odnowa posoborowa była powolna, chłodna, owocna i nieuporządkowana. U nas była bardzo powolna i dość uporządkowana, ale i dość powierzchowna, nie było wstrząsów – zaznaczył jezuita, porównując proces występowania ze wspólnot zakonnych w Polsce z tym, co działo się w ubiegłych dziesięcioleciach w Wielkiej Brytanii, Austrii czy Belgii.

Poruszana z kolei przez papieża perspektywa teraźniejsza odpowiadać będzie – zdaniem o. Augustyna – przyszłej sytuacji życia konsekrowanego w Polsce. – Nas kryzys zaczyna dopiero dotykać, my jeszcze go nie czujemy. W 2016 r. do 120 zgromadzeń żeńskich wstąpiło ok. 120 nowicjuszek. Wiele zgromadzeń nie ma powołań od wielu lat. To, co działo się 20-30 lat temu na Zachodzie, u nas dopiero będzie się działo. Na razie sobie nie wyobrażamy, aby jakieś klasztory klauzurowe zamykać – dodał jezuita.

Uczestnicy prezentacji zgodzili się, że w wypowiedziach papieża zabrakło refleksji na temat życia zgromadzeń kontemplacyjnych, których służba w Kościele polega bardziej na modlitwie, a mniej na bezpośredniej posłudze wobec osób potrzebujących czy ewangelizacji. – Jeżeli papież mówi, co jest znakiem piękna powołania i co przyciąga do życia konsekrowanego, to mówi o radości i pasji. A jest to też głębokie życie duchowe. Ktoś nie musi na zewnątrz okazywać radości, ale jego duchowość i sposób rozmowy z ludzi przyciąga do niego – powiedział o. Paweł Kozacki.

Zdaniem ks. dr. Jerzego Stranza, dyrektora Wydawnictwa Święty Wojciech (wydawcy książki), publikacja jest niejako zaproszeniem skierowanym do całej wspólnoty Kościoła, aby przemyśleć zagadnienie formacji duchowieństwa. Temat ten dotyczy tak samych duchownych, jak i świeckich. Choć papież daje wiele konkretnych odpowiedzi, to zostawia też przestrzeń, kryjącą się w wezwaniu: “Jeśli jako duchowieństwo zaczniecie żyć w sposób ubogi i pokorny, jeśli będziecie się cierpliwie słuchać i szukać drogi służby i dialogu ze światem, to wtedy wasza obecność w tym świecie będzie bardziej przekonywująca”.

Za: ekai.pl

Wpisy powiązane

Kraków: podopieczni Dzieła Pomocy św. Ojca Pio potrzebują zimowej odzieży

Halina Frąckowiak gościem specjalnym tegorocznej Żywej Szopki w Krakowie

Pola Lednickie: 9. rocznica śmierci o. Jana Góry OP