Jej pomysłodawczyni, s. Samuela Brodacka OSF, podkreśla, że wiele osób znalazło się obecnie w sytuacji, w której z wnętrza człowieka wychodzi wiele lęków, frustracji czy też społecznej samotności. – Pandemia koronawirusa spowodowała, że świat się zatrzymał. Straciliśmy wszystko, co było dla nas do tej pory na wyciągnięcie ręki i stabilne. Czujemy się zagubieni i trudno się temu dziwić – mówi.
Zamysł akcji wziął się z doświadczenia organizowanych przez zgromadzenie rekolekcji, z którego wynika, że słowo Boże ma moc umacniania i dawania nadziei. – Trwanie przy nim, zwłaszcza w takiej sytuacji, umożliwia przejście przez coraz bardziej widoczne w różnych miejscach świata panikę i strach – zauważa zakonnica.
Przywołuje przy tym historię kapłana z Włoch, który podczas pandemii w szpitalu czytał chorym Pismo Święte i tak dawał przykład zarówno wierzącym, jak i niewierzącym, którzy byli świadkami jego nieustannej postawy „karmienia” się słowem Bożym. – Okazało się, że nawet osoby, dla których Bóg był nieważny, widząc jego działania, zaczynały nabierać wewnętrznego spokoju – zaznacza.
Ocenia, że ta postawa powinna być w nas cały czas, zwłaszcza w kontekście przymusowego pozostawania w domach. – Papież Franciszek nieraz nauczał nas, że współczesnym potrzeba realnego pocieszenia i przytulenia przez Bożą obecność. Takiej bliskości i uspokojenia nabiera się właśnie pochylając się regularnie na fragmentami biblijnymi – wskazuje.
Zakonnica ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Szpitalnych wymyśliła więc „Biblijną sztafetę otwartych serc”, do której może przystąpić każdy. Ma ona doprowadzić do tego, by każda godzina zegarowa była wypełniona osobami, które czytają i rozważają Pismo Święte, jednocześnie modląc się na różańcu lub koronką do Bożego miłosierdzia.
Zgłoszenia do inicjatywy przyjmowane są na adres samuela.brodacka@gmail.com. Chętni muszą podać wybraną przez siebie godzinę, w której będą kontemplować słowo Boże. Siostra zapisze ich w specjalnym zegarze, co stworzy nieustanną „Biblijną sztafetę otwartych serc”.
– Taka duchowa więź z Bogiem i drugim człowiekiem poprzez Pismo Święte to doskonałe narzędzie, by prosić Boga o zatrzymanie pandemii. On nas przez swoje Słowo chce prowadzić nawet przez „ciemną dolinę”. Jestem przekonana, że ta inicjatywa na pewno zjednoczy nas też w zbiorowej odpowiedzialności za życie i zdrowie każdego człowieka na ziemi – stwierdza s. Brodacka, zachęcając do tego, by nie bać się codziennie sięgać do kart Biblii.