Sandomierski klasztor dominikanów odsłonił swoje tajemnice

Nieznane fragmenty klasztoru św. Jakuba z 1 poł. XIII w. odkryli archeolodzy w Sandomierzu. Badacze ustalili, że ta część budowli nie została jednak nigdy sfinalizowana – jej budowę porzucono.

Klasztor dominikanów przy kościele św. Jakuba w Sandomierzu jest drugim co do wieku założeniem dominikańskim w Polsce. Dominikanie pojawili się w Sandomierzu w 1226 r. Sprowadził ich tam św. Jacek Odrowąż. Do tej pory znano tylko niewielki fragment klasztoru z tego okresu.

W czasie tegorocznych badań naukowcy ustalili, że wejście zlokalizowane w najstarszej części klasztoru wiodło bezpośrednio na plac budowy. “Oznacza to, że mnisi planowali budowę klasztoru z prawdziwym rozmachem i wedle nieznanego nam dotychczas planu” – uważa kierownik wykopalisk Andrzej Gołembnik.

Najnowsze odkrycie badaczy zmienia zatem dotychczas znaną wizję rozplanowania pierwotnego klasztoru dominikanów. “Wszystko wskazuje na to, że powodem zmiany koncepcji architektonicznej były zniszczenia dokonane podczas pierwszego najazdu tatarskiego, dokonanego w 1241 roku. Nie mam wątpliwości, że pożoga była powodem zamknięcia budowy” – dodał szef badań.

Za przejściem od strony zewnętrznej pozostawiono strzępia, czyli elementy połączenia murowanych ścian, w której jedna ma być przyłączona do drugiej. Jak wyjaśnił Gołembnik, dodatkowym dowodem planowanej i nieskończonej akcji budowlanej jest zasypany, regularny wykop budowlany – jego zdaniem planowano w nim umieścić fundamenty konstrukcji. W wykopie znaleziono gruz wraz z zabytkami z pocz. XIII w.

“Po pierwszym najeździe tatarskim mnisi powrócili do pracy, ale rozbudowywali klasztor wedle innego już planu. Porzucono koncepcję rozszerzenia budowli na południe i wschód – to te relikty przebadaliśmy w tym roku” – opisał Gołembnik. Niestety drugi najazd tatarski w 1260 r. spowodował, że szykowany z niebywałym rozmachem klasztor podupadł, zginęło też kilkudziesięciu dominikanów. Zakonnicy porzucili też plany jego rozbudowy.

Konwent dominikański, który od 1226 roku rozwijał się w Sandomierzu, stał się ośrodkiem studiów i szerszym zapleczem dla rozwoju misji Kościoła katolickiego w kierunku wschodnim. To właśnie stąd, z Sandomierza, jeszcze w latach dwudziestych XIII wieku św. Jacek Odrowąż wraz ze współbraćmi wyruszył ewangelizować Ruś Kijowską i dotarł aż do Kijowa. Jednak najazd tatarski z 1260 i wymordowanie całego klasztoru dominikanów zrewidowały plany dotyczące jego działalność. Odbudowa klasztoru św. Jakuba i dalsza rozbudowa klasztoru odbywały się już wedle odmiennych planów.

Klasztor dominikanów przylega do kościoła św. Jakuba (ten prawdopodobnie powstał równolegle do zabudowań klasztornych w XIII w.). Uznawany jest za jeden z wspanialszych przykładów ceglanych, późnoromańskich budowli w Polsce.

Za: deon.pl.

Wpisy powiązane

Kapituła warszawskich redemptorystów m.in. o statutach prowincjalnych i atakach na Radio Maryja

Dążenia Sługi Bożego o. Anzelma Gądka OCD do wyniesienia na ołtarze św. Rafała Kalinowskiego

“Sub Regula Augustini”. W Rzymie sympozjum o św. Augustynie jako zakonodawcy