– Obserwując gesty Maryi, słuchając Jej słów musimy rozpoznać wezwanie do nawrócenia – przypomniał biskup rzeszowski Jan Wątroba podczas odpustu w sanktuarium w Dębowcu.
Odpustową niedzielę 21 września rozpoczął w bazylice śpiew Godzinek ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP, po których pierwszej Mszy św. przewodniczył ks. Paweł Bryś MS, dyrektor Saletyńskiego Referatu Misyjnego z Mysłowic.
O godz. 9.00 na ołtarzu polowym rozpoczęła się Msza św. którą, zgodnie z dawnym zwyczajem, celebrował proboszcz parafii pw. Matki Bożej Saletyńskiej w Rzeszowie ks. Zbigniew Wal. W homilii zwrócił on uwagę, że Maryja w objawieniu w La Salette wzywa do nawrócenia, czyli do życia szczęśliwego z Bogiem. Płacz Maryi, którego świadkami byli Maksymin i Melania, to płacz Matki, która cierpi, kiedy jej dzieci schodzą na złą drogę.
Uroczystej sumie odpustowej przewodniczył ordynariusz diecezji rzeszowskiej bp Jan Wątroba. Razem z nim Eucharystię koncelebrowało 35 kapłanów diecezjalnych i zakonnych, wśród nich ks. prowincjał Andrzej Zagórski MS i asystent prowincjalny ks. Bohdan Kadłuczka MS.
Ksiądz biskup w homilii podkreślił, że obserwując gesty Maryi i słuchając Jej słów musimy rozpoznać wezwanie do nawrócenia. Pasterz diecezji rzeszowskiej wzywał zgromadzonych pielgrzymów, by dostrzegali problemy współczesnego świata, poprzez które człowiek często odchodzi od Boga i czyni swoje życie nieszczęśliwym. Przypomniał też, co jest powodem łez Maryi w La Salette: – Ukryta twarz w dłoniach Matki to skutek naszych grzechów, rozdartych rodzin, braku miłości, gniewnych gestów oraz pełnych pogardy słów. Nawracajcie się, czcijcie imię Boga, pamiętajcie o dniu świętym i módlcie się – wołał biskup rzeszowski.
W uroczystej sumie mimo deszczowej pogody uczestniczyło wielu wiernych, którzy przybyli w kilkudziesięciu pielgrzymkach bądź indywidualnie.
Po raz 22 przyszła pielgrzymka piesza zorganizowana przez rzeszowskich saletynów, licząca ok. 230 osób. Razem z nią do sanktuarium dotarła siedemdziesięcioosobowa pielgrzymka rowerowa. 110 uczestników liczyła grupa, która od wielu już lat przychodzi na odpust z Gorlic. Obecnych było także 13 pocztów sztandarowych oraz 35 delegacji z wieńcami dożynkowymi.
Nie brakowało również pielgrzymów podczas Eucharystii o godz. 15.00, którą odprawiał wikariusz prowincjalny ks. Bohdan Dutko MS. On także w homilii zwrócił uwagę na konieczność osobistego nawrócenia i pojednania – z Panem Bogiem, z bliźnimi i historią swojego życia. Podkreślił, że takie właśnie powinny być duchowe owoce tegorocznego odpustu w życiu każdego pielgrzyma.
Mszy św. o godz. 18.00 przewodniczył sekretarz prowincjalny ks. Karol Porczak MS. Po niej o godz. 20.30 zostały odprawione uroczyste nieszpory. Odpust zakończył się apelem maryjnym z procesją na kalwarię o godz. 21.00.
(gz)
Za: www.saletyni.pl