S. Bałchan: „Wszyscy możemy stać się ofiarami handlu ludźmi!”

– Problem handlu ludźmi nie tylko jest aktualny, ale wciąż się nasila – mówi dla KAI założycielka i prezes Stowarzyszenia PoMOC dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej, s. Anna Bałchan SMI. – Wszyscy możemy stać się ofiarami! – dodaje. „Podróż w godności: słuchaj, śnij, działaj” – to hasło tegorocznego Międzynarodowego Dnia Modlitwy i Refleksji Przeciwko Handlowi Ludźmi, obchodzonego 8 lutego, już po raz dziesiąty. Towarzyszy mu wspomnienie św. Józefiny Bakhity, która patronuje niewolnikom. To okazja do modlitwy i pomocy ofiarom handlu ludźmi.

Handel ludźmi to forma współczesnego niewolnictwa. Jest globalnym problemem, który dotyczy również Polski. – Obecnie mamy do czynienia z przemytem ludzi do Unii Europejskiej przez Polskę. W naszym kraju ten proceder kwitnie. Ofiary często są zastraszane – zwraca uwagę s. Anna Bałchan, która pomaga pokrzywdzonym i zajmuje się wsparciem kobiet w kryzysie. Wyjaśnia, że Polska nie jest już tylko krajem pochodzenia ofiar, ale także krajem tranzytowym.

Wśród pokrzywdzonych znajdują się nie tylko kobiety i dzieci, ale również mężczyźni. – Szczególnie narażone są osoby w kryzysie – podkreśla prezes Stowarzyszenia PoMOC dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej. Handlarze ludźmi wykorzystują różne metody werbunku. Wśród nich są najczęściej trzy metody: na pracę, na miłość i „mechanizm długu”. Szczególnie bolesne jest uwodzenie kobiet. – Przestępcy bardzo często rozkochują Polki, uwodzą je po to, żeby dostać się do Europy, a przez Polskę do Niemiec. Są to mężczyźni głównie z krajów muzułmańskich – zauważa s. Bałchan.

Ojciec Święty w orędziu na X Światowy Dzień Modlitwy i Refleksji poświęconej Walce z Handlem Ludźmi wezwał do poszanowania każdego życia ludzkiego oraz walki z procederem handlu ludźmi: „(…) znieczula nas kultura obojętności. Pomóżmy sobie wspólnie zareagować, otworzyć nasze życie, nasze serca na tak wiele sióstr i braci, którzy są traktowani jak niewolnicy. Nigdy nie jest za późno, aby zdecydować się, to uczynić” – zaapelował. „Walka z handlem ludźmi jest możliwa, ale musimy dotrzeć do korzeni tego zjawiska, wykorzeniając jego przyczyny” – podkreślił papież Franciszek.

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych, do głównych przyczyn handlu ludźmi należą nierówności w obrębie krajów i pomiędzy nimi, coraz bardziej restrykcyjna polityka imigracyjna oraz rosnący popyt na tanią siłę roboczą. Problem ten stanowi także wynik długotrwałych procesów globalizacji.

Początkowo przez pojęcie handlu ludźmi rozumiano wyłącznie handel kobietami zmuszanymi do prostytucji. Obecnie handel ludźmi przybiera różne formy. Może to być praca przymusowa, często w nieludzkich warunkach, zmuszanie do popełniania przestępstw, przymusowe małżeństwa, czy handel organami. – Prostytucja była jest i będzie, ale obecnie szczególnie cenna dla przestępców jest praca niewolnicza. Handel ludźmi to już nie tylko sex biznes – zwraca uwagę s. Bałchan, która od 1999 r. zajmuje się pomocą osobom uwikłanym w prostytucję. – Kościół mnie posłał, póki będę mogła, będę pomagać! – zapewnia.

Papież Franciszek w swoim orędziu zwrócił również uwagę na wykorzystywane kobiety: „Fundamentalne znaczenie ma posiadanie umiejętności słuchania cierpiących. Mam na myśli ofiary konfliktów, wojen, osoby dotknięte skutkami zmian klimatycznych, rzesze przymusowych migrantów, osoby wykorzystywane seksualnie lub w pracy, zwłaszcza kobiety i dziewczęta” – napisał. Podkreślił również potrzebę wsłuchiwania się w głos ofiar. „Usłyszmy ich wołanie o pomoc, niech ich historie będą dla nas wyzwaniem; i razem z ofiarami i młodymi powróćmy do marzenia o świecie, w którym ludzie będą mogli żyć w wolności i z godnością” – zaapelował.

Rolę aktywnego słuchania podkreśla również s. Anna Bałchan. – Dialog motywujący to przede wszystkim słuchanie! To poznanie tej osoby, zrozumienie jej świata. Jest to narzędzie, które pozwala usłyszeć to, co dla tej drugiej osoby jest ważne. Poprzez towarzyszenie tej osobie, otwieramy ją na szukanie drogi wyjścia z jej problemu. My nie jesteśmy w stanie zrobić tego za nią, ale możemy ją w tym wspierać, poprzez naszą wrażliwość. Dialog motywujący to po prostu język Ewangelii – wyjaśnia.

Liczba ofiar handlu ludźmi stale rośnie. Zdaniem autorów Globalnego Indeksu Niewolnictwa 2023, 50 mln osób padło ofiarą różnych form niewolnictwa. 28 milionów to ofiary niewolniczej pracy, 22 miliony – wymuszonych małżeństw, a 12 milionów ofiar to dzieci. Od 2018 roku ich liczba wzrosła o 10 mln. Związane jest to, m.in. z wysokością zysków otrzymywanych przez handlarzy ludźmi. Po handlu bronią i narkotykami stanowią one największe źródło dochodów zorganizowanej przestępczości.

W dzisiejszym świecie sprawcy coraz częściej przenoszą się do sieci, ze względu na sprzyjającą im anonimowość w Internecie. – Wszyscy możemy stać się ofiarami! – podkreśla s. Bałchan. Dlatego siostra apeluje o wsparcie. – Pomóż nam przeciwdziałać więcej, szczegóły na budujemycosdobrego.pl – dodaje.

Oznaki, które mogą zaniepokoić to: porwanie osoby, lub jej uprowadzenie, obrażenia, zmuszanie do pracy, powrót danej osoby z pracy z zagranicy bez środków do życia, zmuszenie do spłacenia rzekomego długu, lęk, czy nieposiadanie dokumentów.

Każdy może także w porę zareagować, aby pomóc komuś, kto stał się ofiarą tego rodzaju przestępczości. Jedną z form takiej pomocy jest zgłoszenie informacji o wszelkich przejawach handlu ludźmi do Komendy Głównej Policji, w której funkcjonuje Wydział do Walki z Handlem Ludźmi. Ma na celu zwalczanie handlu ludźmi, sutenerstwa, stręczycielstwa i kuplerstwa, a także pedofilii i pornografii dziecięcej. Taką informację można przekazać za pomocą skrzynki e-mailowej handelludzmibsk@policja.gov.pl lub infolinii 664 974 934.

Z pomocą przychodzi również Kościół. Przykładem wsparcia jest międzyzakonna sieć Bakhita do Spraw Przeciwdziałania i Pomocy Ofiarom Współczesnych Form Niewolnictwa. Została stworzona w celu zwalczania i zapobiegania handlowi ludźmi oraz pomocy pokrzywdzonym w wyniku tego procederu. Jej członkami są osoby należące do różnych zgromadzeń zakonnych, stowarzyszeń, a także osoby świeckie. Osobom skrzywdzonym pomaga także Fundacja HAART z Kenii wraz ze Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Wspólnie zorganizowali kampanię „Wolni-Niewolni”. W ramach akcji będą docierać do parafii i szkół, przedstawiając problem współczesnego niewolnictwa i konkretne historie.

Handel ludźmi to przestępczy proceder obejmujący wszelkie działania ukierunkowane na wykorzystanie człowieka lub grupy ludzi, któremu towarzyszy naruszenie praw i godności osoby ludzkiej. Wyzysk ten jest związany ze stosowaniem przemocy psychicznej i fizycznej, w postaci gróźb, zastraszenia, bicia, gwałtów i obrażania uczuć. Zgodnie z nowelizacją kodeksu karnego z 1 października ubiegłego roku, kary za najpoważniejsze przestępstwa zostały zaostrzone. W myśl art.189a k.k. osoba uprawiająca handel ludźmi, nawet za ich zgodą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 do 20 lat. Za działanie „ze szczególnym udręczeniem”, okres pozbawienia wolności może wynieść od 5 do 25 lat.

mos/KAI

Wpisy powiązane

DO POBRANIA: Biuletyn Tygodniowy CIZ 51-52/2024

Paulini zapraszają do przeżywania świąt na Jasnej Górze

RPO: ks. Michał O. w areszcie był traktowany niehumanitarnie