Święta, o której dziś będziemy mówić jest jedną z najważniejszych postaci, która przyczyniła się do rozkwitu kultu Serca Jezusowego.
To o niej, sam Jezus powiedział, że jest Oblubienicą, Powiernicą Je- go Najświętszego Serca.
To ona miała łaskę objawień. Widziała i rozmawiała z Panem Jezu- sem. Spotykała Go na modlitwie, w kaplicy zakonnej.
Św. Małgorzata była więc mistyczką.
Od 21 grudnia 1674 r. przez ponad półtora roku Pan Jezus w wielu objawieniach przedstawiał jej swe Serce, kochające ludzi i spragnione ich miłości.
Chrystus prosił Ją aby często przystępowała do Komunii świętej, jak tylko pozwoli jej na to posłuszeństwo,
Prosił, przede wszystkim, o to, by przyjmowała Go w Komunii świętej w pierwsze piątki miesiąca.
Polecał także, aby w każdą noc z czwartku na pierwszy piątek uczestniczyła w Jego śmiertelnym konaniu w Ogrójcu między godziną 23 a 24. Mówił do niej Jezus: „Upadniesz na twarz i spędzisz ze Mną jedną godzinę. Będziesz wzywała miłosierdzia Bożego dla uproszenia przeba- czenia grzesznikom i będziesz się starała osłodzić mi choć trochę gorycz, jakiej doznałem”.
Jej także przekazał Jezus prośbę aby ustanowiono święto ku czci Jego Najświętszego Serca.
Pan Jezus prosił także o to, by przystępowano przez 9 miesięcy do pierwszopiątkowej Komunii św. wynagradzającej.
Wszystkie te polecenia św. Małgorzata Maria gorliwie starała się wypełniać i rozpowszechniać.
Najpierw, obchodziła święto Najświętszego Serca Jezusa w swojej wspólnocie zakonnej a potem rozszerzyła je na inne klasztory sióstr wizy- tek. Następnie Stolica Apostolska dzięki prośbom Biskupów z Polski ustanowiła to święto dla naszej Ojczyzny – zwaną drugą po Francji, oj- czyzną kultu Serca Jezusowego. Kolejnym krokiem w propagowaniu kul- tu było ustanowienie uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa dla całego Kościoła. Według pragnień samego Jezusa, uroczystość ta obcho- dzona jest w piątek po Oktawie Bożego Ciała.
Z jej inicjatywy wybudowano w Paray-le-Monial kaplicę poświęco- ną Sercu Jezusa. Św. Małgorzata Maria nazywana „świętą od Serca Jezu- sowego”. Zostawiła nam ta Oblubienica i Powiernica Serca Jezusowego Dzienniczek duchowy. Na podstawie tych pism ułożono dwanaście obiet- nic, które są streszczeniem tych rozmów, jakie Małgorzata Maria prowa- dziła z Jezusem. To podsumowanie pragnień Serca Jezusowego obietnic jakie Jezus złożył Swoim Czcicielom.
Oto te obietnice:
Dam im wszystkie łaski, potrzebne im w ich stanie.
Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.
Będę sam ich pociechą we wszelkich smutkach i utrapieniach.
Będę ich najbezpieczniejszą ucieczką w życiu, a szczególnie w go- dzinę śmierci.
Będę błogosławić wszystkim ich zamiarom i sprawom.
Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło i morze niewyczerpanego miłosierdzia
Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
Dusze gorliwe szybko dostąpią doskonałości.
Zleję błogosławieństwo na te domy, w których obraz mego Boskiego Serca będzie zawieszony i czczony.
Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.
Imiona osób, które rozpowszechniać będą nabożeństwo do mego Serca, będą w Nim zapisane i na zawsze w Nim pozostaną.
Z nadmiernego miłosierdzia mego Serca obiecuję ci, że wszech- mocna miłość tego Serca wszystkim przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii św. da ostateczną łaskę po- kuty tak, że nie umrą w stanie Jego niełaski ani bez sakramentów św. i że Serce moje będzie dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.
Św. Małgorzata Maria, jako świadek miłości Serca Jezusowego przypomina i przekazuje nam największą a jednocześnie najcenniejszą treść zawartą w słowie „ nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusowe- go”.
Świadczy ona swoim krótkim i nie łatwym życiem o tym, że:
- Bóg kocha nas Swoim Sercem i oczekuje naszej wzajemności<
- Wzajemność nasza to gorliwość naszej wiary i miłości do Boga i człowieka
- Gorliwość ta, to systematyczna spowiedź, Komunia święta wynagradzająca w pierwszy piątek miesiąca.
- Praktykowanie Godziny Świętej, Adoracji wynagradzającej za niewierność, obojętność i oziębłość ludzi.
- Świętowanie Uroczystości Najświętszego Serca Jezusowego w duchu wdzięczności za miłość Boga, który do końca umiłował każdego człowieka.
Bądźmy i my takimi świadkami jak Ona!
Ks. Wiesław Pietrzak scj