„Niech będzie chwała i cześć uwielbienie”. Tak śpiewamy często w duchu dziękczynienia po Komunii św. Chwała oddawana Bogu, to najpiękniejszy akt, jaki człowiek może oddać Bogu.
Gdy tylko wspominać będziemy te wszelkie dobra, tę miłość, jaką Bóg nas obdarza, to w sercu człowieka musi się zrodzić i chwała i uwielbienie i wszelkie podobne uczucia.
Chwałę oddaje człowiek, gdy patrzy na cud stworzonego świata, na piękno przyrody, na ład panujący we wszechświecie.
Chwały najgodniejszy jest Bóg za całe dzieło stworzenia, na szczycie którego jest człowiek. Nasze życie, nasz umysł i serce, wolna wola, wszelkie umiejętności, to maleńkie tylko odbicie tego co możemy podziwiać w Bogu i dlatego Jemu wszelka chwała i cześć i uwielbienie.
A cóż powiedzieć o życiu duchowym! Sakramenty, umiejętność modlitwy, czyli wzniesienie naszej duszy do Boga, a kontakt z Bogiem osobisty, indywidualny i niepowtarzalny! Wszystko to na chwałę Boga i jakby automatycznie na nasz pożytek.
Pierwszy Piątek to spowiedź, to Msza św. czyli trwanie w Wieczerniku i na Golgocie, to adoracja Eucharystyczna i przywoływanie chwil samotności, jakie Jezus cierpiał w Ogrodzie Oliwny. A wszystko to w tym celu, aby nasze serce, nasza dusza, nasze wnętrze oddawało chwałę Bogu, aby uwielbiało Go za tych, którzy żyją na własną chwałę, wpatrzeni są tylko w siebie, szukają własnego szczęścia bez Boga, bez przykazań i bez Bożej miłości.
Serce Jezusa jest wszelkiej chwały najgodniejsze. Wszelka chwała, czyli to, na co tylko człowieka stać, to, co tylko najpiękniejszego może każdy z nas ze swego wnętrza wydobyć. Wszelka bezinteresowność, zachwyt Bożym dziełem we wszechświecie i w człowieku każdym, stworzonym na obraz i podobieństwo Boże.
Ta wszelka chwała, to nie tylko czas I Piątku, ale to codzienność. Wstając i zaczynając nowy dzień z Woli Boga, oddajmy chwałę Temu, dzięki któremu jesteśmy, żyjemy, istniejemy, bo „wielu co się wczoraj spać pokładli, snem śmierci pomarli”! A my żyjemy, istniejemy, a nam Bóg dał czas na to, aby Bogu oddać należną chwałę! Chwała Bogu za życie i nowy dzień, a zarazem troska o to, by cały był przeżyty na Jego chwałę, czyli dobrze, czyli owocnie. Na Jego chwałę, czyli pełniąc dobre uczynki, pomnażając miłość do Boga i bliźnich. Na Jego chwałę czyli tak, jak uczy tego Ewangelia.
Wszelkiej chwały najgodniejsze, czyli każdy krok, każdy czyn każdy oddech, każda decyzja, tak, aby wskazała na to, że jestem przy Bogu, że żyję dla Niego i wiem, że wszystko od Miłości Jego Serca zależy.
Wszelka chwała, czyli świadomość przywoływana poprzez akty strzeliste, czyli przez pamięć na obecność Bożą.
Bóg mnie stworzył, Bóg mnie widzi, Bóg mnie uczynił Swoim dzieckiem poprzez chrzest święty. O tym nie mogę nigdy zapomnieć, bo stąd płynie zachęta i umiejętność do oddawaniu Sercu Jezusa wszelkiej chwały.
Wszystko co najpiękniejsze w nas, to owoc Miłości Serca Jezusowego! Godne jest Serce Boże wszelkiej chwały.
Wszelka chwała, to ofiarowane Bogu nasze czyny i myśli i pragnienia i postanowienia.
Ofiarowane także nasze cierpienia i duchowe ofiary, które tylko nam są znane i tylko od nas pochodzą, a kierowane w tajemnicy serca niejednokrotnie mogą być i są dla Serca Jezusowego najcenniejszą chwałą!
Chwałą Boga jest człowiek żywy, który żyje z Bogiem i dla Boga.
W ten I Piątek wynagradzajmy za tych, którzy tylko myślą o swojej chwale, żyją egoistycznie zapatrzeni tylko w siebie. Wynagradzajmy za tych, którzy nie uznają władzy Boga nad naszym zżyciem, nad naszą teraźniejszością i przyszłością.
Ofiarujmy każdy dzień, każdą chwile naszego życia na większą chwałę Bożą!
Nadesłał: ks. dr Włodzimierz Płatek SCJ
Dyrektor Domus Mater