Prymas Czech, kardynał Dominik Duka z Zakonu Dominikanów w połowie lipca poddał się zaplanowanej operacji i obecnie przechodzi rekonwalescencję – informuje rzecznik prasowy archidiecezji praskiej, Aleš Pištora.
W komunikacie czytamy, że leczenie przebiega obecnie zgodnie z planem i bez komplikacji. Kardynał Duka jest w dobrym stanie. Jego leczenie i rekonwalescencja potrwa według założeń do końca sierpnia.
Kard. Dominik Duka urodził się 26 kwietnia 1943 roku w Hradec Králové. W 1968 roku jako kleryk wstąpił do działającego w konspiracji Zakonu Dominikanów, a w 1970 przyjął święcenia kapłańskie. Gdy w 1975 roku komunistyczne władze zakazały mu działalności duszpasterskiej, zszedł do podziemia.
Do tego rozdziału w swoim życiu i w dziejach czeskich dominikanów hierarcha nawiązał kilka tygodni temu podczas uroczystości ku czci Świętego Stanisława w Krakowie. W wygłoszonym wówczas kazaniu wyraził wdzięczność polskim dominikanom za wspieranie czeskich współbraci w czasach komunistycznych prześladowań.
„Kraków dla mnie to także bazylika ojców dominikanów przy ulicy Stolarskiej 12. Pozwolę sobie stwierdzić, że to miejsce zapisało się głęboko nie tylko w moim sercu, ale także w dziejach wolności czeskiego Kościoła” – wyznał wówczas arcybiskup Pragi.
Za swoją niezłomną postawę przyszły kardynał sam był represjonowany – na początku lat 80. spędził półtora roku w więzieniu. Poznał wówczas znanego opozycjonistę Václava Havla –późniejszego prezydenta Czechosłowacji, a potem Republiki Czeskiej.
Od 1986 do 1998 roku Dominik Duka był prowincjałem dominikanów w ówczesnej Czechosłowacji. W 1998 roku Jan Paweł II mianował go biskupem rodzinnego Hradec Králové, a w 2010 roku Benedykt XVI – arcybiskupem praskim i prymasem Czech. 6 stycznia tego roku papież włączył go do kolegium kardynalskiego.