Lazaryści po raz pierwszy brali udział w rekolekcjach w licheńskim sanktuarium. – Musimy krzepić swojego ducha poprzez modlitwy, by się uwrażliwiać na potrzeby innych – mówi ks. prałat Józef Kubalewski, wikariusz zakonu.
Lazaryści, czyli członkowie Rycerskiego Szpitalnego Zakonu św. Łazarza z Jerozolimy, co roku spotykają się przed Wielkim Postem. Tym razem organizatorzy po raz pierwszy na miejsce modlitewnego czuwania wybrali Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. Przyjechało ponad 30 członków zakonu, reprezentujących wszystkie komandorie zakonu lazarystów w Polsce.
Rycerski Szpitalny Zakon św. Łazarza realizuje się w trzech obszarach: w sferze duchowości, charytatywności i tradycji. – Strona duchowa jest niezwykle ważna. Żebyśmy mogli działać, pomagać biednym, chorym, byśmy byli uwrażliwieni na potrzeby bliźnich, musimy krzepić swojego ducha poprzez modlitwy i różne ćwiczenia duchowe w ramach rekolekcji – mówił ks. prałat Józef Kubalewski, wikariusz komandorii kujawsko-pomorskiej Zakonu św. Łazarza i proboszcz parafii Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy. To właśnie w tej parafii swoją ostatnią Mszę Św. odprawił bł. ks. Jerzy Popiełuszko, dlatego został patronem tegorocznych rekolekcji lazarystów razem ze Sługą Bożym ks. kard. Stefanem Wyszyńskim. – Wiemy, że w czasie swojej rekonwalescencji zdrowotnej przed święceniami był w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej – przyznał ksiądz prałat.
Komandoria kujawsko-pomorska prowadzi hospicjum perinatalne w Bydgoszczy. To bardzo ważne działanie na rzecz rodzin, małżeństw, które spodziewają się poważnie chorego dziecka. Nad potrzebującymi pochyla się zespół specjalistów: kapelan, lekarz, psycholog, pielęgniarka. Zakon pomaga również ubogim rodzinom pozyskując potrzebny sprzęt m.in. od Fundacji Polski Korpus Pokoju. Funkcjonuje też komandoria podkarpacka, w ramach której członkowie zakonu angażują się w wolontariat Caritasu czy Pola Nadziei. W Przemyślu w remontowanym budynku z 1895 roku planują organizację centrum opiekuńczo-hospicyjnego i otwarcie gabinetów naprotechnologii.
W Polsce słowo „lazaret” to dawne określenie szpitala wojskowego. Pochodzi od imienia św. Łazarza, nadawanego dawniej szpitalom Zakonu Rycerzy od św. Łazarza, w których opiekowano się głównie chorymi na trąd. Członkowie zakonu kultywują tradycję swoich braci, którzy 900 lat temu założyli zakon w Jerozolimie podczas wypraw krzyżowych. Lazaryści byli w pierwszej kolejności szpitalnikami, a dopiero później rycerzami. Do Polski lazarystów sprowadziła Jadwiga Śląska.
Za: lichen.pl
