Wydarzeniem zwieńczającym rok jubileuszowy była uroczysta Eucharystia w sobotę 27 września, 2014 z udziałem ks. bpa Romana Pindla, prowincjała Janusza Soka CSsR i delegatek klasztorów redemptorystek z Włoch i ze Słowacji.
W liturgii uczestniczyli również: wikariusz prowincjała o. Piotr Chyła CSsR, licznie zgromadzeni kapłani – redemptoryści z Polski, ze Słowacji i z Czech, a także kapłani diecezjalni, siostry redemptorystki z naszego macierzystego klasztoru ze Scala oraz klasztorów z Keżmarku i z Vranova na Słowacji. Przy ołtarzu znaleźli się także bracia redemptoryści, klerycy i nowicjusze WSD w Tuchowie.
Na wstępie przywitała wszystkich gości nasza przełożona s. Anna Winnicka.
Ks. Biskup swą homilie oparł na drugim czytaniu z Listu św. Pawła do Kolosan.
W procesji z darami uczestniczyły pierwsze siostry, które przyjechały do Polski: s. Kazimiera, Urszula, Sylwia a także s. Helena – przełożona z klasztoru z Vranova.
Na zakończenie uroczystości, po odśpiewanym hymnie Magnificat, został odczytany przez o. Mirosława Grakowicza CSsR, list gratulacyjny przesłany przez o. Michaela Brehl’a CSsR, Przełożonego Generalnego redemptorystów. Bardzo ciepło i serdecznie – po prostu po bratersku podziękował nam o. Janusz Sok – Prowincjał warszawski. Usłyszałyśmy także życzliwego nam ks. proboszcza Zygmunta z Parafii Św. Stanisława. Później głos zabrał także o. Stanisław Kuczek CSsR, który 25 lat temu, jako ówczesny prowincjał przyjmował cztery pierwsze redemptorystki w Polsce.
Radość i wdzięczność Bogu za istnienie naszej wspólnoty w Bielsku wypowiedziała s. Carmela – wikaria ze Scala oraz s. Monika, przełożona z Keżmarku – dziękując w imieniu klasztorów powstałych na Słowacji. Nasze siostry z Kazachstanu łączyły się z nami duchowo. Miło nam było usłyszeć także pana posła Stanisława Szweda, który reprezentował Akcję Katolicką. Swoje uczucia i myśli wyrazili też nasi kochani świeccy: p. Ania Pollak i p. Rzeszutkowie.
Potem przenieśliśmy się do Sali Wspólnej na świętowanie „przy torcie”, który uroczyście został wniesiony. Śpiewaliśmy przy akompaniamencie pianina. S. Marianna ze Scala, obdarzona pięknym głosem, zaśpiewała neapolitańskie „O sole mio”, przenosząc nas tym śpiewem w klimat naszych początków, do ziemi włoskiej, do Scali, która leży przecież niedaleko Neapolu. Nie zabrakło też recytacji wierszy zaprzyjaźnionej z nami p. Marii Grabowskiej i o. Stanisława Reczka – naszego wieloletniego kapelana, który nie mógł być obecny, ale sercem łączył się z nami.
Doświadczyłyśmy w tym Dniu wielu wzruszeń, usłyszałyśmy wiele ciepłych i serdecznych słów. Bóg niech będzie uwielbiony w każdym człowieku, który wspierał nas materialnie czy duchowo w ciągu tych 25 lat. A Bogu niech będzie największa chwała! Jak Maryja nieśmy Mu nasze nieustanne uwielbienie!
s. Ewa